do tych co wysnuwają argumenty typu "zaszczepie żeby nie przyszła epidemia - ogłaszam niniejszym że nalezy wpłacić na moje konto 100zł każdy! dzięki czemu nie przylecą kosmici i was nie zabiją - ch**j że nie ma żadnych sensowych powodów żeby mi wierzyć, ch**j że nie ma żadnego przyczynowo-skutkowe związku - ale chyba lepiej wysupłać stówę niż ryzykować nie?
żadne z was NIGDY nie wiedziało epidemii - żadne z was nie ma żadnych powodów żeby wierzyć w skuteczność i sens szczepionek - ale wszyscy wierzycie gościom którzy wam to mówią i biorą od was kasę za szczepienia...
@Gorn221: nie jestem mądrzejszy od lekarzy tego świata - bo oni umieją ruchać debili tak że ci płacą im kasę, ja musze tyrać w robcie... więc nie jestem mądrzejszy od nich - za to na pewno jestem mądrzejszy od ciebie - skoro ty wierzysz, że rząd zmusza cie do szczepienia w trosce o twoje dobro a nie dla kasy... jeśli rządowi tak zależy na zdrowiu obywateli to dlaczego papierosy i alkohol nie są zdelegalizowane?
Powiem ci coś jeszcze lepszego - tysiące ludzi ginie na drogach, przez nietrzeźwych i zbyt szybko jeżdżących - moznaby to zredukowac praktycznie o 90% w ciągu pół roku - wystarczyłoby podnieść kary do naprawdę drakońskich - ale wtedy policja straciłaby MILIARDY z mandatów - dlatego też nikt z tym nic nie robi a ludzi sobie nadal umierają..
@zpiesciamudotwarzy Ależ alkohol zdelegalizowano. W latach 30., w Stanach. Z tym, że alkohol jest zbyt mocno zakorzeniony w kulturze i zbiorowej podświadomości, że jedyne, co prohibicja osiągnęła, to to, że mafie i gangi się mocno wzbogaciły na sprzedaży alkoholu, a ludzie jak pili, tak pili. Z papierosami nie próbowano, chociaż pewnie skończyło by się to podobnie. Dlatego nie da się tak po prostu zdelegalizować alkoholu i papierosów.
@jedyny360: ale wy macie fajne myślenie - "nie da się bo goście którzy na tym zarabiają tak powiedzieli"... da się wszystko, tylko nikt tego nie zrobi tak sam z siebie - ktoś by musiał na tym zarobić - a już na pewno nie zrobią czegoś na czym stracą... alkohol moze i jest bardziej problematyczny - ale papierosy już chyba nie - a jednak - w każdym kiosku kupisz, w każdym szpitalu znajdziesz ofiary - ale mimo to rząd i lekarze postanawiaja że ważniejsze jest zapobiegnięcie totalnie wirtualnej epidemii zupełnie skądinąd nieszkodliwej odrze, śwince różyczce... widać lekarze są jednak ode mnie aż tak strasznie inteligentniejsi że wiedzą że to większe zagrożenie... moja żona paliła i piła w ciąży - nikt nawet palcem nie kiwnął (lekarz na badaniach tylko pokiwał głową) za to jak jakieś małżenstwo chciało jedynie OPÓŹNIĆ szczepienia do bardziej bezpiecznego momentu to im odebrano prawa rodzicielskie - naprawdę jesteście aż tak naiwni że myslicie że to w trosce o dobro ogółu?... k**wa zaraz usłysze że politycy to dobrzy goście co się o nas troszczą...
@zpiesciamudotwarzy: Palenie tytoniu też ma długą tradycję, 500 lat w Europie, nawet dłużej w Ameryce (chociaż tam były to raczej rytuały). Palnie konopi w Indii i Afryce też ma dłuższą tradycję. Obawiam się, że jednak chyba tak, papierosy też są bardziej problematyczne.
Poczytaj o możliwych powikłaniach przy odrze, śwince i różyczce zanim napiszesz, że są "zupełnie skądinąd nieszkodliwe". Prawdopodobieństwo nie jest specjalnie duże, ale jest co czyni je niezupełnie nieszkodliwymi.
