Z biletami często są problemy. Ostatnio chciałem kupić bilet w kiosku, to kobieta mówi, że nie ma, ale że są w tamtym kiosku (i wskazuje pętlę autobusową). Idę tam - nie ma biletów. Wsiadam do autobusu, jest biletomat ale tylko na kartę, w dodatku po zamówieniu przez internet, a ja mam monety. Kierowca sprzedać mi nie chce, bo nie sprzedaje w godzinach 6.00-18.00. Jadę więc na gapę i pewnie bym płacił, jakby złapały mnie kanary. Już wiele razy była taka sytuacja.
Już to kvrwa przerabiałem. Próbowałem kupić bilet, ale skvrwiel nie działał. No to chvj jadę bez. Dosiadło się dwóch kanarów, podchodzą no to im mówię, że biletomat nie działa. A tam kvrwa kierowca potomek złotów się pieni, że czemu już kilka przystanków przejechałem. Szczęściem jestem dobry w robieniu scen więc olali, ale to tylko pokazuje, że nie ważne, że biletu nie da się kupić. Masz go mieć.
Z biletami często są problemy. Ostatnio chciałem kupić bilet w kiosku, to kobieta mówi, że nie ma, ale że są w tamtym kiosku (i wskazuje pętlę autobusową). Idę tam - nie ma biletów. Wsiadam do autobusu, jest biletomat ale tylko na kartę, w dodatku po zamówieniu przez internet, a ja mam monety. Kierowca sprzedać mi nie chce, bo nie sprzedaje w godzinach 6.00-18.00. Jadę więc na gapę i pewnie bym płacił, jakby złapały mnie kanary. Już wiele razy była taka sytuacja.
OdpowiedzJuż to kvrwa przerabiałem. Próbowałem kupić bilet, ale skvrwiel nie działał. No to chvj jadę bez. Dosiadło się dwóch kanarów, podchodzą no to im mówię, że biletomat nie działa. A tam kvrwa kierowca potomek złotów się pieni, że czemu już kilka przystanków przejechałem. Szczęściem jestem dobry w robieniu scen więc olali, ale to tylko pokazuje, że nie ważne, że biletu nie da się kupić. Masz go mieć.
Odpowiedz