@Kajothegreat: Byłem w Szwecji (dawno temu, jak jeszcze tam rządzili Szwedzi) i potwierdzam, że firany w oknach były tam rzadkością, nawet na parterze. Można było sobie oglądać jak kto w środku ma urządzone; inna sprawa, że wszyscy mieli podobnie i tak samo skromnie. Chyba szpan w tym kraju nie jest mile widziany, np. samochody tam były tak samo stare i zjeżdżone jak u nas, mimo że Szwedzi są od nas wielokrotnie bogatsi i stać by ich było. Podobno właściciel Ikei też się wozi jakimś starym volvem.
@xyhu: W Szwecji jest nie więcej, niż 10% imigrantów. Największą wśród nich grupą są Finowie, Hindusi, Irakijczycy i Polacy. Pogłoski jakoby imigranci mieli zalać Szwecję, są nieprawdziwe :).
Fakt jest faktem, że to zwykle obywatele krajów rozwijających się żyją ponad swoje zarobki. Myślę, że to kwestia kompleksów związanych z rozwojem ekonomicznym. Szwedzi nic nikomu nie muszą udowadniać :).
@Kajothegreat: Holandia i Belgia - ciężko spotkać zasłonięte okna. W Niemczech to już różnie bywa, zależy od regionu (a może od ilości przybyszów ze wschodu - tego nie wiem). Żadna gówno prawda, wystarczy się przejechać ;)
Ale to nie znaczy, że jest lepiej czy gorzej. Jest inaczej i tyle. Bardziej bym się martwił tym, że tam uśmiech jest czymś oczywistym. U nas jak się do kogoś uśmiechniesz na ulicy to często chce cię zabić wzrokiem...
@Kajothegreat: nie wiem, ja się wypowiadam o tych miejscach, w których byłem. Oprócz tego wydaje mi się, że widziałem takie domki z odsłoniętymi oknami w Anglii.
@BongMan: To się zmienia. Spędziłem masę czasu w Holandii na przestrzeni ostatnich 20 lat i kiedyś faktycznie tak było. Wszystko na widoku, wiele domów z niskim parterem i mogłeś przez odsłonięte okna zobaczyć co jest po drugiej stronie. Teraz już tak nie jest, frontowe okna i drzwi zwykle zasłonięte lub tak zorganizowane, że nie widać za wiele. Ludzie teraz bardziej chronią swoje dobra. Tak samo 15-20 lat temu praktycznie nikt nie przypinał roweru wpadając do sklepu, teraz wszystkie są poprzypinane. Co ciekawe, to się mniej więcej przekłada na okres ubogacenia kulturowego w Holandii, które zaczęło się zanim to było modne :)
@ZONTAR: ja byłem jakoś w 2012. Najbardziej mnie zdziwiło że ludzie przed domami wystawiali na sprzedaż różne rzeczy na straganach przed domami, obok kładli kasetkę na hajs i kto chciał coś kupić to brał i wrzucał ile się należało. Ciekawe czy u nas by się to sprawdziło.
@Kajothegreat: nie muszę nic wpisywać bo byłem (mieszkałem) tam jeszcze na początku tego roku, chodziłem między tymi domami (akurat nie we Francji, ale Holandia, Belgia, Niemcy). Zwykle właśnie tak to wygląda, że sypialnia itp rolety na noc spuszczane, ale kuchnia/salon na pełnym widoku. A okna często bardzo duże.
ShooleR nie wie o czym pisze. Tego typu budownictwo wynika z tradycji kościołów reformowanych. Głównie z kalwinizmem, który narzucał surowe normy moralne, oraz pochwała dla pracowitości. To co napisał grafikulus jest prawdą.
Tylko, że poza architektura niewiele już zostało z tej tradycji, a społeczności tych krajów trudno uznać za przykłady moralności.
Podobnie jak facebookowi komentujący, słyszałem teorię o kazirodztwie. A tak na marginesie to wkurza mnie gadanie typu: "na zachodzie tak mają więc my też tak powinniśmy robić". Tak jakby wielkość dziury w ścianie świadczyłao poziomie rozwoju jej właściciela.
