Nikt nie mówi, że wygrasz. Chodzi tylko o wyrównanie szans. Żaden zakaz nie powstrzyma bandytów w zaopatrzenie się w broń. Nie musisz być antyterrorystą, żeby wzbudzać respekt. Nawet najgłupszy bandyta nie zaatakuje miejsca gdzie wie, że są inni uzbrojeni ludzie.
@Frogy0: Inni uzbrojeni beda miec wyje, tez bym mial wywalone nawet posiadajac bron, nie ryzykowal bym strzelanina i wlasnym zyciem.i innych(jak bym trafil kogos przypadkiem). Ulatwienie dostepu do broni, nie oznacza ze mozemy ja nosic ze soba.
@masti23: ja jestem za tym, żeby w domu mógł mieć każdy dorosły, niekarany i zdrowy psychicznie człowiek, a do noszenia po odbytym szkoleniu i uzyskaniu zezwolenia, z tym że na normalnych, ludzkich zasadach, bez uznaniowości i bez konieczności wykładania milionów cebulionów, jak ma to miejsce teraz.
@Frogy0: Ile osób obecnie nosi przy sobie jakiekolwiek uzbrojenie? Chociażby gaz pieprzowy czy pistolet gazowy? I ile z tych osób które już noszą nosiłoby przy sobie prawdziwą broń na co dzień?
Obronność wcale by się nie poprawiła po zwiększeniu dostępu, procent społeczeństwa kupiłoby może jakiś tani domowy pistolecik, a przy sobie nosiłby ledwie promil. Szansa że w razie ataku ktoś miałby przy sobie broń jest prawie zerowa. Nawet w USA mało kto nosi przy sobie narzędzie obrony, na co wskazuje typowa ilość rannych przy ataku wariata, u nas dodatkowo wchodzi czynnik niskich zarobków, przez co mało kogo byłoby stać na samoobronę.
@Frogy0: Yhym jasne, "wyrównanie szans", poza tym z tego co kojarzę to ci goście byli na akcji i dopiero przyłapani w trakcie otworzyli ogień, gdyby dostęp do broni był powszechny to od razu zaczęli by panikować i walić do cywili, dostałbyś parę kulek zanim jeszcze zdał byś sobie sprawę, że zostawiłeś glocka w samochodzie. Poza tym jakim debilem trzeba być, żeby być za wolnym dostępem do broni? Popatrz sobie na statystyki w USA, a warto zauważyć, że tam dostęp do broni był zawsze i jest to wpisane w ich kulturę, a niektórym się wydaje, że jak nagle uzbroisz cały naród, naród pijaków zresztą, to wszystko będzie fajnie i ładnie. Broń palna nie służy do obrony tylko do zabijania, każdy kto bierze to do ręki powinien być gotowy zginąć w tej samej chwili. Kilka dekad pokoju i ludziom się w dupie przewraca.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2017 o 20:18
@karakar: a strzelasz z takiego? Ja trochę o tym czytałem i to wymaga najpierw przyswojenia dość sporej wiedzy, a potem zajebistej cierpliwości i precyzji choćby do ładowania. I po każdym strzelaniu czyszczenie. Jak ktoś lubi broń i ma czas, to naprawdę fajna sprawa, niestety u mnie odpada.
@Notaku: Właśnie USA to dobry przykład na to, że nie ma strzelani z legalnie kupionej broni. A niejednokrotnie taka broń uchroniła własnie przed strzelaniną. Ale to jest mało widowiskowe, więc się o tym nie mówi. Poza tym nie mówię tu o kupowaniu broni w supermarkecie tylko o wymaganym szkoleniu. Samochodem też mozesz jezdzic dopiero po zdaniu panstwowego egzaminu.
@BongMan: Z tym ze nawet psychopata moze przejsc takie testy. Obecnie trzeba spelniac sporo wymagan by transportowac bron, specialne warunki spelniac odnosie sposobu transportu itp.
@BongMan: Ja strzelam, na większości strzelnic otwartych spokojnie możesz ładować z czarnego prochu. Na niektórych zamkniętych też.
