Dawid_M 15 listopada 2017 o 16:32 -1 1 Dla mnie w dzieciństwie najstraszniejsza była spowiedź przy konfesjonale. Dziś nic tak nie przeraża jak stan mojego konta pod koniec miesiąca. Odpowiedz
FriendzoneMaster 15 listopada 2017 o 21:40 0 0 A tak z prawdziwych rzeczy, to polecałbym wybrać się gdzieś w głębokie Bieszczady i spać przez parę tygodni pod gołym niebem... Odpowiedz
haw 16 listopada 2017 o 0:35 0 0 wizyta w dziekanacie to dla cierpiacych na depresje ktorzy chca poczuc beznadzieje absolutna Odpowiedz
Pani w dziekanacie robi za bezgłową kobyłę.
OdpowiedzDla mnie w dzieciństwie najstraszniejsza była spowiedź przy konfesjonale. Dziś nic tak nie przeraża jak stan mojego konta pod koniec miesiąca.
OdpowiedzPomyl miejsce przecina w PIT...
Odpowiedzmiejsce przecinka
OdpowiedzA tak z prawdziwych rzeczy, to polecałbym wybrać się gdzieś w głębokie Bieszczady i spać przez parę tygodni pod gołym niebem...
Odpowiedzwizyta w dziekanacie to dla cierpiacych na depresje ktorzy chca poczuc beznadzieje absolutna
Odpowiedz