@Ling: wśród antypolaków panuje taka tendencja. Jak inny naród ma jakąś tradycję, jakiś zwyczaj, czy tam styl życia, nawet jak jest głupi i bezsensowny z naszego punktu widzenia, to szacunek i podziw, że to takie fajne. Z kolei wszystko co polskie to dla nich januszostwo i cebulactwo.
@BongMan: Stare powiedzenie: Francuz zmyśli, Niemiec zrobi, Polak głupi wszystko kupi. Funkcjonuje do dzisiaj, tylko zamiast Francuza jest Amerykanin a zamiast Niemca Chińczyk. Polak niestety wciąż ten sam.
Obsweruję ostatnio trend wychodzenia z tego przegrywu, ale trochę to jeszcze potrwa.
Szacunek dla Januszy - odkryłem, że wyraz JANUSZ jest anagramem wyrazu SZANUJ.
Luksemburg potęgą morską? Może jeszcze Czechosłowacja?
Odpowiedz@xyhu: Ale wiesz, że Luksemburg jako państwo istnieje dopiero od bodajże XIX wieku? A wcześniej był częścią chyba właśnie Holandii?
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Masz rację, rzeczywiście mogło to się stąd wziąć.
OdpowiedzTo taki powód do śmiechu, że ludzie szanują i chronią swoją prywatność?
OdpowiedzCiekawe, ilu daje się strollować przez takie posty :). To oczywiście gówno prawda, że na zachodzie nie zakrywają okien :*.
Odpowiedz@Kajothegreat: Byłem w Szwecji (dawno temu, jak jeszcze tam rządzili Szwedzi) i potwierdzam, że firany w oknach były tam rzadkością, nawet na parterze. Można było sobie oglądać jak kto w środku ma urządzone; inna sprawa, że wszyscy mieli podobnie i tak samo skromnie. Chyba szpan w tym kraju nie jest mile widziany, np. samochody tam były tak samo stare i zjeżdżone jak u nas, mimo że Szwedzi są od nas wielokrotnie bogatsi i stać by ich było. Podobno właściciel Ikei też się wozi jakimś starym volvem.
Odpowiedz@xyhu: W Szwecji jest nie więcej, niż 10% imigrantów. Największą wśród nich grupą są Finowie, Hindusi, Irakijczycy i Polacy. Pogłoski jakoby imigranci mieli zalać Szwecję, są nieprawdziwe :). Fakt jest faktem, że to zwykle obywatele krajów rozwijających się żyją ponad swoje zarobki. Myślę, że to kwestia kompleksów związanych z rozwojem ekonomicznym. Szwedzi nic nikomu nie muszą udowadniać :).
Odpowiedz@Kajothegreat: Holandia i Belgia - ciężko spotkać zasłonięte okna. W Niemczech to już różnie bywa, zależy od regionu (a może od ilości przybyszów ze wschodu - tego nie wiem). Żadna gówno prawda, wystarczy się przejechać ;) Ale to nie znaczy, że jest lepiej czy gorzej. Jest inaczej i tyle. Bardziej bym się martwił tym, że tam uśmiech jest czymś oczywistym. U nas jak się do kogoś uśmiechniesz na ulicy to często chce cię zabić wzrokiem...
Odpowiedz@Kajothegreat: Zwaag, północna Holandia. W tej i okolicznych wioskach dominuje tego typu budownictwo. Okna na 3/4 ściany. https://i.imgur.com/LExkZPm.png Zasłony pełnią funkcję dekoracyjną, zwykle są odsłonięte, a nawet jak zasłonięte, to wszystko widać jak się przechodzi obok. https://www.google.pl/maps/@52.6655414,5.0714805,3a,75y,49.76h,100.16t/data=!3m6!1e1!3m4!1sQG8y9XBCt7I4BpNN7EawKA!2e0!7i13312!8i6656
Odpowiedz@BongMan: Też mam okna na 3/4 ściany. W Polsce. Nazwij mnie dziwakiem, ale zasłon używam przeciwko słońcu, na przykład. Właśnie wyjrzałem przez swoje okno: na 8 okien dwa są zasłonięte. Czy to dekoracja? https://eholiday.smcloud.net/eholiday/img/foto/big/im7875/struktura-24w-apartments-wroclaw-163177.jpeg https://thumbs.dreamstime.com/z/stary-miasteczko-wismar-niemcy-93282105.jpg I porównaj mi teraz ilość zasłoniętych okien.
