Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Obłuda

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ikiiki614
3 3

Taka świnka to się chyba dzik nazywa.

Odpowiedz
avatar cczeslaww
2 6

@ikiiki614: Nosił(a)byś futro z dzika? :D Nie znam się na pomysłach PiS i nie popieram większości, ale tu chyba chodzi o warunki, w jakich są przetrzymywane zwierzęta hodowane na futro. Nie bez znaczenia jest także sposób ich zabijania (jedna elektroda do pyska, druga w odbyt i walimy 220V). A że nie za bardzo jest szansa poprawy tych warunków, to postanowili zabronić w ogóle (?).

Odpowiedz
avatar kenzol
2 2

@cczeslaww: Z tymi elektrodami to pojechałeś:D:D:D:D Kto ci takich bajek naopowiadał?

Odpowiedz
avatar haw
1 3

@cczeslaww: chyba nie, naogladales sie propagandy zielonych. norki sie usypia (gazuje).

Odpowiedz
avatar KozaSWD
0 2

@cczeslaww: Nosić może nie, ale wiele ludzi wiesza sobie skórę z dzika na ścianie albo używa jako dywan.

Odpowiedz
avatar cczeslaww
0 2

@kenzol: @haw; @KozaSWD: Było o tym głośno w niektórych mediach. Express Ilustrowany: http://www.expressilustrowany.pl/artykul/9336009,szokujace-nagrania-z-fermy-lisow-zdjecia,id,t.html Pisze o tym też Gazeta Wybiórcza - wiemy, jak wiarygodne jest to źródło informacji, ale w tym przypadku chyba nie za bardzo mają interes w fałszowaniu rzeczywistości. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19546677,film-ktorego-hodowcy-nie-chca-zebys-zobaczyl-tak-wyglada.html "Konkretne sposoby zabijania zwierząt reguluje m.in. rozporządzenie ministra rolnictwa z 2004 roku. Zgodnie z nim zwierzęta futerkowe (w tym lisy, norki i jenoty) uśmierca się przez zastosowanie m.in. "urządzeń powodujących penetrację mózgu", "środka znieczulającego" lub "porażenia prądem". Jak widać na nagraniu - zgodnie z rozporządzeniem ministra rolnictwa - "w przypadku lisów, jeżeli elektrody przykłada się do nosa i odbytu, stosuje się prąd o natężeniu wynoszącym 0,3 A przez co najmniej 3 sekundy".". Jest też film "propagandowy" na YT.

Odpowiedz
avatar haw
1 1

@cczeslaww: z propaganda odnosilem sie do warunkow w jakich zwierzeta sa trzymane. lisy owszem zabija sie pradem. norki sie gazuje.

Odpowiedz
avatar pslodo
-5 5

Ani warunki, ani zabijanie. Tu chodzi o grube pieniądze. Hodowcy, kuśnierze i sprzedawcy biją na tym kasę. A to nie jest spoko, jak sobie ktoś bije forsę w niszowej branży. W zagranicznych mcjobsach nie ma rąk do pracy, a ci sobie biznesy robią.

Odpowiedz
avatar cczeslaww
1 5

@pslodo: Czyli że rządzący na siłę próbują ukrócić źródło dochodu z podatków? Coś tu nie pasuje.

Odpowiedz
avatar pslodo
0 2

@cczeslaww: Tak, dokładnie. Likwidowanie jakichkolwiek gałęzi przemysłu jest z punktu widzenia ekonomii strzałem w stopę. No oprócz nierentownych spółek skarbu państwa. (mniejsza że cała nierentowność bierze się z nieudolnego zarządzania - ale tak to jest, kiedy zatrudnia się zawodowych dyrektorów) Wprowadzanie ograniczeń w handlu, reglamentacja produktów, mimo że istnieje nadpodaż, zbyt wysokie podatki w postaci akcyz, podatków od podatków i innych obciążeń finansowych spowalniają gospodarkę. Szara strefa rośnie w siłę itd. Z podatkami jest jak z rzeką. Można poszerzyć koryto do pewnego stopnia, żeby więcej wody popłynęło. Potem poziom wody się obniża i statki ryją kilem po dnie, przez to wolniej płyną. Pogłębianie koryta też nic nie daje. No ale ja nie jestem politykiem, czy ekonomistą. Mądre głowy w rządzie wiedzą po co wbijają kij w szprychy gospodarki. Jestem pewien, że jest to całkiem roztropne, sensowne, uzasadnione geopolitycznie i tak dalej. Tylko my maluczcy nie potrafimy tego zrozumieć.

