Ciekawie musi wyglądać życie studenta prawa i przypadkowe, krótkie rozmowy z przypadkowymi ludźmi.
Ktoś go przypadkiem potrąci na ulicy:
- Przepraszam.
- Przepraszam. Studiuję prawo.
Ktoś zapyta o godzinę:
- Która godzina?
- 14:28, studiuję prawo.
W autobusie:
- Proszę bilety do kontroli.
- Proszę.
- Dziękuję.
- Studiuję prawo.
W sklepie:
- Kartą czy gotówką?
- Studiuję prawo.
I taka niecodzienna sytuacja. Wraca do domu, a tam jego laska w łóżku z innym:
- O ty suko, jak mogłaś! A ty - mówi do faceta - wiedz, że studiuję prawo!
W ..uja cię zrobił. Skoro miałaś z nim konserwację przy biletomacie, to szukaj technika w firmie zajmującej się ich obsługą. A to ględzenie o studiowaniu prawa, to ściema.
Ciekawie musi wyglądać życie studenta prawa i przypadkowe, krótkie rozmowy z przypadkowymi ludźmi. Ktoś go przypadkiem potrąci na ulicy: - Przepraszam. - Przepraszam. Studiuję prawo. Ktoś zapyta o godzinę: - Która godzina? - 14:28, studiuję prawo. W autobusie: - Proszę bilety do kontroli. - Proszę. - Dziękuję. - Studiuję prawo. W sklepie: - Kartą czy gotówką? - Studiuję prawo. I taka niecodzienna sytuacja. Wraca do domu, a tam jego laska w łóżku z innym: - O ty suko, jak mogłaś! A ty - mówi do faceta - wiedz, że studiuję prawo!
OdpowiedzW ..uja cię zrobił. Skoro miałaś z nim konserwację przy biletomacie, to szukaj technika w firmie zajmującej się ich obsługą. A to ględzenie o studiowaniu prawa, to ściema.
OdpowiedzSytuacja konserwacyjna zobowiązuje, byle kto nie będzie jej konserwował
Odpowiedzciekawe co jej konserwował
Odpowiedz@tajwan1986: Na pewno chciał zakisić ogórka ;)
Odpowiedztak, a potem razem będą czekać na ten sam pociąg
Odpowiedz