Też tak miałem raz, też jako dzieciak. To nie jest takie zwykłe zaśnięcie, że się kładziesz, leżysz, myślisz i zasypiasz. To takie coś, że zamykasz oczy, po chwili otwierasz i jest już dzień, a ty nie czujesz że w ogóle spałeś.
problemy pierwszego świata :)
- taki sen to efekt zmęczenia i braku nażarcia się gówna przed snem - innymi słowy gość przez całe swoje życie tylko raz porządnie się wyspał - a jakby robił w jakieś fabryce 150lat temu - to spałby tak pewnie co noc :))
Ja miałem wielokrotnie. Normalnie dziabię sobie jedno piwko w knajpie, drugie, kolejne, kolejne i nagle się budzę w domu w ciuchach w łóżku i odbija mi się kebabem.
Też tak miałem raz, też jako dzieciak. To nie jest takie zwykłe zaśnięcie, że się kładziesz, leżysz, myślisz i zasypiasz. To takie coś, że zamykasz oczy, po chwili otwierasz i jest już dzień, a ty nie czujesz że w ogóle spałeś.
Odpowiedzproblemy pierwszego świata :) - taki sen to efekt zmęczenia i braku nażarcia się gówna przed snem - innymi słowy gość przez całe swoje życie tylko raz porządnie się wyspał - a jakby robił w jakieś fabryce 150lat temu - to spałby tak pewnie co noc :))
OdpowiedzJa miałem wielokrotnie. Normalnie dziabię sobie jedno piwko w knajpie, drugie, kolejne, kolejne i nagle się budzę w domu w ciuchach w łóżku i odbija mi się kebabem.
Odpowiedz