@jaca44: Ano. Wszystko zaczęło się od Boga Pana, rozsyłającego po umysłach ludzi różne ideały, działające na różne podniety ludzkie. Tak też po jakimś czasie okazało się, że jedna i tam sama dziewczyna może być dla jednego zjawiskowo piękna, a dla innego brzydka.
@Antybristler: Ale WESZ to Ty szanuj.
@BongMan: Feminizm to nie choroba, już prędzej twierdzenie, że jak ideologia ma ekstremistów, to wszyscy nimi na pewno są, może być oznaką upośledzenia umysłowego :P Nie jakiegoś dużego...
@annathar: tutaj akurat to zgodne ze stanem faktycznym. O, patrz choćby tutaj.
https://www.wykop.pl/link/4066329/facet-wyciagnal-penisa-na-zgromadzeniu-feministek/
I pierwszy komentarz idealnie podsumowuje zarówno sytuację jak i cały ten "ruch". Tak się zachowują inteligentne, cywilizowane kobiety? Dobrze gość napisał - jak bezmózgie zombie.
@annathar: nie mówimy teraz o zachowaniu tego faceta ani o marszach narodowców, tylko o feministkach i ich zachowaniu, więc nie zmieniaj tematu i nie wprowadzaj zamętu. O zachowaniu facetów pokazujących kuśki i o narodowcach możemy porozmawiać później.
Wszędzie są debile, ale jakby ich było tak mało jak mówisz, jakby to były wyjątki, to może 2-3 kobiety z tego tłumu by się na niego rzuciły, a nie cały tłum, nieprawdaż? Chyba, że wszystkie feministki chodzące na takie zgromadzenia to debilki. Tak by wynikało z ich zachowania, czyż nie?
@BongMan: Nie zmieniam tematu, twierdzisz, że wszystkie feministki są zj_bane i podajesz mi przykład ich zachowania, na podstawie którego wysnuwasz swoje wnioski, jakby to była jakaś inherentna cecha ideologii feministycznej :D
Tak więc ja wskazuję tylko lukę w tym rozumowaniu, poprzez wskazanie, że w innych grupach, czy "ruchach", jak to nazwałeś, też są osoby, które zachowują się jak poj_by, i nie są to pojedyncze, odosobnione przypadki, a całkiem spora ilość ludzi. :P
Chcesz mi powiedzieć, że całe zgromadzenie kobiet obecne na tej manifestacji jak jeden mąż zaatakowało tego człowieka? :P
Ja tam ich naliczyłam chyba osiem, które go zaatakowało, reszta głównie krzyczała, albo patrzyła pogardliwie.
Bo to nie jest normalne zachowanie, wyjęcie ch_ja na jakimkolwiek publicznym zgromadzeniu, i chyba to oczywiste, że on chciał im "pokazać", dać im nauczkę czy zrobić na złość, więc chyba to normalne, że im się to nie spodobało? XD
Ale z tej co tak torebką nap_erdalała to się uśmiałam :D
@annathar: ta ideologia jest oparta na nienawiści do mężczyzn i szczęśliwych kobiet. Do mężczyzn, bo żaden ich nie chce, a poza tym to mężczyźni więc zgodnie z ich ideologią są z gruntu źli, a do szczęśliwych kobiet, bo są szczęśliwe i nie podzielają ich nienawiści do wszystkich dookoła. Większość ruchów społecznych ma jakieś cele, pomaga komuś lub walczy o coś. Celem feministek jest szerzenie nienawiści i prowokowanie sporów w miejscach i sytuacjach, gdzie nigdy ich nie było i nie powinno być, czyli robienie problemów na siłę. Znamienne jest, że nie ma właściwie kobiet będących w szczęśliwych związkach lub spełnionych życiowo, które by się identyfikowały jako feministki. Nie ma, ponieważ feministką zostaje się z frustracji i nienawiści. Jest brzydka, głupia, ma ciężki charakter, nikt jej nie kocha, nikomu się nie podoba, nikt jej nie lubi, ma dwie lewe ręce, nic nie potrafi, do niczego się nie nadaje, nie ma pomysłu na swoje życie i nie odnajduje się w rzeczywistości, więc zostaje feministką, bo na takich zgromadzeniach może poczuć się częścią grupy, poczuć się potrzebna i ważna, może pokrzyczeć, poszaleć, bezkarnie atakować i opluwać wszystkich dookoła i dać upust swojej frustracji i nienawiści do całego normalnego, cywilizowanego świata.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 grudnia 2017 o 13:24
@BongMan: W sumie prawie opisałeś mnie :D Tylko że ja nie uważam, że wszyscy mężczyźni są źli. Ani szczęśliwe kobiety. Ani ludzie w szczęśliwych związkach. Nie frustrują mnie ludzie w szczęśliwych związkach, a jednocześnie uważam, że o ile prawnie nie ma już większych problemów dla kobiet, to praktyka i społeczeństwo to rewidują.