Odpowiedz
avatar Donpetro
0 0

Tu chodzi o ocieplanie wizerunku budowanie poparcia, ot demokracja. Nad czym tutaj taka wielka rozkmina?

Odpowiedz
avatar haw
0 0

@Donpetro: dokladnie. jaro sobie na spokojnie w miedzyczasie sady uporzadkuje, niemcy sie nie beda wtracac, bo ich firmy utylizacyjne przejma rynek wart circa 1mld rocznie, a ze drob bedzie o kilka % drozszy? a kogo to obchodzi? maslo skoczylo circa 100% w rok i jakos ludzie wytrzymali, wiec co tam te 4% na kurczaki...

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-2 2

@cczeslaww: to kwestia perspektywy - jeśli twoim punktem odniesienia jest polska - to masz rację, ale jeśli weżmiesz szerszą perspektywę - czyli założysz że rządzący polską politycy są bardziej "europejscy" niż polscy to już widzisz sytuację w której podwładny jarosław l. wraz z innym podwładnym donaldem t. wypełniają polecenia swoich mocodawców mających na celu zwiększenie zysków pewnych grup - i akurat to że polska jako taka ma niższe dochody oznacza tylko tyle że ktoś tam ma wyższe (bo w przyrodzie nic nie ginie) więc jeśli uznasz że kaczyńskiemu i tuskowi zalezy na Polsce to tak - ten zakaz byłby bezsensowny, bo szkodzi polsce jako krajowi, ale jeśli uznasz że zalezy in na wlasnym zysku, to ten zakaz ma juz wiecej sensu, prawda?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2018 o 21:15

avatar zpiesciamudotwarzy
-1 1

@cczeslaww: to wszystko kwestia perspektywy - przychodzi promotor boksera i mówi mu że musi przegrać najbliższą walkę - bez sensu? Przecież to jego promotor, zarabia wtedy kiedy jego bokserzy wygrywają.. No chyba że opiekuje się kilkoma bokserami a więcej zysku będzie w wypromowania wschodzącej gwiazdy, bądź z zakładów bukmacherskich w przypadku nietypowego wyniku.. to że złamie kariere swojemu podopiecznemu schodzi tu na dalszy plan - i jeśli podopieczny nie ma odpowiedniej perspektywy to ufa mu i myśli, że skoro jest jego promotorem to będzie dbał o jego dobro.. to samo jest z politykiem, lekarzem, policjantem - to że w teorii mają dbać o ciebie wcale nie oznacza że w praktyce to ty służysz im i jeśli trzeba cie poświęcić to zrobią to bez wahania

Odpowiedz
avatar karakar
6 6

Jeśli wyhodują świnie z futrem, to będzie mniej skóry na inne wyroby.

Odpowiedz
avatar shyic
-1 1

pieczone futro? Bez sensu

Odpowiedz
avatar kenzol
0 0

Akurat ci co zajadają się schabowym nie mają nic do pozyskiwania zwierząt na futro. Najgłośniej drze mordę wszelkie nowoczesne ostatnio wegaństwo i wegetariaństwo albo też ci których nie stać na mięso, bo znam takie osoby.

Odpowiedz
avatar Polemonek
0 0

W golonce skóra najsmaczniejsza, nie wyrażam zgody :p

Odpowiedz
avatar agusia610
1 3

zabijać np. takie lisy tylko po to żeby się w nie ubrać to jest wg mnie porażka! ludzie są mięsożerni od zawsze i wiem, że znajdzie się ktoś, kto napisze 'mozna mięsa nie jeść i też żyć'. ale rozgraniczenie modę do możliwości funkcjonowania, do życia.

Odpowiedz
avatar kenzol
-1 1

@agusia610: Żaden syntetyk nie zastąpi futra ze zwierzęcia.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2017 o 23:45

avatar haw
0 0

a jak calkiem zakaza wtedy swin? za duze ryzyko, przypominam, ze tu chodzi o SCHABOWEGO, nasza narodowa tozsamosc!

Odpowiedz
avatar ppiittbbuull
0 2

Zwierzę rodzi się klatce.. Żyje w niej pewien czas i kiedy się opłaca jest zabijane.. Nie popieram :> Może gdyby to było robione z jakimś szacunkiem i byłyby chowane też poza klatką i dobrze traktowane..

