Poszłam do Ginekologa. Pani doktor powiedziała mi, że mam piękną macicę, ale torbiel na jajniku i przepisała leki. Pochwaliłam się kolegom z pracy, że takiego kreatywnego komplementu jeszcze w życiu nie dostałam. W przerwie poszłam z nimi do apteki. Wyciągając z torebki receptę wyjęłam też zdjęcia z USG z opisem. Diabeł mnie podkusił i dałam je tym dwóm.
- Macie, pooglądajcie sobie sweet focie. - Zapomniałam niestety, że to debile są. I stoję w tej kolejce i słyszę tych dwóch kretynów (wiek 46 i 35 lat)drących mordy na całą aptekę, tonem jakby oglądali najnowszy numer "CKM-u".
- Łoo! Jaka piękna macica!
- A jajnik?
- Jajnik kijowy, ale macica piękna!
- No, a patrz, jeszcze w tyłozgięciu!
- Nie no zajebista!
Poszłam do Ginekologa. Pani doktor powiedziała mi, że mam piękną macicę, ale torbiel na jajniku i przepisała leki. Pochwaliłam się kolegom z pracy, że takiego kreatywnego komplementu jeszcze w życiu nie dostałam. W przerwie poszłam z nimi do apteki. Wyciągając z torebki receptę wyjęłam też zdjęcia z USG z opisem. Diabeł mnie podkusił i dałam je tym dwóm. - Macie, pooglądajcie sobie sweet focie. - Zapomniałam niestety, że to debile są. I stoję w tej kolejce i słyszę tych dwóch kretynów (wiek 46 i 35 lat)drących mordy na całą aptekę, tonem jakby oglądali najnowszy numer "CKM-u". - Łoo! Jaka piękna macica! - A jajnik? - Jajnik kijowy, ale macica piękna! - No, a patrz, jeszcze w tyłozgięciu! - Nie no zajebista!
OdpowiedzTo jakaś zachęta dla ich miała być?
Odpowiedz@afrokosmita: Tja dokładnie, chciałam im pokazać, że mam piękne wnętrze.
Odpowiedz