Głupia nie jestem, ale charakter mam podobno ciężki, potrafię robić rzeczy, tylko mi się nie chce, i nie wiem co zrobić ze swoim życiem, przyjaciół mam, ale partnera nie mam (ale nie dziwne, bo nawet nie chce mi się go szukać :P), byłabym chyba nawet ładna gdyby chciało mi się schudnąć... więc sporo się zgadza, jak mówiłam. Ale nie planuję nikogo bić ani opluwać. :P
A na wszelkiego rodzaju manifestacje odnośnie spraw, które nie są naprawdę jakimiś pogwałceniami praw człowieka, chodzą zazwyczaj ludzie, którzy mają na to czas. Ludzie, którzy pracują i mają inne zobowiązania raczej nimi się zajmują, co nie znaczy, że nie mają takich poglądów.
Moja Mama potrafi pracować po 12, czasem więcej, godzin dziennie, a twierdzi mimo wszystko, że wiele kobiet wciąż rozbija głowę o szklany sufit, i płace nie są równe.
Tak więc. :P
Dlatego Ci mówię, wrzucasz do jednego worka ekstremistki i te normalne feministki. :P
I feminizm w swojej należytej formie nie jest tylko dla kobiet, przynajmniej już nie teraz.
@annathar: o tobie bym nie powiedział, że jesteś feministką, bo da się z tobą normalnie rozmawiać i dyskutować.
Z zarobkami kobiet to ciężka sprawa, wszystko zależy od branży. Trudno mi cokolwiek na ten temat powiedzieć.
Jeśli chodzi o brak partnera i pomysłu na życie, to nie trzeba mieć, z czasem przychodzi. Obstawiam, że masz mniej niż 25, więc jeszcze wszystko przed tobą ;) Natomiast tamte o których pisałem mają 35-40+ i już niewiele mogą, bo młodość zmarnowały i stąd rosnąca frustracja.
Czy ktoś może wyjaśnić kto zapoczątkował ten internetowy zachwyt nad Emmą Watson?
Odpowiedz@jaca44: Ano. Wszystko zaczęło się od Boga Pana, rozsyłającego po umysłach ludzi różne ideały, działające na różne podniety ludzkie. Tak też po jakimś czasie okazało się, że jedna i tam sama dziewczyna może być dla jednego zjawiskowo piękna, a dla innego brzydka.
OdpowiedzMoże i ładna, ale chora na feminizm...
Odpowiedz@BongMan: A zaczęło się od skrzatów.
Odpowiedz@Antybristler: Ale WESZ to Ty szanuj. @BongMan: Feminizm to nie choroba, już prędzej twierdzenie, że jak ideologia ma ekstremistów, to wszyscy nimi na pewno są, może być oznaką upośledzenia umysłowego :P Nie jakiegoś dużego...