Politycy zarabiają z podatków, które płacą pracujący obywatele, a pracują żywi, zdrowi i zdolni do pracy obywatele. Więc tak, jest w interesie polityków troska o obywateli, nie z pobudek moralnych, lecz z czystej pragmatyczności. Ten przypadek z twoją żoną wiele o ogóle nie mówi, anecdotal evidence. Zbierz więcej wyników, zrób statystykę, wtedy rozważę, póki co mogę przypuszczać, że lekarz był do kitu. Z trzeciej strony nagłe odstawienie używek też jest ryzykowne, więc i tak źle, i tak niedobrze, być może nawet nie tyle lekarz do kitu, co lekarz nic nie mógł zrobić.
Zgodzę się, jednak, że groźba odebrania praw rodzicielskich za odwleczenie szczepienia to przesada (bo nie odebrali i możliwe, że nie odbiorą). Jeżeli mówimy o tym przypadku, który mi w Google wyskoczył.
@jedyny360: ale ty zdajesz sobie sprawę że 1-sz i 2-ga wojna światowa nie wybuchły dlatego że się niemcy z resztą świata nie lubili - tylko dlatego że politykom to było na rękę - jest inaczej niż ci się wydaję - więcej ludzi to wcale nie więcej "podatników" i większa kasa dla polityków - wręcz przeciwnie - więcej ludzi to mniej stabilne środowisko - a ludzi u władzy chcą stabilności - czyli zachowania siebie u władzy - jeśli mieliby wybić połowę populacji to to zrobią, byle nadal być klasą rządzącą - Dlatego wybuchła wojna - żeby te całe masy młodych ludzi wybili sibie nawzajem, zamast ruszyć na "możnowładców" którzy od setek lat ich cięmiężyli.. po wojnie trzeba było odbudować kraj a nastepne pokolenie wyrosło już w przekonaniu takim jak Ty- że bogaci, że lekarze, że politycy, mają rację są rasą wyższą... przed wojnami był bogaty Pan i biedny chłop - jakby chłop się wkurzył to by zabił Pana i Pan się tego bał... więc Pan wymyślił cały system społeczny wielu klas - stworzył polityków, organizacje pozarządwe, opozycje sejm senat dziennikarzy, lekarzy itp - dzisiaj nikt tak naprawdę nie wie kto jest Panem - kto faktycznie rządzi - przez co Pan jest bezpieczny... wszystko co nas otacza to tylko taki "matrix"... a szczepionki - upośledzają odporność, upośledzają myslenie - uposledzonymi uzależnionymi od leków ludźmi się łatwiej rządzi... sory za wywód z gatunku sci-fi - pewnie że trochę koloryzuję - ale uwierz mi prędzej prawdziwa jest moja wesja, niż ta w której dobre korporacje wraz z dobrymi politykami i dobrymi możnowładcami troszczą się o każdą jedną ludzką jednostkę dbając by nie tylko była najedzona i szczesliwa, ale żeby nawet powikłania po ospie jej nie groziły... no sorrry, uważasz że to mniej absurdalna wizja, niż że ludzie zabijają dla władzy i pieniędzy?
@zpiesciamudotwarzy: Uważam, że pi#rdolisz. I uważam, że udawanie, iż istnieją tylko dwie czarno-białe możliwości jak świat działa, jest idiotyczne i świadczy tylko o tym, że nie masz żadnych logicznych argumentów na poparcie swojej tezy.
@jedyny360: sorry, ale akurat w przypadku szczpienia nie ma odcieni szarosci - albo szczepisz albo nie, albo są szkodliwe albo nie... to nie analiza wiersza gdzie kazdy moze miec swoje zdanie i racje... jesteśmy bydłem hodowanym przez "moznowładców" pewnie że raczej nie mamy szans na wyzwolenie, ale to nie znaczy (chyba) że mamy udawac że wszystko jest ok... to trochę tak jak ostatnio była afera że świnie się zarzyna w nieodpowiedni sposób - tak jakby to k***wa miało znaczenie jak cię zabiją skoro jesteś hodowany na mięso.. no chyba że dla ciebie ma - w takim razie faktycznie nie słuchaj mnie słucja dalej telwizji bądź szcześliwy zanim cie "zjedzą"
@zpiesciamudotwarzy: Fajnie jest obalać argumenty, których nie przytoczyłem, stosować ad hominem itp. tylko szkoda, że świadczy to o tym że albo jesteś idiotą, albo manipulujesz, bo gdzieś z tyłu głowy siedzi ci myśl, że twoich wywodów nie da się udowodnić
@zpiesciamudotwarzy: A kiedy ja powiedziałem, że trzeba wierzę telewizji, politykom, księżom i lekarzom? Kiedy powiedziałem, że to definiuje idiotę? Kiedy powiedziałem, że na pewno jesteś idiotą?
