Zdradzę Wam wielką tajemnicę kobiet - wszystkie to lubią. Tylko niektóre udają, że nie, albo dozują sex swoim facetom, żeby i jemu i sobie coś udowodnić.
@Slawek18: nie kazda, nie z kazdym i nie zawsze. to ze ty lubisz sie ruch*c nie znaczy ze podobaloby ci sie jakby cie wielki murzyn ladowal od tylu. albo ze masz ochote nawet jak masz 40 stopni goraczki, zdechl ci ulubiony chomik, albo wlasnie straciles prace, czy tam wywalili cie z gimbazy i masz szlaban na komputer na 2 tygodnie
@haw: Nie znam kobiety, która nie lubi. A nastrój, odpowiedni partner, prawidłowa temperatura ciała, pupil dający znaki życia, albo aktualne źródło utrzymania, to już swoją drogą.
Ja mam tak z alkoholem. Mocnych trunków i mózgoj..bów nie spożywam, piwo tylko latem dla ochłody i to też rzadko, a więc zostaje wino. Lubię czasem wypić kieliszek w dobrym towarzystwie, przy odpowiednim nastroju, w odpowiednim miejscu i w odpowiednim gatunku. No i jeszcze muszę mieć ochotę, a to się nieczęsto zdarza. Ale mówię, że lubię dobre wino. I nie znam żadnej babeczki, która by twierdziła, że nie lubi pieszczot, pocałunków, czy seksu w ogóle i całkiem.
@Slawek18: w tym sensie to owszem masz racje - prawie kazda kobieta lubi seks. co nie oznacza ze lubi go zawsze. pisales o dozowaniu, stad wniosek ze stawiasz znak rownosci pomiedzy lubieniem czegos a ochota w kazdym momencie.
sa tez osoby calkowicie aseksualne, ale to raczej wyjatki.
A może ona po prostu lubi się ruchać?
Odpowiedz@ladyarwena: Każda lubi, nie każda się do tego przyznaje. To jak z facetami walącymi konia, jedni mówią o tym wprost, drudzy się nie przyznają.
OdpowiedzZdradzę Wam wielką tajemnicę kobiet - wszystkie to lubią. Tylko niektóre udają, że nie, albo dozują sex swoim facetom, żeby i jemu i sobie coś udowodnić.
Odpowiedz@Slawek18: nie kazda, nie z kazdym i nie zawsze. to ze ty lubisz sie ruch*c nie znaczy ze podobaloby ci sie jakby cie wielki murzyn ladowal od tylu. albo ze masz ochote nawet jak masz 40 stopni goraczki, zdechl ci ulubiony chomik, albo wlasnie straciles prace, czy tam wywalili cie z gimbazy i masz szlaban na komputer na 2 tygodnie
Odpowiedz@haw: Nie znam kobiety, która nie lubi. A nastrój, odpowiedni partner, prawidłowa temperatura ciała, pupil dający znaki życia, albo aktualne źródło utrzymania, to już swoją drogą. Ja mam tak z alkoholem. Mocnych trunków i mózgoj..bów nie spożywam, piwo tylko latem dla ochłody i to też rzadko, a więc zostaje wino. Lubię czasem wypić kieliszek w dobrym towarzystwie, przy odpowiednim nastroju, w odpowiednim miejscu i w odpowiednim gatunku. No i jeszcze muszę mieć ochotę, a to się nieczęsto zdarza. Ale mówię, że lubię dobre wino. I nie znam żadnej babeczki, która by twierdziła, że nie lubi pieszczot, pocałunków, czy seksu w ogóle i całkiem.
Odpowiedz@Slawek18: w tym sensie to owszem masz racje - prawie kazda kobieta lubi seks. co nie oznacza ze lubi go zawsze. pisales o dozowaniu, stad wniosek ze stawiasz znak rownosci pomiedzy lubieniem czegos a ochota w kazdym momencie. sa tez osoby calkowicie aseksualne, ale to raczej wyjatki.
Odpowiedz