Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Zakładka 2

Dodaj nowy komentarz
avatar ~Czesio
0 8

Paradoks mojego kumpla - dziwi się, że mnie nie męczy czytanie ebooków na laptopie, a sam godzinami przegląda (i czyta oczywiście) różne fora, artykuły itp, itd. Tak jakby czytanie ebooków miało być bardziej męczące od czytania innych rzeczy O_o

Odpowiedz
avatar haw
1 3

@„Czesio”: niby mozna na laptopie, ale to jak wkrecac sruby mlotkiem. od tego sa czytniki ksiazek...

Odpowiedz
avatar user521
0 0

@„Czesio”: kup sobie kindla. Thank me later.

Odpowiedz
avatar ~Czesio
0 0

@haw: @user521: Jak mnie będzie stać, to na pewno skorzystam z dobrej rady. Tymczasem prędzej kupię nowego lapka za tysiaka niż czytnik za 1/4-1/3 tej kwoty. Zresztą, jak mnie znudzi czytanie na laptopie, to przerzucam się na komórkę ;]

Odpowiedz
avatar haw
2 2

@„Czesio”: i to slabe i to slabe, bo ma wyswietlacz lcd. czasem podstawowego w promocji i z reklamami mozna wyhaczyc za 69€, no ale rozumiem ze kogos nie stac. szkoda, bo dla osob czytajacych to mega fajne urzadzenie. dla mnie najlepszy wynalazek z dziedziny elektroniki od czasu aparatu cyfrowego.

Odpowiedz
avatar WodaOaza
6 6

Są rzeczy ważne i ważniejsze, dowartościowanie się w necie jest tą drugą opcją.

Odpowiedz
avatar Rzeznik
4 4

@WodaOaza: W przypadku BongMana to to dowartościowanie się jest najważniejsze.

Odpowiedz
avatar Slothowy
2 6

Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nie czyta Mistrzów w pracy.

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
-1 3

@haw: Albo jesteś kierowcą, albo jeszcze nie pracujesz.

Odpowiedz
avatar zorann
2 2

@Glaurung_Uluroki: Nie wszyscy pracują przy na komputerze. A i nie wszyscy pracujący przy komputerze mają w pracy internet. A i ci co mają, niekoniecznie mają odblokowane wszystko. A i nawet jeśli... a nie, już bez przesady ;)

Odpowiedz
avatar haw
2 2

@Glaurung_Uluroki: nie, programista. tak, mam w pracy net, mam odblokowany, w operze mam nawet wbudowany vpn. po prostu w pracy pracuje. ostatnio jakos tak mi sie zrobilo, w poprzedniej faktycznie wiecej sie opierdzielalem, rowniez na mistrzach.

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
1 1

@haw: Czyli czytałeś ;) Ja wchodzę przy śniadaniu, bo jedzenie przy pracy niszczy żołądek :D

Odpowiedz
avatar haw
1 1

@Glaurung_Uluroki: kiedys tak, teraz juz nie. pytanie jest o czas terazniejszy, wiec moge rzucac :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 11

Tjaaaa bo Bonguś skończył studia i pracuje...Nawet przy tak powszechnym dostępie do edukacji, że nawet pantofelek może mieć magistra, nie sądzę by jakakolwiek uczelnia chciałaby się szczycić takim uczniem.

Odpowiedz
avatar BongMan
-2 16

@Johnu: wycierał ci już ktoś dzisiaj nosek?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

@BongMan: Twoja mama i nie był to nosek I nie ciągnij tego dalej bo to się już ku*wa nudne robi

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2017 o 21:07

avatar BongMan
-2 2

@Johnu: apropos mamy i ciągnięcia, to pozdrów swoją ode mnie ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@BongMan: Nie wiedziałem, ze gustujesz w starszych paniach. Swoją drogą moja mamusia to wesoła wdówka...Podbijaj.

Odpowiedz
avatar BongMan
-2 2

@Johnu: po co zaczynasz?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@BongMan: Po pierwsze to Ty zacząłeś. Po drugie ja tylko stwierdzam fakty odnośnie twojego wykształcenia.

Odpowiedz
avatar BongMan
-2 2

@Johnu: ty byś nie poznał faktów nawet jakby cię zaszły od tyłu i kopnęły w dupę.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@BongMan: Mnie wystarczą Twoje wypowiedzi i lejąca się z nich "inteligencja"

Odpowiedz
avatar BongMan
-2 2

@Johnu: a mój mocz lejący się na twoją głowę i twoją opinię?

Odpowiedz
avatar BongMan
-2 2

@Johnu: o, Deadpool, fajny film. Ostatnio oglądałem z twoją dziewczyną, ale nie obejrzeliśmy do końca...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@BongMan: Bonguś przypominam Ci, ze ja mam tylko była żonę. Na Twoim miejscu poszedł bym teraz do wenerologa.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2017 o 22:40

avatar BongMan
-1 1

@Johnu: czemu byłą?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@BongMan: A dlaczego mówię o wenerologii?...Kto chciał to miał. Ja mam mnóstwo szczęścia, ale skoro Ty się połakomiłeś...:D

Odpowiedz
avatar BongMan
-1 1

@Johnu: jeśli to prawda to przykro mi.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@BongMan: No to mnie zaskoczyłeś...No mnie już w sumie nie jest przykro, bo widzisz jest takie wyrażenie klucz, które z resztą się już tutaj pojawiło "Była żona" ono jest kwintesencją szczęścia, którego blask bije ze mnie tak mocno, że sąsiedzi spać nie mogą.