Właśnie ze względu na takie, pożal się Boże, "kontrargumenty" uważam, że pi#rdolisz głupoty.
@Gorn221: antybiotyk (penicylina) pochodzi odpleśni - grzyby mają naturalną zdolność zwalczania bakterii najwyraźniej - przez ileś tanm milionów czy chociażby tysięcy lat skutecznie zwalczały te bakterie - ale dopiero jak człowiek wyekstrahował te subsancję i zaczął stosować to okazało się że bakterie mutują w zastraszającym tempie i po kilkunastu latach trzeba było stworzyć nowe znacznie znacznie droższe antybiotyki na te "nowe" bakterie - które oczywiście sam zmutowały dzięki czemu koncerny zarobiły miliardy dolarów.. ot, po prostu jak jesteś dobrym człowiekiem-lekarzem i troszczysz się o bliźnich do los sam się do ciebie uśmiecha i wynagradza złotymi monetami...
@Gorn221: wole antynaukowy bełkot od bełkotu naukowego - no chyba że gdzieś się mylę - nie jest tak, że ze wszystkich stron słyszymy o "superbakterii" odpornej na coraz to nowsze antybiotyki? dlaczego 50lat temu jej nie było? język (metodologia) naukowy jest w stanie udowodnić każdą tezę - wiem bo kończyłem studia, tak naprawdę to dzisiejsza nauka (przynajmniej ta z którą ja się zetknąłem a to całkiem "wazna" uczelnia była) zajmuje się już tylko tym - naukowym bełkotem - tworzeniem wytłumaczeń ładnie naukowo-brzmiących dla korporacji czerpiących z tego zyski... miliony uczelni studentów doktorów profesorów - wiadomo że raczej nie ma szans żeby wszyscy byli twórczy i wnosli jakiś wkład w rozwoj świata - ale wszyscy muszą z czegoś żyć - gdzies obok jest mem z "pisaniem pracy magisterskiej" tak samo pisze sie prace doktorskie i publikacje naukowe - jeden wielki bełkot - a potem z tego bełkotu wyciąga się to co akurat się opłaca
@Gorn221: czyli jak wiedza z internetu twierdzi że jest naukowa to już przestaje być wiedzą z internetu? w takim razie ja jestem profesorem psychologii i tutaj masz źródła że jedzenie zeminiaków szkodzi - i powinieneś kupować takie specjalne sprzedawane przez moją korporacje puree sojowe - przyślę ci rachunek...
ps. wiesz że jak eugenika była modna to też każdy jeden doktor podawał kilkadziesiąt naukowych źródeł? potem był okres że rozne źrodla podawaly rożnie a potem już na odwrót - tak samo z homoskesualizmem i wieloma wieloma innymi - twierdzenie że coś jest prawdą bo twierdzą tak "naukowcy" to jakby rzucić pracę po wyborach bo wygrała moja partia i oni się mną zaopiekują - tak jak obiecali...
