Wydaje mi się, że płaskoziemcy nie istnieją (poza nikłymi wyjątkami). Istnieją tylko trolle, które czerpią przyjemność z prowokowania tych mniej rozgarniętych, którzy chcą wdawać się w dyskuję.
@panisko: Sformułowanie tezy do d*py, ale generalnie to faktycznie są trolle. Najprawdopodobniej. Pewności nie ma, bo wedle prawa Poego, na pewnym poziomie niemożliwym staje się rozróżnienie ekstremizmu od parodii owego.
@jedyny360: A co powiesz o tych, którzy wydają książki? I czy trollowanie nie polega na wystawianiu się na hejt? Więc po co kanały płaskoziemców z blokadą komentarzy i ocen?
@gomezvader: To już jest wyższy poziom trollingu, kiedy okazuje się, że możesz na tym zacząć zarabiać. Niektórzy takie książki kupują dla żartu lub na prezent (też dla żartu).
Też nie raz zawiodłem się w komentarzach ludźmi bez zdolności analizowania tekstu.
OdpowiedzWydaje mi się, że płaskoziemcy nie istnieją (poza nikłymi wyjątkami). Istnieją tylko trolle, które czerpią przyjemność z prowokowania tych mniej rozgarniętych, którzy chcą wdawać się w dyskuję.
Odpowiedz@Yas: sam sobie przeczysz wspominajac o niklych wyjatkach
Odpowiedz@panisko: Sformułowanie tezy do d*py, ale generalnie to faktycznie są trolle. Najprawdopodobniej. Pewności nie ma, bo wedle prawa Poego, na pewnym poziomie niemożliwym staje się rozróżnienie ekstremizmu od parodii owego.
Odpowiedz@jedyny360: A co powiesz o tych, którzy wydają książki? I czy trollowanie nie polega na wystawianiu się na hejt? Więc po co kanały płaskoziemców z blokadą komentarzy i ocen?
Odpowiedz@gomezvader: To już jest wyższy poziom trollingu, kiedy okazuje się, że możesz na tym zacząć zarabiać. Niektórzy takie książki kupują dla żartu lub na prezent (też dla żartu).
OdpowiedzW internecie jest tyle głupoty że trudno ocenić, czy ktoś wkręca kogoś że wierzy w płaską lub wklęsłą ziemię, czy faktycznie jest idiotą.
Odpowiedz