Odpowiedz
avatar BongMan
3 17

Komentarz można napisać w kilka sekund, wykonując jednocześnie kilka innych czynności, będąc w dowolnym miejscu. Niektórzy czytają w autobusach jak jadą do pracy i wracają, ale ja pierdoIę takie czytanie na pół gwizdka, ja się muszę położyć i wyłączyć na kilka godzin. Niestety, po powrocie z pracy i ogarnięciu, że tak powiem, spraw bieżących zostaje mi godzina, czasem dwie wolnego czasu. Jakoś wtedy nie mam ochoty ani siły na czytanie. Kto pracuje i ogarnia sobie życie samodzielnie, ten wie jak to jest i rozumie. Natomiast głupie dzieci, będące całkowicie lub częściowo na utrzymaniu rodziców, które w dupie były, gówno widziały, a o samodzielnym życiu nie mają pojęcia, są jak zwykle pierwsze do pouczania wszystkich dookoła, bo myślą że pozjadały wszystkie rozumy i wiedzą lepiej, kto, na co i ile ma czasu.

Odpowiedz
avatar Zlociutki
2 2

@BongMan: Źle do tego podchodzisz, ja juz nauczyłem sie czytać wszedzie i w kazdych okolicznosciach

Odpowiedz
avatar decorte
4 6

@BongMan: Pracuję i studiuję, od ponad 7 lat nie jestem na niczyim utrzymaniu. Dziennie mam też godzinę wolnego czasu i jakoś czytam średnio książkę tygodniowo. Albo się lubi (a co za tym idzie CHCE czytać) albo robi głupie wymówki. Nie ma nic złego w nieczytaniu, dlatego bezsensu są takie wpisy, bo jakbyś naprawdę miał ochotę czytać to byś to po prostu robił

Odpowiedz
avatar zorann
1 1

@BongMan: Polecam audiobooki - zależnie od rodzaju pracy, można sobie posłuchać robiąc jednocześnie inne czynności ;) Z tym pi... olewaniem (kultura!) czytania na pół gwizdka, to mi przypomina natomiast taki komiks, w którym padały hasła nie ćwiczę bo zimno, bo deszcz pada, bo śnieg, bo za gorąco. Dlaczego nie pójdziesz na siłownię? Bo wolę na dworze.

Odpowiedz
avatar BongMan
-1 1

@zorann: to nie to samo. Takie czytanie na pół gwizdka to jakby wziąć hantel, podnieść do połowy i odłożyć. Robić tak codziennie, a po miesiącu powiedzieć: Od miesiąca ćwiczę.

Odpowiedz
avatar haw
1 1

@BongMan: kwestia checi, jak jezdzilem komunikacja to czytalem, bo mi zwyczajnie szkoda bylo tracic ten czas. teraz do pracy jezdze na rowerze w ramach aktywnosci fizycznej (bo mi szkoda tracic ten czas w aucie), wiec czytanie sila rzeczy odpada. polecam nawet pol godzinki wieczorem przed snem, idealnie zeby juz wylaczyc kompa i sie wyciszyc. sam rowniez pracuje, pelen etat, sam ogarniam dom (i kota). owszem, nie czytam tyle co kiedys (i tyle co chcialbym), no ale nie wyobrazam sobie calkiem zrezygnowac. chociaz te 5-10 ksiazek rocznie...

Odpowiedz
avatar zorann
2 2

@BongMan: Zgadzam się, audiobook to nie to samo, ale czy to powód, aby wybrzydzać na bezrybiu? Twoje porównanie jest przerysowane do absurdu. Jest wyraźna różnica między nie ćwiczeniem, bo nie masz pieniędzy na karnet, a zorganizowaniem sobie kilku hantli i prowizorycznej ławeczki i próbowaniem ćwiczenia w domu na ograniczonym sprzęcie, jako obejście problemu wykluczającego siłownię. Gdzie jest wola, znajdzie się i rozwiązanie problemu. Skupianie się na przeszkodach jako przyczynach bierności oznacza, że tej woli nie ma.

Odpowiedz
avatar Frogy0
8 8

E tam, głupie tłumaczenie. Ja codziennie zawsze znajduję godzinę na czytanie... Co prawda nigdy tego nie robię, bo wolę sobie pograć na kompie ale czas znajduję

Odpowiedz
avatar Marext75
0 0

Pisanie komentarzy w pracy (kto by się spodziewał...)

Odpowiedz
avatar jets6
0 0

jestem !

Odpowiedz
avatar Marius
2 4

Ciekawe książki czyta autor komentarza, skoro czas na ich przeczytanie porównuje z kilkunastoma sekundami przeznaczonymi na napisanie komentarza. :) Ja tam stawiam na książki zdatne do przeczytania w co najmniej kilkunastu godzinnych seansach. :)

Odpowiedz
avatar miros1
0 0

Na takie rzeczy w pracy zawsze znajdzie sie czas

Odpowiedz
avatar gramin
2 6

Bong i studia. No w końcu zobaczyłem coś naprawdę zabawnego na tym portalu.

Odpowiedz
avatar uhahauhahany
0 0

A co ma niby w pracy robić?

Odpowiedz
avatar ZimZum
1 1

E tam, jak jest dobra książka to na czytanie czas się znajdzie. Szczegół tylko taki, że u mnie z reguły za zakładkę robi kawałek papieru toaletowego (nieużytego wcześniej:)).

Odpowiedz
avatar ~ET
0 0

@ZimZum: Też używam srajtaśmowych zakładek :) Bardzo praktyczne rozwiązanie, kiedy 90% czasu na czytanie pokrywa się z posiedzeniami w sali tronowej :D

Odpowiedz
avatar toyyul
0 0

Tak bo to w czasie pracy xD

Odpowiedz
Udostępnij