@zpiesciamudotwarzy: Na pewno wiara w naukowe faktu uznawane przez całe gremium naukowe tego świata jest racjonalniejsza niż ,,yyyy oni fszyscy kłamiom ja jestem mondrzejszy, ziemai jest płaska, homeopatia działa, szczepionki dajom ałtyzm a GMO jest szkodliwe"
@Gorn221: to też ci naukowcy podpowiadają? generalizować wszystkich? akurat homeopatia to bzdura (dokładniej bazuje na efekcie placebo), Ziemia ch**wie czy jest płaska bo nigdy tego osobiście nie sprawdziłem :) (i tu po raz kolejny zderzamy się z dylematem "wierzyć całemu gremium naukowemu, czy swojemu zdrowemu rozsądkowi - przed jakim stali ludzie kilkaset late temu - wszystkie planety są ogągłe, wszystkie krążą dookoła słońca, tylko akurat Ziemia zgodnie ze źródłami naukowymi jest wyjątkiem... i Ty mój drogi, podawałbyś źródła i nazywał kopernika debilem, bo przecież czemu ksieża i naukowcy mieliby kłamać.... to nie kwestia inteligencji, tylko sposobu patrzenia - ja osobiście nie uważam że "starszy ma racje" czy "Starszych trzeba szanowac bo są starsi" - to są takie schamaty w myśleniu które prowadzą do wałsnie takich dziwnych wsniosków jak te, że skoro ktoś jest lekarzem to ma racje, albo na pewno zalezy mu na moim zdrowiu... hiostoria zna mnóstwo przypadków firm które robiły rzeczy tak dobre że w efekcie zbankrutowały - bo rynek się nasycił i nie było popytu... sztuką jest robić rzeczy które się psują... sztuką leczenia nie jest wyleczenie ludzi tylko utrzymanie liczby klientów (czyli ludzi chorych) - do tego nie trzeba być naukowcem, anie mega mądrym, wystarczy połączyć kropki, i pozbyć się naiwnych przekonań (jak np. przekonań typu, że jak ktoś jest przeciwko szczepionkom to na pewno też lubi homeopatie i wróżby, a jak ktoś jest kobietą to lubi myć gary)
Rozumiem, że jak się dziecka nie zaszczepi, to odpowiedzialności za nie się nie ponosi.
Odpowiedzdo tych co wysnuwają argumenty typu "zaszczepie żeby nie przyszła epidemia - ogłaszam niniejszym że nalezy wpłacić na moje konto 100zł każdy! dzięki czemu nie przylecą kosmici i was nie zabiją - ch**j że nie ma żadnych sensowych powodów żeby mi wierzyć, ch**j że nie ma żadnego przyczynowo-skutkowe związku - ale chyba lepiej wysupłać stówę niż ryzykować nie? żadne z was NIGDY nie wiedziało epidemii - żadne z was nie ma żadnych powodów żeby wierzyć w skuteczność i sens szczepionek - ale wszyscy wierzycie gościom którzy wam to mówią i biorą od was kasę za szczepienia...
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: ^ patrzcie, człowiek mądrzejszy od wszystkich poważanych lekarzy i naukowców tego świata. A nie, zwykły debil
Odpowiedz@Gorn221: nie jestem mądrzejszy od lekarzy tego świata - bo oni umieją ruchać debili tak że ci płacą im kasę, ja musze tyrać w robcie... więc nie jestem mądrzejszy od nich - za to na pewno jestem mądrzejszy od ciebie - skoro ty wierzysz, że rząd zmusza cie do szczepienia w trosce o twoje dobro a nie dla kasy... jeśli rządowi tak zależy na zdrowiu obywateli to dlaczego papierosy i alkohol nie są zdelegalizowane? Powiem ci coś jeszcze lepszego - tysiące ludzi ginie na drogach, przez nietrzeźwych i zbyt szybko jeżdżących - moznaby to zredukowac praktycznie o 90% w ciągu pół roku - wystarczyłoby podnieść kary do naprawdę drakońskich - ale wtedy policja straciłaby MILIARDY z mandatów - dlatego też nikt z tym nic nie robi a ludzi sobie nadal umierają..
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy Ależ alkohol zdelegalizowano. W latach 30., w Stanach. Z tym, że alkohol jest zbyt mocno zakorzeniony w kulturze i zbiorowej podświadomości, że jedyne, co prohibicja osiągnęła, to to, że mafie i gangi się mocno wzbogaciły na sprzedaży alkoholu, a ludzie jak pili, tak pili. Z papierosami nie próbowano, chociaż pewnie skończyło by się to podobnie. Dlatego nie da się tak po prostu zdelegalizować alkoholu i papierosów.