Z tym, że zgodnie z prawem musisz mieć obecnego na strzelnicy prowadzącego strzelanie(koszt około 800zł za kurs, lub zwyczajnie wynająć ze strzelnicy)
@masti23: O jakich specjalnych warunkach mówisz? Żeby transportować broń potrzebujesz torby sportowej, plecaka, w sumie czegokolwiek jak się uprzesz z czego nie będzie widać że ją masz. Musi być transportowana w stanie rozładowanym lub jeżeli chodzi o pozwolenie sportowe możesz nosić z nabojem w komorze. Z tym, że w transporcie publicznym musi zostać rozładowana:)
@BongMan: Trochę przesadzasz z cenami, pozwolenie sportowe to aktualnie koszt trochę poniżej 2k, do tego dochodzi szafa 800zł-2k(na początek) no i broń, oraz ewentualne koszta treningów. Corocznie 400-600zł około starty wymagane do utrzymania licencji;)
Ale jest to zupełnie zbędne, a na razie się to nie zmieni bo pzss ma monopol na licencje i bije na tym grubą kasę
@suchyrst: różne relacje czytałem i wychodziło zwykle dużo więcej. Np. tutaj http://gunblog.eu/2014/03/porady-ile-kosztuje-pozwolenie-na-bron/
Kiedyś mnie o to strasznie dupa bolała, ale jak pierwszy raz poszedłem na strzelnicę i postrzelałem to przeszedł mi taki napał na broń. Jakby pozwolenie rzeczywiście kosztowało do 2k (bez kosztu broni) i wyrobienie nie zajmowałoby tyle czasu i tyle pierdoIenia, to bym zrobił. A tak to sobie chodzę od czasu do czasu na strzelnicę.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 grudnia 2017 o 22:49
@suchyrst: ,, Zgodnie z art. 10 ust. 7 ustawy: Właściwy organ Policji może w pozwoleniu na broń ograniczyć lub wykluczyć możliwość jej noszenia, co potwierdza się w legitymacji posiadacza broni. Przepis ten umożliwia organowi Policji w wydawanej przez siebie decyzji o pozwoleniu na broń, wprowadzić różne typy ograniczeń noszenia broni." Nie mozna tez byc pod wplywem alko, bron nie moze byc zaladowowana, miec magazynku z amunicja w srodku bronii, nie byc widoczna, musisz miec tez przy sobie zezwolenie itd.
@masti23: A przeczytałeś jakiego pozwolenia dotyczy owy artykuł? Dotyczy ono pozwolenia kolekcjonerskiego pełnego.
Znajdź mi taki zapis przy pozwoleniu sportowym. Sportowiec może mieć przy sobie broń załadowaną włącznie z nabojem w komorze(czyt. gotową do strzału po pociągnięciu spustu). Jest to zapis umożliwiający obronę przed przywłaszczeniem broni przez osobę nieupoważnioną, w drodze na i ze strzelnicy. W praktyce jednak w razie zatrzymania nikt nie jest w stanie udowodnić ci że nie poruszałeś się w takiej przestrzeni:) Mogłeś mieć zamiar iść dopiero wieczorem a nie masz czasu wracać się do domu.
Aktualna ustawa jest tak koszmarnie dziurawa, że szkoda gadać. Występują w niej głupoty i powinna zostać zmieniona na nową, dopracowaną.
@BongMan: Ja osobiście lubię strzelać, uspokaja mnie to. Strzelanie wymaga cierpliwości i kontroli nad sobą.
Nie każdy łapie bakcyla, niektórzy lubią szybkie samochody, a inni zapach prochu nitro:) Szczerze mówiąc czułbym się bezpieczniej wiedząc, że idąc przez miasto każdy ma za paskiem broń niż w momencie gdy idąc przez miasto połowa mijanych osób jest nawalona jak bela co czyni ich nieprzewidywalnymi.
A co do cen, siedzę w temacie, wszystko zależy od klubu, cen badań itd. Kwota jest mocno płynna ale da się zmieścić w tym co wypisałem wyżej:)
@IIWW: a potem jesteś ciągany po sądach i komisariatach, bo polski system jest wobec świadka bardziej opresyjny niż wobec podejrzanego/sprawcy, a do tego bandziory automatycznie mają twoje dane, bo dane świadków nie są w żaden sposób chronione. Jakbym coś takiego widział to bym się odwrócił i poszedł w drugą stronę. Jakbym widział, że kogoś gwałcą albo mordują, to bym wezwał policję i w miarę możliwości, jakbym się odważył, sam bym interweniował. Co innego narażać życie swoje i swojej rodziny w obronie cudzych pieniędzy, musiałoby mnie poj*bać.
