Albo "na wspólnej" - studenci mieszkają w zajebistym apartamencie, w którym zawsze mają idealnie czysto, a fryzjerka ma większe i lepsze mieszkanie niż lekarz chirurg ordynator.
@BongMan: Dlatego szanuję Kiepskich - głowa rodziny która ostatnio pracowała za PRL-u, żona utrzymująca całą rodzinę, synek który wrócił z emigracji i ożenił się z typową Karyną która wlazła mu na głowę, oraz sąsiedzi którzy starają się im dop*erdolić. Bardziej "polskiego" serialu nie znajdziesz.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2017 o 8:49
@BongMan: Co do fryzjerek to się nie mogę zgodzić. Masz pojęcie ile kobiety są w stanie zapłacić za nowa fruzyrę? Nawet kilkaset złotych... I takich kobiet jest naprawdę dużo, więc nie dziwi mnie to, że fryzjerka może zarobić sporo kasy.
Seriale działają (wbrew idei przewodniej zarabiania grubych hajsów za mamienie społeczeństwa) zgodnie z myślą "uczyć - bawiąc", zmieniając domu i rodziny. Życie większości Polaków tak nie wygląda - ale mają jakiś wzór do naśladowania, coś do czego można zmierzać. Należy się zastanowić - czy to dobry wzór, czy zły? Ja póki co czekam na film Patryka Vege "polski dom" - wszystkie matki i córki to k..wy, wszyscy ojcowie i synowie to sk.....yny, wtedy każdy będzie wiedział jak jest.
Już sobie wyobrażam jakby stworzyli serial w którym matka przez pół godziny gotuje obiad, ojciec ogląda wiadomości w telewizji, a syn gapi się w monitor przeglądając facebooka i żadne nie odzywa się do siebie. Normalnie przepis na telewizyjny hicior.
Pomijając już debilny komentarz dotyczący polskich seriali, to rodzinka.pl wcale nie jest polską telenowelą. Powstaje na podstawie licencji i jest to polska adaptacja kanadyjskiego serialu Les Parent.
Bez skarpetek do tego.
OdpowiedzAlbo "na wspólnej" - studenci mieszkają w zajebistym apartamencie, w którym zawsze mają idealnie czysto, a fryzjerka ma większe i lepsze mieszkanie niż lekarz chirurg ordynator.
Odpowiedz@BongMan: Dlatego szanuję Kiepskich - głowa rodziny która ostatnio pracowała za PRL-u, żona utrzymująca całą rodzinę, synek który wrócił z emigracji i ożenił się z typową Karyną która wlazła mu na głowę, oraz sąsiedzi którzy starają się im dop*erdolić. Bardziej "polskiego" serialu nie znajdziesz.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2017 o 8:49
@BongMan: A nie jakieś seriale w których szeregowy korposzczur po 3 miesiącach ma mieszkanie i auto jakby co najmniej dostał spadek od Kulczyka.
Odpowiedz@BongMan: Co do fryzjerek to się nie mogę zgodzić. Masz pojęcie ile kobiety są w stanie zapłacić za nowa fruzyrę? Nawet kilkaset złotych... I takich kobiet jest naprawdę dużo, więc nie dziwi mnie to, że fryzjerka może zarobić sporo kasy.
OdpowiedzBo to są często seriale na bazie zagranicznych, a łatwiej jest zerżnąć scenariusz i postacie jak leci, niż dostosować do realiów...
OdpowiedzSeriale działają (wbrew idei przewodniej zarabiania grubych hajsów za mamienie społeczeństwa) zgodnie z myślą "uczyć - bawiąc", zmieniając domu i rodziny. Życie większości Polaków tak nie wygląda - ale mają jakiś wzór do naśladowania, coś do czego można zmierzać. Należy się zastanowić - czy to dobry wzór, czy zły? Ja póki co czekam na film Patryka Vege "polski dom" - wszystkie matki i córki to k..wy, wszyscy ojcowie i synowie to sk.....yny, wtedy każdy będzie wiedział jak jest.
OdpowiedzJuż sobie wyobrażam jakby stworzyli serial w którym matka przez pół godziny gotuje obiad, ojciec ogląda wiadomości w telewizji, a syn gapi się w monitor przeglądając facebooka i żadne nie odzywa się do siebie. Normalnie przepis na telewizyjny hicior.
OdpowiedzPomijając już debilny komentarz dotyczący polskich seriali, to rodzinka.pl wcale nie jest polską telenowelą. Powstaje na podstawie licencji i jest to polska adaptacja kanadyjskiego serialu Les Parent.
OdpowiedzTaki hint dla niekumatych - to jest sitcom, a nie serial dokumentalny. Po czym poznać? Bo nie czyta Krystyna Czubówna.
Odpowiedz