Odpowiedz@jedyny360: ale wy macie fajne myślenie - "nie da się bo goście którzy na tym zarabiają tak powiedzieli"... da się wszystko, tylko nikt tego nie zrobi tak sam z siebie - ktoś by musiał na tym zarobić - a już na pewno nie zrobią czegoś na czym stracą... alkohol moze i jest bardziej problematyczny - ale papierosy już chyba nie - a jednak - w każdym kiosku kupisz, w każdym szpitalu znajdziesz ofiary - ale mimo to rząd i lekarze postanawiaja że ważniejsze jest zapobiegnięcie totalnie wirtualnej epidemii zupełnie skądinąd nieszkodliwej odrze, śwince różyczce... widać lekarze są jednak ode mnie aż tak strasznie inteligentniejsi że wiedzą że to większe zagrożenie... moja żona paliła i piła w ciąży - nikt nawet palcem nie kiwnął (lekarz na badaniach tylko pokiwał głową) za to jak jakieś małżenstwo chciało jedynie OPÓŹNIĆ szczepienia do bardziej bezpiecznego momentu to im odebrano prawa rodzicielskie - naprawdę jesteście aż tak naiwni że myslicie że to w trosce o dobro ogółu?... k**wa zaraz usłysze że politycy to dobrzy goście co się o nas troszczą...
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Palenie tytoniu też ma długą tradycję, 500 lat w Europie, nawet dłużej w Ameryce (chociaż tam były to raczej rytuały). Palnie konopi w Indii i Afryce też ma dłuższą tradycję. Obawiam się, że jednak chyba tak, papierosy też są bardziej problematyczne. Poczytaj o możliwych powikłaniach przy odrze, śwince i różyczce zanim napiszesz, że są "zupełnie skądinąd nieszkodliwe". Prawdopodobieństwo nie jest specjalnie duże, ale jest co czyni je niezupełnie nieszkodliwymi. Politycy zarabiają z podatków, które płacą pracujący obywatele, a pracują żywi, zdrowi i zdolni do pracy obywatele. Więc tak, jest w interesie polityków troska o obywateli, nie z pobudek moralnych, lecz z czystej pragmatyczności. Ten przypadek z twoją żoną wiele o ogóle nie mówi, anecdotal evidence. Zbierz więcej wyników, zrób statystykę, wtedy rozważę, póki co mogę przypuszczać, że lekarz był do kitu. Z trzeciej strony nagłe odstawienie używek też jest ryzykowne, więc i tak źle, i tak niedobrze, być może nawet nie tyle lekarz do kitu, co lekarz nic nie mógł zrobić. Zgodzę się, jednak, że groźba odebrania praw rodzicielskich za odwleczenie szczepienia to przesada (bo nie odebrali i możliwe, że nie odbiorą). Jeżeli mówimy o tym przypadku, który mi w Google wyskoczył.
Odpowiedz@jedyny360: ale ty zdajesz sobie sprawę że 1-sz i 2-ga wojna światowa nie wybuchły dlatego że się niemcy z resztą świata nie lubili - tylko dlatego że politykom to było na rękę - jest inaczej niż ci się wydaję - więcej ludzi to wcale nie więcej "podatników" i większa kasa dla polityków - wręcz przeciwnie - więcej ludzi to mniej stabilne środowisko - a ludzi u władzy chcą stabilności - czyli zachowania siebie u władzy - jeśli mieliby wybić połowę populacji to to zrobią, byle nadal być klasą rządzącą - Dlatego wybuchła wojna - żeby te całe masy młodych ludzi wybili sibie nawzajem, zamast ruszyć na "możnowładców" którzy od setek lat ich cięmiężyli.. po wojnie trzeba było odbudować kraj a nastepne pokolenie wyrosło już w przekonaniu takim jak Ty- że bogaci, że lekarze, że politycy, mają rację są rasą wyższą... przed wojnami był bogaty Pan i biedny chłop - jakby chłop się wkurzył to by zabił Pana i Pan się tego bał... więc Pan wymyślił cały system społeczny wielu klas - stworzył polityków, organizacje pozarządwe, opozycje sejm senat dziennikarzy, lekarzy itp - dzisiaj nikt tak naprawdę nie wie kto jest Panem - kto faktycznie rządzi - przez co Pan jest bezpieczny... wszystko co nas otacza to tylko taki "matrix"... a szczepionki - upośledzają odporność, upośledzają myslenie - uposledzonymi uzależnionymi od leków ludźmi się łatwiej rządzi... sory za wywód z gatunku sci-fi - pewnie że trochę koloryzuję - ale uwierz mi prędzej prawdziwa jest moja wesja, niż ta w której dobre korporacje wraz z dobrymi politykami i dobrymi możnowładcami troszczą się o każdą jedną ludzką jednostkę dbając by nie tylko była najedzona i szczesliwa, ale żeby nawet powikłania po ospie jej nie groziły... no sorrry, uważasz że to mniej absurdalna wizja, niż że ludzie zabijają dla władzy i pieniędzy?