Twoje życie to nie bankomat. Jak włamią się do Ciebie, to żadni antyterroryści nie przyjadą. Nie przyjedzie nawet patrol, bo będzie zajęty wypisywaniem mandatów za picie piwa w miejscu publicznym. Najlepiej od razu oddaj życie, dziewictwo i dobytek, żeby przypadkiem tego bandyty nie skrzywdzić.
@FrozenMind: dokładnie, niedajborze coś się stanie bandycie.. On przybył tylko po pieniądze ewentualnie zaspokoić potrzebę seksualną, a jak ty w obronie spowodujesz szkodę jego zdrowiu lub co gorsza życiu (pośrednio poprzez wezwanie policji lub bezpośrednio własnymi rękami) to czyni cię to 117xgorszym bydlęciem od niego. Bandytę trzeba zrozumieć, pomóc, zainteresować się jego problemami, porozmawia,ć zresocjalizować ale nieeee... najprościej sięgnąć po przemoc i barbarzyństwo przeciw drugiemu CZŁOWIEKOWI! :(
jakby obywatele mieli broń to by bandyci rozstrzelali wszystkich obywateli tak na wszelki wypadek by im nie przeszkodzili, szach mat prawaczki!
ps przecież oddział AT dał radę - zabił bandytę i uczynił świat trochę lepszym miejscem (co trzeba pochwalić, nie będzie on hodowany z podatków w więzieniu).
Może ich też rozbroimy i zobaczymy jak dadzą sobie radę bez broni w przyszłości? Przecież funkcjonariusze "nie dali" sobie rady, po co im broń? Absolutnie nie potrzebna
@allahuwonsz: "jakby obywatele mieli broń to by bandyci rozstrzelali wszystkich obywateli tak na wszelki wypadek by im nie przeszkodzili, szach mat prawaczki!"? Co?
Jakby zalegalizować broń w polsce to margines społeczny zabiłby 35 mln ludzi bo byłoby im wygodniej?
GDYBY WSZYSCY MIELI DOSTĘP DO BRONI TO BYŁA BY TRAGEDIA! LUDZIE BY SIĘ MORDOWALI Z BYLE POWODU! Pomyślcie, co by było, gdyby ludzie mogli kupować bez zezwolenia piły spalinowe i noże! Tragedia
@Marext75: PAAAAANIE, a co dopiero jakby samochody mogli! Do tego broń czarnoprochową... na to, to już by tylko wariat pozwolił. Przecież od razu byłby tu dziki wschód! oh wait
No tak.. Nie brońmy się w ogóle..
OdpowiedzA może to bankomat pisał a nie losowy obywatel hę?
Odpowiedz...a nie jednak obywatel, bankomat pewnie tez dostał kulkę skoro nic nie pisze :D
Odpowiedz1500 godzin w CS robi swoje.
OdpowiedzNikt nie mówi, że wygrasz. Chodzi tylko o wyrównanie szans. Żaden zakaz nie powstrzyma bandytów w zaopatrzenie się w broń. Nie musisz być antyterrorystą, żeby wzbudzać respekt. Nawet najgłupszy bandyta nie zaatakuje miejsca gdzie wie, że są inni uzbrojeni ludzie.
Odpowiedz@Frogy0: Inni uzbrojeni beda miec wyje, tez bym mial wywalone nawet posiadajac bron, nie ryzykowal bym strzelanina i wlasnym zyciem.i innych(jak bym trafil kogos przypadkiem). Ulatwienie dostepu do broni, nie oznacza ze mozemy ja nosic ze soba.
Odpowiedz@masti23: ja jestem za tym, żeby w domu mógł mieć każdy dorosły, niekarany i zdrowy psychicznie człowiek, a do noszenia po odbytym szkoleniu i uzyskaniu zezwolenia, z tym że na normalnych, ludzkich zasadach, bez uznaniowości i bez konieczności wykładania milionów cebulionów, jak ma to miejsce teraz.
