Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Jehowa

Dodaj nowy komentarz
avatar BongMan
1 5

Tak się składa, że tak zwane święta bożego narodzenia nie mają w obecnych czasach nic wspólnego z religią. Jest to ogólnoświatowa tradycja o podłożu komercyjnym, kultywowana przez ludzi na całym świecie, niezależnie od kultury i wyznania. Usilne próby łączenia tego cyklicznego wydarzenia z religią są niczym innym jak walką z rzeczywistością.

Odpowiedz
avatar FrozenMind
1 1

@BongMan: Masz rację. Dzielenie się opłatkiem ma podłoże finansowego wspierania instytucji Kościoła, tak jak chodzenie na Pasterkę. Nie ma nic wspólnego z religią, tak jak każde inne religijne święto cykliczne na granicach sezonów. /s

Odpowiedz
avatar Zowk_Sjookoski
-1 5

Jak jehowa, to powinna przychodzić do pracy, wtedy kiedy w święta katolickie jest wolne i reszta załogi leniuchuje w domu :)

Odpowiedz
avatar Kubek0012
1 1

@Zowk_Sjookoski: Problem z jehowymi jest taki, że religia przestaje się dla nich liczyć, kiedy w grze są korzyści materialne...

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
1 1

@Zowk_Sjookoski: @Kubek0012: Co, mają specjalnie prosić swoich szefów, by ci otwierali specjalnie dla nich firmy/fabryki itd? Weźcie się w garść, fanatycy. Dajcie wierzyć innym w co chcą, a i wy będziecie się cieszyć bardziej ze swojego zbawienia.

Odpowiedz
avatar Zowk_Sjookoski
-3 3

@Kajothegreat: Z czego? Religia, jaka by nie była, to tylko stek bzdur mający na celu zdobycie pieniędzy.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
1 3

@Zowk_Sjookoski: Hej, skoro nie jesteś wierzący, przychodź w święta katolickie do pracy. Czy nie tego sam żądasz? Czemu tacy jak wy zawsze tak trywializują, zasadę działania świata ograniczają do pieniędzy? Czy obrzędy orfickie, judaizm, chrześcijaństwo, islam, nie wiem - religię helleńską itd. także zostały 'zaprojektowane' dla pieniędzy? Boli, gdy się takie bzdury czyta.

Odpowiedz
avatar Zowk_Sjookoski
-1 1

@Kajothegreat: Pracuję każdego dnia, o każdej porze na utrzymaniu ruchu w sporym zakładzie produkcyjnym. I nie ma znaczenia świątek, piątek czy niedziela. Nawet jak pracownicy produkcji mają wolne, to ja z chęcią przychodzę do pracy. Mam wtedy spokój i mogę spokojnie wykonać przeglądy i usunąć usterki, co w "normalny" dzień byłoby utrudnione bądź niemożliwe. "Góra" nie ma nic przeciwko nadgodzinom, a szef serwisu dał mi zielone światło na taką pracę.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 0

@Zowk_Sjookoski: Jak uważasz. Bądź jednak świadomy, że święta dla wielu są przede wszystkim 'dniem wolnym od pracy'.

Odpowiedz
avatar AkuNoKitsune
-1 1

Odwalcie się od niej. Nie wiedziałam, że chodzenie na wigilie pracownicze to jakiś przymus -_- Dziewczyna nie chciała bo jej religia (Jehowi to właściwie sekta i to tak konkretnie, ale jej członkowie mają prawo ją wyznawać i nic nikomu do tego) nie patrzy na takie rzeczy przychylnie. Gdzie ta cała tolerancja, o której się tyle mówi? Nie można już w spokoju nie świętować wigilii pracowniczej żeby zaraz nie było "Ooo, a premię świąteczną chcesz?". Kurde, ta szefowa to jakaś rąbnięta? Nauczcie się w końcu, że jeśli czyjaś wiara nie wchodzi z butami do waszego życia to nie jest ona waszą broszką. To się tyczy każdego teizmu, ateizmu czy agnostycyzmu. Dajcie żyć!

Odpowiedz
Udostępnij