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Uważam, że pi#rdolisz. I uważam, że udawanie, iż istnieją tylko dwie czarno-białe możliwości jak świat działa, jest idiotyczne i świadczy tylko o tym, że nie masz żadnych logicznych argumentów na poparcie swojej tezy.
Odpowiedz@jedyny360: sorry, ale akurat w przypadku szczpienia nie ma odcieni szarosci - albo szczepisz albo nie, albo są szkodliwe albo nie... to nie analiza wiersza gdzie kazdy moze miec swoje zdanie i racje... jesteśmy bydłem hodowanym przez "moznowładców" pewnie że raczej nie mamy szans na wyzwolenie, ale to nie znaczy (chyba) że mamy udawac że wszystko jest ok... to trochę tak jak ostatnio była afera że świnie się zarzyna w nieodpowiedni sposób - tak jakby to k***wa miało znaczenie jak cię zabiją skoro jesteś hodowany na mięso.. no chyba że dla ciebie ma - w takim razie faktycznie nie słuchaj mnie słucja dalej telwizji bądź szcześliwy zanim cie "zjedzą"
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Fajnie jest obalać argumenty, których nie przytoczyłem, stosować ad hominem itp. tylko szkoda, że świadczy to o tym że albo jesteś idiotą, albo manipulujesz, bo gdzieś z tyłu głowy siedzi ci myśl, że twoich wywodów nie da się udowodnić
Odpowiedz@jedyny360: mogę być idiotą... właściwie to na pewno jestem idiotą, skoro nie wierzę telewizji, politykom, księżom i lekarzom
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: A kiedy ja powiedziałem, że trzeba wierzę telewizji, politykom, księżom i lekarzom? Kiedy powiedziałem, że to definiuje idiotę? Kiedy powiedziałem, że na pewno jesteś idiotą? Właśnie ze względu na takie, pożal się Boże, "kontrargumenty" uważam, że pi#rdolisz głupoty.
OdpowiedzEpidemia wśród zaszczepionych? To po co te szczepionki?
Odpowiedz@Marius: Złe określenie, ale zasadniczo myśl jest taka, że jak się choroba będzie szerzyć to nieszczepieni generalnie mają przesrane.
Odpowiedz@jedyny360: Zaszczepieni też, bo przez niezaszczepionych wirus może zmutować.
Odpowiedz@Gorn221: Tyż możliwe, choć nie od razu.
Odpowiedz@Gorn221: antybiotyk (penicylina) pochodzi odpleśni - grzyby mają naturalną zdolność zwalczania bakterii najwyraźniej - przez ileś tanm milionów czy chociażby tysięcy lat skutecznie zwalczały te bakterie - ale dopiero jak człowiek wyekstrahował te subsancję i zaczął stosować to okazało się że bakterie mutują w zastraszającym tempie i po kilkunastu latach trzeba było stworzyć nowe znacznie znacznie droższe antybiotyki na te "nowe" bakterie - które oczywiście sam zmutowały dzięki czemu koncerny zarobiły miliardy dolarów.. ot, po prostu jak jesteś dobrym człowiekiem-lekarzem i troszczysz się o bliźnich do los sam się do ciebie uśmiecha i wynagradza złotymi monetami...
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Jaki antynaukowy bełkot.