Odpowiedz@Frogy0: Ile osób obecnie nosi przy sobie jakiekolwiek uzbrojenie? Chociażby gaz pieprzowy czy pistolet gazowy? I ile z tych osób które już noszą nosiłoby przy sobie prawdziwą broń na co dzień? Obronność wcale by się nie poprawiła po zwiększeniu dostępu, procent społeczeństwa kupiłoby może jakiś tani domowy pistolecik, a przy sobie nosiłby ledwie promil. Szansa że w razie ataku ktoś miałby przy sobie broń jest prawie zerowa. Nawet w USA mało kto nosi przy sobie narzędzie obrony, na co wskazuje typowa ilość rannych przy ataku wariata, u nas dodatkowo wchodzi czynnik niskich zarobków, przez co mało kogo byłoby stać na samoobronę.
Odpowiedz@tomangelo2: Wariaci atakują w szkołach, na obozach, na koncertach, gdzie jest zakaz posiadania broni.
Odpowiedz@Frogy0: Yhym jasne, "wyrównanie szans", poza tym z tego co kojarzę to ci goście byli na akcji i dopiero przyłapani w trakcie otworzyli ogień, gdyby dostęp do broni był powszechny to od razu zaczęli by panikować i walić do cywili, dostałbyś parę kulek zanim jeszcze zdał byś sobie sprawę, że zostawiłeś glocka w samochodzie. Poza tym jakim debilem trzeba być, żeby być za wolnym dostępem do broni? Popatrz sobie na statystyki w USA, a warto zauważyć, że tam dostęp do broni był zawsze i jest to wpisane w ich kulturę, a niektórym się wydaje, że jak nagle uzbroisz cały naród, naród pijaków zresztą, to wszystko będzie fajnie i ładnie. Broń palna nie służy do obrony tylko do zabijania, każdy kto bierze to do ręki powinien być gotowy zginąć w tej samej chwili. Kilka dekad pokoju i ludziom się w dupie przewraca.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2017 o 20:18
@BongMan: Wyrobienie pozwolenia kosztuje jakieś 2 do 5 tysięcy złotych, o jakich milionach cebulionów Ty mówisz?
Odpowiedz@Bravo512: według moich danych i obliczeń, to bliżej 10k, a do tego masa czasu. Jakby kosztowało 2k to bym już dawno miał.
Odpowiedz@BongMan: Nawet jeśli bliżej 10k to wciąż nie są to "miliony cebulionów".
Odpowiedz@Bravo512: jednak jest to zdecydowanie za dużo. Nie sądzisz?
Odpowiedz@BongMan: za to bez żadnego pozwolenia możesz kupić 6-cio strzałowego czarnoprochowca za ok 1,5k.
Odpowiedz@karakar: ja widziałem najtańsze od 2k. Jak się ma zajawkę to fajna rzecz. Ciekawe czy na zwykłą strzelnicę wpuszczą z bronią czarnoprochową.
Odpowiedz@BongMan: Sprawdź na allegro, to jest najtańszy który znalazłem: http://allegro.pl/bron-czarnoprochowa-pietta-colt-reb-nord-navy-1851-i7078206134.html
Odpowiedz@karakar: a strzelasz z takiego? Ja trochę o tym czytałem i to wymaga najpierw przyswojenia dość sporej wiedzy, a potem zajebistej cierpliwości i precyzji choćby do ładowania. I po każdym strzelaniu czyszczenie. Jak ktoś lubi broń i ma czas, to naprawdę fajna sprawa, niestety u mnie odpada.
Odpowiedz@Notaku: Właśnie USA to dobry przykład na to, że nie ma strzelani z legalnie kupionej broni. A niejednokrotnie taka broń uchroniła własnie przed strzelaniną. Ale to jest mało widowiskowe, więc się o tym nie mówi. Poza tym nie mówię tu o kupowaniu broni w supermarkecie tylko o wymaganym szkoleniu. Samochodem też mozesz jezdzic dopiero po zdaniu panstwowego egzaminu.