Odpowiedz
avatar KozaSWD
0 2

Różnica jest taka, że świnie się zjada, a nie używa dla ozdoby. Futro można zastąpić syntetykiem (tak wiem, że to nie to samo, ale jak ktoś się nie zna to nie zauważy, a różnice aż takie wielkie nie są).

Odpowiedz
avatar annathar
0 2

I to jest złe i to jest złe, z tym, że futra naprawdę można sobie darować i wracać do nich w naprawdę ciężkich czasach i ciężkich warunkach. Na chwilę obecną futra naprawdę nie są potrzebne, są ubrania, które chronią przed zimnem (nie słyszałam nigdy, żeby alpiniści w futrach się gdzieś wspinali). Futra z prawdziwych zwierząt to powinna być ostateczność, gdy nie ma po prostu innego wyjścia. A jak ktoś nosi futra dla wyglądu, to zawsze są futra syntetyczne. Jedzenie mięsa zwierząt też nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale na chwilę obecną nie ma lepszego, mam nadzieję, że z czasem się to zmieni. Naprawdę chciałabym, żeby nie trzeba było hodować zwierząt na rzeź, cóż to za marne życie. Zamiast oburzać się na zakaz futer (mimo, że prawdopodobnie to tylko ocieplanie wizerunku) myślę, że lepiej byłoby jakby ludzie skupili się na wynalezieniu takiego legitnego zamiennika mięsa. A co do hipokryzji - każdy jest hipokrytą. Każdy. Zamiast używać hipokryzji jako argumentu przyrównywającego w dół, to może lepiej jednak pogodzić się z tym, że w ludzkiej naturze leży obłuda, i próbować rozwiązać problemy, zmienić stan rzeczy. Opinia publiczna też ma wpływ na kierunki badań naukowych. Żeby chociaż na początek wprowadzono surowsze zasady dotyczące hodowli zwierząt, bardziej pilnowano ich przestrzegania. Szczerze, lubię mięso, ale naprawdę wolałabym, żeby wywoływało we mnie odruch wymiotny.

Odpowiedz
avatar haw
2 2

@annathar: to chyba ci co chca wprowadzac zakaz hodowli na futra powinni zajac sie wynalezieniem odpowiednika miesa? mi tam jedzenie zwierzat nie przeszkadza, nie czuje potrzeby tworzenia zamiennikow :p. problem z zielonymi jest taki ze sa, przepraszam za wyrazenie, jeb*i*ci. albo niedorozwinieci. proste prawa ekonomii rzadzace zachowaniami ludzkimi powoduja ze jesli sie zakaze hodowli w jednym miejscu to biznes przeniesie sie do innego (w europie naturalnym kierunkiem jest wschod). i bedzie to jedyny skutek takiego zakazu, ani nie bedzie dzieki temu mniej zwierzat hodowanych i zabijanych, ani nie beda hodowane w lepszych warunkach. jesli komus zalezy zeby faktycznie tych zwierzat hodowano mniej, to powinien skupic sie na ograniczeniu POPYTU na produkt, bo ostatecznie to KONSUMENT poprzez swoje wybory zakupowe dyktuje co ma produkowac biznes. mniejsza w jaki sposob nastapi ograniczenie popytu, czy przez zakaz handlu futrami, czy poprzez wyzsze opodatkowanie takich wyrobow, czy poprzez ksztaltowanie swiadomych wyborow zakupowych klientow. no chyba ze chodzi o to zeby dzialac dla samego dzialania, a nie dla efektu. bo jest fajnie, bo robimy cos dobrego, bo ratujemy swiat itp.

Odpowiedz
avatar annathar
0 2

@haw: Masz rację z tym popytem. I nie, Ci ludzie nie mają się nagle stać naukowcami :D Tak sobie czasem utopijnie rozmyślam, że fajnie by było, jakby ludzie na świecie jednomyślnie stwierdzili, że "ale w sumie to po ch_j nam futra". :P

Odpowiedz
avatar haw
2 2

@annathar: no to ty postulujesz zeby zamiast oburzac sie na zakaz futer wynajdywac "sztuczne mieso". ja twierdze ze niech wynajduja ci ktorym prawdziwe przeszkadza. niby czemu maja stwierdzic po ch** futra? futer akurat nie nosze, ale mam buty, rekawiczki czy paski skorzane i bardzo sobie chwale - syntetyczne odpowiedniki zwykle bywaja mniej trwale i gorszej jakosci. mam tez produkty z owczej welny i podobnie jak z paskami - syntetycznym ocieplinom daleko do merynosow.