Odpowiedz@Aberrant: @BongMan: I jeszcze wpiszcie sobie w grafice googla "dom holandia", "dom francja" itd. Nawet większość z tych domków ma zasłonięte okna :D
Odpowiedz@Kajothegreat: nie wiem, ja się wypowiadam o tych miejscach, w których byłem. Oprócz tego wydaje mi się, że widziałem takie domki z odsłoniętymi oknami w Anglii.
Odpowiedz@BongMan: To się zmienia. Spędziłem masę czasu w Holandii na przestrzeni ostatnich 20 lat i kiedyś faktycznie tak było. Wszystko na widoku, wiele domów z niskim parterem i mogłeś przez odsłonięte okna zobaczyć co jest po drugiej stronie. Teraz już tak nie jest, frontowe okna i drzwi zwykle zasłonięte lub tak zorganizowane, że nie widać za wiele. Ludzie teraz bardziej chronią swoje dobra. Tak samo 15-20 lat temu praktycznie nikt nie przypinał roweru wpadając do sklepu, teraz wszystkie są poprzypinane. Co ciekawe, to się mniej więcej przekłada na okres ubogacenia kulturowego w Holandii, które zaczęło się zanim to było modne :)
Odpowiedz@ZONTAR: ja byłem jakoś w 2012. Najbardziej mnie zdziwiło że ludzie przed domami wystawiali na sprzedaż różne rzeczy na straganach przed domami, obok kładli kasetkę na hajs i kto chciał coś kupić to brał i wrzucał ile się należało. Ciekawe czy u nas by się to sprawdziło.
Odpowiedz@Kajothegreat: nie muszę nic wpisywać bo byłem (mieszkałem) tam jeszcze na początku tego roku, chodziłem między tymi domami (akurat nie we Francji, ale Holandia, Belgia, Niemcy). Zwykle właśnie tak to wygląda, że sypialnia itp rolety na noc spuszczane, ale kuchnia/salon na pełnym widoku. A okna często bardzo duże.
OdpowiedzShooleR nie wie o czym pisze. Tego typu budownictwo wynika z tradycji kościołów reformowanych. Głównie z kalwinizmem, który narzucał surowe normy moralne, oraz pochwała dla pracowitości. To co napisał grafikulus jest prawdą. Tylko, że poza architektura niewiele już zostało z tej tradycji, a społeczności tych krajów trudno uznać za przykłady moralności.
OdpowiedzPodobnie jak facebookowi komentujący, słyszałem teorię o kazirodztwie. A tak na marginesie to wkurza mnie gadanie typu: "na zachodzie tak mają więc my też tak powinniśmy robić". Tak jakby wielkość dziury w ścianie świadczyłao poziomie rozwoju jej właściciela.
Odpowiedz@Ling: wśród antypolaków panuje taka tendencja. Jak inny naród ma jakąś tradycję, jakiś zwyczaj, czy tam styl życia, nawet jak jest głupi i bezsensowny z naszego punktu widzenia, to szacunek i podziw, że to takie fajne. Z kolei wszystko co polskie to dla nich januszostwo i cebulactwo.
Odpowiedz@BongMan: Stare powiedzenie: Francuz zmyśli, Niemiec zrobi, Polak głupi wszystko kupi. Funkcjonuje do dzisiaj, tylko zamiast Francuza jest Amerykanin a zamiast Niemca Chińczyk. Polak niestety wciąż ten sam. Obsweruję ostatnio trend wychodzenia z tego przegrywu, ale trochę to jeszcze potrwa. Szacunek dla Januszy - odkryłem, że wyraz JANUSZ jest anagramem wyrazu SZANUJ.
OdpowiedzW Skandynawii po prostu jest tak zimno, że ludzie idą skuleni i nie maja czasu podglądać sąsiadów :)
Odpowiedz