Odpowiedz@BongMan: Z tym ze nawet psychopata moze przejsc takie testy. Obecnie trzeba spelniac sporo wymagan by transportowac bron, specialne warunki spelniac odnosie sposobu transportu itp.
Odpowiedz@BongMan: Nie, to nie jest za duzo. Jak cie nie stac, to ulatwienie dostepu nie pomoze ci i tak.
Odpowiedz@BongMan: Ja strzelam, na większości strzelnic otwartych spokojnie możesz ładować z czarnego prochu. Na niektórych zamkniętych też. Z tym, że zgodnie z prawem musisz mieć obecnego na strzelnicy prowadzącego strzelanie(koszt około 800zł za kurs, lub zwyczajnie wynająć ze strzelnicy)
Odpowiedz@masti23: O jakich specjalnych warunkach mówisz? Żeby transportować broń potrzebujesz torby sportowej, plecaka, w sumie czegokolwiek jak się uprzesz z czego nie będzie widać że ją masz. Musi być transportowana w stanie rozładowanym lub jeżeli chodzi o pozwolenie sportowe możesz nosić z nabojem w komorze. Z tym, że w transporcie publicznym musi zostać rozładowana:)
Odpowiedz@masti23: ułatwienie dostępu sprawi, że ludzie nie będą musieli udawać sportowców żeby mieć broń. A właśnie na to udawanie idzie jakieś 7k z tych 10k.
Odpowiedz@BongMan: Trochę przesadzasz z cenami, pozwolenie sportowe to aktualnie koszt trochę poniżej 2k, do tego dochodzi szafa 800zł-2k(na początek) no i broń, oraz ewentualne koszta treningów. Corocznie 400-600zł około starty wymagane do utrzymania licencji;) Ale jest to zupełnie zbędne, a na razie się to nie zmieni bo pzss ma monopol na licencje i bije na tym grubą kasę
Odpowiedz@suchyrst: różne relacje czytałem i wychodziło zwykle dużo więcej. Np. tutaj http://gunblog.eu/2014/03/porady-ile-kosztuje-pozwolenie-na-bron/ Kiedyś mnie o to strasznie dupa bolała, ale jak pierwszy raz poszedłem na strzelnicę i postrzelałem to przeszedł mi taki napał na broń. Jakby pozwolenie rzeczywiście kosztowało do 2k (bez kosztu broni) i wyrobienie nie zajmowałoby tyle czasu i tyle pierdoIenia, to bym zrobił. A tak to sobie chodzę od czasu do czasu na strzelnicę.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2017 o 22:49
@suchyrst: ,, Zgodnie z art. 10 ust. 7 ustawy: Właściwy organ Policji może w pozwoleniu na broń ograniczyć lub wykluczyć możliwość jej noszenia, co potwierdza się w legitymacji posiadacza broni. Przepis ten umożliwia organowi Policji w wydawanej przez siebie decyzji o pozwoleniu na broń, wprowadzić różne typy ograniczeń noszenia broni." Nie mozna tez byc pod wplywem alko, bron nie moze byc zaladowowana, miec magazynku z amunicja w srodku bronii, nie byc widoczna, musisz miec tez przy sobie zezwolenie itd.
Odpowiedz@masti23: A przeczytałeś jakiego pozwolenia dotyczy owy artykuł? Dotyczy ono pozwolenia kolekcjonerskiego pełnego. Znajdź mi taki zapis przy pozwoleniu sportowym. Sportowiec może mieć przy sobie broń załadowaną włącznie z nabojem w komorze(czyt. gotową do strzału po pociągnięciu spustu). Jest to zapis umożliwiający obronę przed przywłaszczeniem broni przez osobę nieupoważnioną, w drodze na i ze strzelnicy. W praktyce jednak w razie zatrzymania nikt nie jest w stanie udowodnić ci że nie poruszałeś się w takiej przestrzeni:) Mogłeś mieć zamiar iść dopiero wieczorem a nie masz czasu wracać się do domu. Aktualna ustawa jest tak koszmarnie dziurawa, że szkoda gadać. Występują w niej głupoty i powinna zostać zmieniona na nową, dopracowaną.
