Mnie zawsze śmieszyła ta podniosłość pisania mejli. Szanowny Panie Profesorze... przecież to też są ludzie i często im wyższy "stopniem" tym ma mniejszego kija w dupie. To często świeżo upieczeni doktorzy upominają się, aby nie zapominać o ich tytule.
Mój mamiszon i tak lepszy. Nienawidzi pisać sms-ów. o tego stopnia, że jak byłam jeszcze w gimnazjum/liceum miała 3 szablony i wysyłała w zależności od humoru: "Do domu", "Do domu paskudo natychmiast" "Ja Ciebie też" :D W LO zapomniała kupić podręcznika do historii, więc w szkole wzięłam od koleżanki no i opisuje jej - jaki jest tytuł, co jest na okładce, jaki format itd. itp. - wyszło w sumie 2 albo 3 sms. Po 10 min odpowiedź - "autor"
To jaki ja powinienem mieć stopień naukowy jak odpisał bym "ok".
OdpowiedzAkurat wczoraj oglądałem: http://phdcomics.com/comics/archive.php?comicid=1047
OdpowiedzCo oznacza "t.g"?
Odpowiedz@MarioNetKa88: Tomasz G.
OdpowiedzMnie zawsze śmieszyła ta podniosłość pisania mejli. Szanowny Panie Profesorze... przecież to też są ludzie i często im wyższy "stopniem" tym ma mniejszego kija w dupie. To często świeżo upieczeni doktorzy upominają się, aby nie zapominać o ich tytule.
OdpowiedzMój mamiszon i tak lepszy. Nienawidzi pisać sms-ów. o tego stopnia, że jak byłam jeszcze w gimnazjum/liceum miała 3 szablony i wysyłała w zależności od humoru: "Do domu", "Do domu paskudo natychmiast" "Ja Ciebie też" :D W LO zapomniała kupić podręcznika do historii, więc w szkole wzięłam od koleżanki no i opisuje jej - jaki jest tytuł, co jest na okładce, jaki format itd. itp. - wyszło w sumie 2 albo 3 sms. Po 10 min odpowiedź - "autor"
Odpowiedz