Przychodzi facet do urzędu pracy i mówi:
- Szukam roboty dla syna.
- A co syn potrafi?
- Nic. Podstawówkę ma.
- To może magazyn, 2500 zł na rękę.
- Nie, za dużo by mu na wódkę i inne głupoty zostało.
- To może pomocnik murarza? 2000 zł.
- Nie, za dużo. Tak do 1500 jakby było.
- Panie! Żeby 1500 zł zarabiać to trzeba STUDIA skończyć!
Do pracy w markecie to magistra trzeba mieć!
OdpowiedzPrzychodzi facet do urzędu pracy i mówi: - Szukam roboty dla syna. - A co syn potrafi? - Nic. Podstawówkę ma. - To może magazyn, 2500 zł na rękę. - Nie, za dużo by mu na wódkę i inne głupoty zostało. - To może pomocnik murarza? 2000 zł. - Nie, za dużo. Tak do 1500 jakby było. - Panie! Żeby 1500 zł zarabiać to trzeba STUDIA skończyć!
Odpowiedz... jutro wynajdzie lek na raka, a pojutrze zaprowadzi pokój na świecie.
OdpowiedzŻona i tak mu nie pozwala jeść chleba.
Odpowiedz