Odpowiedz@Gorn221: wole antynaukowy bełkot od bełkotu naukowego - no chyba że gdzieś się mylę - nie jest tak, że ze wszystkich stron słyszymy o "superbakterii" odpornej na coraz to nowsze antybiotyki? dlaczego 50lat temu jej nie było? język (metodologia) naukowy jest w stanie udowodnić każdą tezę - wiem bo kończyłem studia, tak naprawdę to dzisiejsza nauka (przynajmniej ta z którą ja się zetknąłem a to całkiem "wazna" uczelnia była) zajmuje się już tylko tym - naukowym bełkotem - tworzeniem wytłumaczeń ładnie naukowo-brzmiących dla korporacji czerpiących z tego zyski... miliony uczelni studentów doktorów profesorów - wiadomo że raczej nie ma szans żeby wszyscy byli twórczy i wnosli jakiś wkład w rozwoj świata - ale wszyscy muszą z czegoś żyć - gdzies obok jest mem z "pisaniem pracy magisterskiej" tak samo pisze sie prace doktorskie i publikacje naukowe - jeden wielki bełkot - a potem z tego bełkotu wyciąga się to co akurat się opłaca
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Dokształć się: https://www.youtube.com/playlist?list=PLgiKAWTiepKxHbcHnjZKFeJRed7FhlRNv
Odpowiedz@Gorn221: ooo wiedza czerpana z youtube-a a to w takim razie nie ma co w ogóle dyskutowac, trzeba od razu przyznać rację szanownemu oponentowi
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: To doktor chemii podający w opisie kilkadziesiąt naukowych źródeł kretynie.
Odpowiedz@Gorn221: czyli jak wiedza z internetu twierdzi że jest naukowa to już przestaje być wiedzą z internetu? w takim razie ja jestem profesorem psychologii i tutaj masz źródła że jedzenie zeminiaków szkodzi - i powinieneś kupować takie specjalne sprzedawane przez moją korporacje puree sojowe - przyślę ci rachunek... ps. wiesz że jak eugenika była modna to też każdy jeden doktor podawał kilkadziesiąt naukowych źródeł? potem był okres że rozne źrodla podawaly rożnie a potem już na odwrót - tak samo z homoskesualizmem i wieloma wieloma innymi - twierdzenie że coś jest prawdą bo twierdzą tak "naukowcy" to jakby rzucić pracę po wyborach bo wygrała moja partia i oni się mną zaopiekują - tak jak obiecali...
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Na pewno wiara w naukowe faktu uznawane przez całe gremium naukowe tego świata jest racjonalniejsza niż ,,yyyy oni fszyscy kłamiom ja jestem mondrzejszy, ziemai jest płaska, homeopatia działa, szczepionki dajom ałtyzm a GMO jest szkodliwe"
Odpowiedz@Gorn221: to też ci naukowcy podpowiadają? generalizować wszystkich? akurat homeopatia to bzdura (dokładniej bazuje na efekcie placebo), Ziemia ch**wie czy jest płaska bo nigdy tego osobiście nie sprawdziłem :) (i tu po raz kolejny zderzamy się z dylematem "wierzyć całemu gremium naukowemu, czy swojemu zdrowemu rozsądkowi - przed jakim stali ludzie kilkaset late temu - wszystkie planety są ogągłe, wszystkie krążą dookoła słońca, tylko akurat Ziemia zgodnie ze źródłami naukowymi jest wyjątkiem... i Ty mój drogi, podawałbyś źródła i nazywał kopernika debilem, bo przecież czemu ksieża i naukowcy mieliby kłamać.... to nie kwestia inteligencji, tylko sposobu patrzenia - ja osobiście nie uważam że "starszy ma racje" czy "Starszych trzeba szanowac bo są starsi" - to są takie schamaty w myśleniu które prowadzą do wałsnie takich dziwnych wsniosków jak te, że skoro ktoś jest lekarzem to ma racje, albo na pewno zalezy mu na moim zdrowiu... hiostoria zna mnóstwo przypadków firm które robiły rzeczy tak dobre że w efekcie zbankrutowały - bo rynek się nasycił i nie było popytu... sztuką jest robić rzeczy które się psują... sztuką leczenia nie jest wyleczenie ludzi tylko utrzymanie liczby klientów (czyli ludzi chorych) - do tego nie trzeba być naukowcem, anie mega mądrym, wystarczy połączyć kropki, i pozbyć się naiwnych przekonań (jak np. przekonań typu, że jak ktoś jest przeciwko szczepionkom to na pewno też lubi homeopatie i wróżby, a jak ktoś jest kobietą to lubi myć gary)
Odpowiedz