Odpowiedz
avatar annathar
-1 1

@haw: To pytanie można obracać w nieskończoność, popierać kolejnymi argumentami, gdzie nie bardzo widzę tego sens, skoro dotychczasowe do Ciebie nie przemówiły, a kolejne, zarówno z mojej jak i Twojej strony, byłyby raczej powiązane. To nie jest kwestia, która wprawia mnie w bezsenność, ja tylko przyznaję istnienie problemu, i że powinno się dążyć do rozwiązania go. Swoją drogą, że futra po prostu uważam za bezsensowne. Tak samo zresztą jak inne akcesoria ze skóry. Uważam, że ludzie na spokojnie daliby radę zrezygnować z tych rzeczy bez czucia się jak ćpun na odwyku. I trochę serce mi się kraja, że nie dość, że i tak już zwierzęta są zabijane na mięso, to są zabijane dla luksusu czy by stać się rarytasami albo pamiątkami, jakimiś trofeami ch wie po co. I że te hodowle w sporej części nie są miłym przeżyciem dla tych zwierząt. Ale to już mój emocjonalizm się odzywa, nic na nie poradzę. Owiec nie trzeba zabijać dla wełny przecież.

Odpowiedz
avatar haw
1 1

@annathar: jak to szlo z tymi lewicowymi argumentami? jestes przeciwny aborcji, to jej sobie nie rob? jestes przeciwny futrom, to ich nie nos? owszem, nie trzeba zabijac owiec, podobnie jak kur zeby miec jaja, pszczol zeby miec miod, czy krow zeby miec mleko. ale powiedz to tym weganskim oszolomom.

Odpowiedz
avatar azbest
0 0

@annathar: "Zamienniki" roślij to GMO, które jakby nie patrzeć polepsza wydajność roli, zapobiega wykorzystywaniu szkodliwych pestycydów, ale też powoduje niepłodność takich roślin. A co, gdyby opracować organizm zwierzęcy, czysto hodowlany, z mocno upośledzonym układem nerwowym, wystarczającym jedynie do wytwarzania tkanek, m.in. mięsa? Bez zdolności do odczuwania bólu, bez zdolności do nawiązywania relacji? Wszak spotkałem się z wegetarianami, którzy jednak jedzą skorupiaki, bo te nie mają układu nerwowego.

Odpowiedz
avatar karakar
0 0

@azbest: GMO, nie powoduje bezpłodności roślin. One są specjalnie ubezpładniane, by się nie rozprzestrzeniły. Brak odczuwania bólu czyli analgezja, kończył by się tym, że zwierzęta masowo by umierały. Przykładowo: krzywo postawiona łapa boli by dać sygnał do jej wyprostowania. Poza tym po co odkopujecie temat po roku.

Odpowiedz
avatar annathar
0 0

@azbest: Brzmi trochę creepersko, aczkolwiek pojmuję koncepcję i brzmi jak ciekawe rozwiązanie. Ja jednak dążyłabym do sposobu, który w ogóle omijałby uwzględnianie układu nerwowego. Fajnie by było, jakby znaleźć sposób, by "budować" mięso - same mięśnie.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-1 1

"jak tak można hodować zwierze w klatce, tylko po to żeby je wykorzystać" - powiedziało 5 miliardów ludzi, rodzących się żyjących i umierających w blokowiskach 5x9 metra, całe życie zapi**jąycych w jakimś urzędzie albo korporacji przenosząc papiery z jednej kupki na drugą (dokładnie jak chomik biegający na swojej karuzeli, która stoi tam tylko po to, że chomik bez ruch zdycha, tak samo człowiek bez pracy, jak w Oświęcimiu nosili kamienie z jednego konca na drugi, tak teraz ludzie hodowlani, chodzą do pracy w korpo pomimo że nikt nie wie do czego ta praca tak naprawdę służy).. zanim zaczniecie dyskutować o tym czy wypada hodować zwierzęta w klatkach najpierw zwrócicie uwagę że sami jesteśmy hodowani.

Odpowiedz
Udostępnij