Odpowiedz@BongMan: Ja osobiście lubię strzelać, uspokaja mnie to. Strzelanie wymaga cierpliwości i kontroli nad sobą. Nie każdy łapie bakcyla, niektórzy lubią szybkie samochody, a inni zapach prochu nitro:) Szczerze mówiąc czułbym się bezpieczniej wiedząc, że idąc przez miasto każdy ma za paskiem broń niż w momencie gdy idąc przez miasto połowa mijanych osób jest nawalona jak bela co czyni ich nieprzewidywalnymi. A co do cen, siedzę w temacie, wszystko zależy od klubu, cen badań itd. Kwota jest mocno płynna ale da się zmieścić w tym co wypisałem wyżej:)
Odpowiedz@suchyrst: mógłbyś się wypowiedzieć w tym temacie? http://mistrzowie.org/710224#comment_692314
OdpowiedzW tym wypadku jako obywatel powinieneś wezwać Policję. To był napad na bankomat, nie bezpośrednie zagrożenie dla czyjegoś życia.
Odpowiedz@IIWW: a potem jesteś ciągany po sądach i komisariatach, bo polski system jest wobec świadka bardziej opresyjny niż wobec podejrzanego/sprawcy, a do tego bandziory automatycznie mają twoje dane, bo dane świadków nie są w żaden sposób chronione. Jakbym coś takiego widział to bym się odwrócił i poszedł w drugą stronę. Jakbym widział, że kogoś gwałcą albo mordują, to bym wezwał policję i w miarę możliwości, jakbym się odważył, sam bym interweniował. Co innego narażać życie swoje i swojej rodziny w obronie cudzych pieniędzy, musiałoby mnie poj*bać.
OdpowiedzTwoje życie to nie bankomat. Jak włamią się do Ciebie, to żadni antyterroryści nie przyjadą. Nie przyjedzie nawet patrol, bo będzie zajęty wypisywaniem mandatów za picie piwa w miejscu publicznym. Najlepiej od razu oddaj życie, dziewictwo i dobytek, żeby przypadkiem tego bandyty nie skrzywdzić.
Odpowiedz@FrozenMind: dokładnie, niedajborze coś się stanie bandycie.. On przybył tylko po pieniądze ewentualnie zaspokoić potrzebę seksualną, a jak ty w obronie spowodujesz szkodę jego zdrowiu lub co gorsza życiu (pośrednio poprzez wezwanie policji lub bezpośrednio własnymi rękami) to czyni cię to 117xgorszym bydlęciem od niego. Bandytę trzeba zrozumieć, pomóc, zainteresować się jego problemami, porozmawia,ć zresocjalizować ale nieeee... najprościej sięgnąć po przemoc i barbarzyństwo przeciw drugiemu CZŁOWIEKOWI! :(
Odpowiedzjakby obywatele mieli broń to by bandyci rozstrzelali wszystkich obywateli tak na wszelki wypadek by im nie przeszkodzili, szach mat prawaczki! ps przecież oddział AT dał radę - zabił bandytę i uczynił świat trochę lepszym miejscem (co trzeba pochwalić, nie będzie on hodowany z podatków w więzieniu). Może ich też rozbroimy i zobaczymy jak dadzą sobie radę bez broni w przyszłości? Przecież funkcjonariusze "nie dali" sobie rady, po co im broń? Absolutnie nie potrzebna
Odpowiedz@allahuwonsz: "jakby obywatele mieli broń to by bandyci rozstrzelali wszystkich obywateli tak na wszelki wypadek by im nie przeszkodzili, szach mat prawaczki!"? Co? Jakby zalegalizować broń w polsce to margines społeczny zabiłby 35 mln ludzi bo byłoby im wygodniej?
OdpowiedzGDYBY WSZYSCY MIELI DOSTĘP DO BRONI TO BYŁA BY TRAGEDIA! LUDZIE BY SIĘ MORDOWALI Z BYLE POWODU! Pomyślcie, co by było, gdyby ludzie mogli kupować bez zezwolenia piły spalinowe i noże! Tragedia
Odpowiedz@Marext75: PAAAAANIE, a co dopiero jakby samochody mogli! Do tego broń czarnoprochową... na to, to już by tylko wariat pozwolił. Przecież od razu byłby tu dziki wschód! oh wait
Odpowiedz