Odpowiedz@annathar: posłużę się poniższą ilustracją, która jak dla mnie wyczerpuje i zamyka temat. https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_jAwV0TyOVS9GoEhvdog0DRKh48vFWPeV.jpg
Odpowiedz@BongMan: Jakoś mnie nie dziwi, że mem z jebzdzidy zamyka dla Ciebie ten temat :P
Odpowiedz@annathar: tekst zamyka temat, bo mówi całą prawdę na temat feministek, a zdjęcie dodatkowo pokazuje, że tak jest.
Odpowiedz@BongMan: No tak, tak, ja wiem, że Ty lubisz generalizować :P
Odpowiedz@annathar: tutaj akurat to zgodne ze stanem faktycznym. O, patrz choćby tutaj. https://www.wykop.pl/link/4066329/facet-wyciagnal-penisa-na-zgromadzeniu-feministek/ I pierwszy komentarz idealnie podsumowuje zarówno sytuację jak i cały ten "ruch". Tak się zachowują inteligentne, cywilizowane kobiety? Dobrze gość napisał - jak bezmózgie zombie.
Odpowiedz@BongMan: A co z samym facetem, który postanowił pokazać kuśkę na tym ich marszu czy co to było? :p To normalne zachowanie inteligentnego, cywilizowanego mężczyzny? :p A te komentarze pod tym filmikiem? "dawno nie miały w gębie i chciały possać" - to jest komentarz dojrzałego, inteligentnego mężczyzny? :D Odj_bało, racja, ale ten ruch nie ma takiego zachowania na wyłączność, wszędzie są debile. :P https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/chris-niedenthal-o-marszu-narodowcow-przerazajace-ze-ma-miejsce,791414.html https://oko.press/zdrowy-polski-nacjonalizm-podnosi-glowe-brunatnym-marszu-onr-atak-pikiete-przeciw-wykladom-homofoba/ http://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,22572883,kibole-ruchu-chorzow-terroryzuja-okoliczne-miasta-policja-zwiera.html?disableRedirects=true EDIT: Dwa razy ten sam link wstawiłam.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2017 o 13:00
@annathar: nie mówimy teraz o zachowaniu tego faceta ani o marszach narodowców, tylko o feministkach i ich zachowaniu, więc nie zmieniaj tematu i nie wprowadzaj zamętu. O zachowaniu facetów pokazujących kuśki i o narodowcach możemy porozmawiać później. Wszędzie są debile, ale jakby ich było tak mało jak mówisz, jakby to były wyjątki, to może 2-3 kobiety z tego tłumu by się na niego rzuciły, a nie cały tłum, nieprawdaż? Chyba, że wszystkie feministki chodzące na takie zgromadzenia to debilki. Tak by wynikało z ich zachowania, czyż nie?
Odpowiedz@BongMan: Nie zmieniam tematu, twierdzisz, że wszystkie feministki są zj_bane i podajesz mi przykład ich zachowania, na podstawie którego wysnuwasz swoje wnioski, jakby to była jakaś inherentna cecha ideologii feministycznej :D Tak więc ja wskazuję tylko lukę w tym rozumowaniu, poprzez wskazanie, że w innych grupach, czy "ruchach", jak to nazwałeś, też są osoby, które zachowują się jak poj_by, i nie są to pojedyncze, odosobnione przypadki, a całkiem spora ilość ludzi. :P Chcesz mi powiedzieć, że całe zgromadzenie kobiet obecne na tej manifestacji jak jeden mąż zaatakowało tego człowieka? :P Ja tam ich naliczyłam chyba osiem, które go zaatakowało, reszta głównie krzyczała, albo patrzyła pogardliwie. Bo to nie jest normalne zachowanie, wyjęcie ch_ja na jakimkolwiek publicznym zgromadzeniu, i chyba to oczywiste, że on chciał im "pokazać", dać im nauczkę czy zrobić na złość, więc chyba to normalne, że im się to nie spodobało? XD Ale z tej co tak torebką nap_erdalała to się uśmiałam :D
Odpowiedz@annathar: ta ideologia jest oparta na nienawiści do mężczyzn i szczęśliwych kobiet. Do mężczyzn, bo żaden ich nie chce, a poza tym to mężczyźni więc zgodnie z ich ideologią są z gruntu źli, a do szczęśliwych kobiet, bo są szczęśliwe i nie podzielają ich nienawiści do wszystkich dookoła. Większość ruchów społecznych ma jakieś cele, pomaga komuś lub walczy o coś. Celem feministek jest szerzenie nienawiści i prowokowanie sporów w miejscach i sytuacjach, gdzie nigdy ich nie było i nie powinno być, czyli robienie problemów na siłę. Znamienne jest, że nie ma właściwie kobiet będących w szczęśliwych związkach lub spełnionych życiowo, które by się identyfikowały jako feministki. Nie ma, ponieważ feministką zostaje się z frustracji i nienawiści. Jest brzydka, głupia, ma ciężki charakter, nikt jej nie kocha, nikomu się nie podoba, nikt jej nie lubi, ma dwie lewe ręce, nic nie potrafi, do niczego się nie nadaje, nie ma pomysłu na swoje życie i nie odnajduje się w rzeczywistości, więc zostaje feministką, bo na takich zgromadzeniach może poczuć się częścią grupy, poczuć się potrzebna i ważna, może pokrzyczeć, poszaleć, bezkarnie atakować i opluwać wszystkich dookoła i dać upust swojej frustracji i nienawiści do całego normalnego, cywilizowanego świata.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2017 o 13:24
@BongMan: W sumie prawie opisałeś mnie :D Tylko że ja nie uważam, że wszyscy mężczyźni są źli. Ani szczęśliwe kobiety. Ani ludzie w szczęśliwych związkach. Nie frustrują mnie ludzie w szczęśliwych związkach, a jednocześnie uważam, że o ile prawnie nie ma już większych problemów dla kobiet, to praktyka i społeczeństwo to rewidują. Głupia nie jestem, ale charakter mam podobno ciężki, potrafię robić rzeczy, tylko mi się nie chce, i nie wiem co zrobić ze swoim życiem, przyjaciół mam, ale partnera nie mam (ale nie dziwne, bo nawet nie chce mi się go szukać :P), byłabym chyba nawet ładna gdyby chciało mi się schudnąć... więc sporo się zgadza, jak mówiłam. Ale nie planuję nikogo bić ani opluwać. :P A na wszelkiego rodzaju manifestacje odnośnie spraw, które nie są naprawdę jakimiś pogwałceniami praw człowieka, chodzą zazwyczaj ludzie, którzy mają na to czas. Ludzie, którzy pracują i mają inne zobowiązania raczej nimi się zajmują, co nie znaczy, że nie mają takich poglądów. Moja Mama potrafi pracować po 12, czasem więcej, godzin dziennie, a twierdzi mimo wszystko, że wiele kobiet wciąż rozbija głowę o szklany sufit, i płace nie są równe. Tak więc. :P Dlatego Ci mówię, wrzucasz do jednego worka ekstremistki i te normalne feministki. :P I feminizm w swojej należytej formie nie jest tylko dla kobiet, przynajmniej już nie teraz.
Odpowiedz@annathar: o tobie bym nie powiedział, że jesteś feministką, bo da się z tobą normalnie rozmawiać i dyskutować. Z zarobkami kobiet to ciężka sprawa, wszystko zależy od branży. Trudno mi cokolwiek na ten temat powiedzieć. Jeśli chodzi o brak partnera i pomysłu na życie, to nie trzeba mieć, z czasem przychodzi. Obstawiam, że masz mniej niż 25, więc jeszcze wszystko przed tobą ;) Natomiast tamte o których pisałem mają 35-40+ i już niewiele mogą, bo młodość zmarnowały i stąd rosnąca frustracja.
Odpowiedz