Mieszkać z takim gównem to jakby codziennie brać rewolwer, ładować jedną kulę, kręcić i strzelać sobie w łeb. Znałem jedną osobę, która się przez to ch*jstwo przekręciła, dziewczyna 16 lat. Dziwię się, że nie zakazali montowania tych gówien i nie nakazali zdemontować wszystkich istniejących.
@BongMan: Właściwie to te gówna po prostu powinny mieć obowiązkowe czujniki czadu. Bez tego to tak jakby mieć instalację elektryczną bez bezpieczników.
@majdan: tu nie tak całkiem o zabezpieczenia chodzi. W 90% przypadków gdzie dochodzi do tragedii (mowa tu nie tylko o piecach, a ogólnie) po prostu olewa się sprawdzanie stanu technicznego, serwisowanie itd. A potem płacz, bo nie wiadomo dlaczego tragedia. A już szczególnie, że takie piecyki dotyczą głównie biedniejszych ludzi - tacy najchętniej oszczędzają na bezpieczeństwie i zdrowym jedzeniu. Instalacji nie sprawdzają, bo koszty. Opony w samochodzie łyse, klocki starte - bo koszty. Jedzenie najtańsze, to nic, że na starość cała emerytura pójdzie na leki - ważne, że tańsze.
To są trudne wybory, ale ludzie zwykle jeśli muszą na czymś oszczędzać, to właśnie na tym, na czym nie powinni.
Od 17lat mam taki piec i dopiero teraz czeka go wymiana przez błachostkę która kosztuje tyle co połowa nowego pieca. Piec wytrzymał bezawaryjnie tyle lat tylko dlatego że co roku przed sezonem grzewczym miał robiony przegląd techniczny który (sic!) nie jest wymagany. Drugą sprawą jest wspomniany "najtańszy czujnik czadu" - to tak jak byś sobie zamontował w samochodzie klocki hamulcowe z drewna bo jest ku*wa taniej. Później krzyki bo czad zabija.
Mieszkać z takim gównem to jakby codziennie brać rewolwer, ładować jedną kulę, kręcić i strzelać sobie w łeb. Znałem jedną osobę, która się przez to ch*jstwo przekręciła, dziewczyna 16 lat. Dziwię się, że nie zakazali montowania tych gówien i nie nakazali zdemontować wszystkich istniejących.
Odpowiedz@BongMan: Właściwie to te gówna po prostu powinny mieć obowiązkowe czujniki czadu. Bez tego to tak jakby mieć instalację elektryczną bez bezpieczników.
Odpowiedz@bukimi: Stare instalacje mieszkaniowe mają gówniane zabezpieczenia i nie spełniają żadnych norm.
Odpowiedz@bukimi: Tak moja nauczycielka stracila 10letnia corke, przez czad.
Odpowiedz@majdan: tu nie tak całkiem o zabezpieczenia chodzi. W 90% przypadków gdzie dochodzi do tragedii (mowa tu nie tylko o piecach, a ogólnie) po prostu olewa się sprawdzanie stanu technicznego, serwisowanie itd. A potem płacz, bo nie wiadomo dlaczego tragedia. A już szczególnie, że takie piecyki dotyczą głównie biedniejszych ludzi - tacy najchętniej oszczędzają na bezpieczeństwie i zdrowym jedzeniu. Instalacji nie sprawdzają, bo koszty. Opony w samochodzie łyse, klocki starte - bo koszty. Jedzenie najtańsze, to nic, że na starość cała emerytura pójdzie na leki - ważne, że tańsze. To są trudne wybory, ale ludzie zwykle jeśli muszą na czymś oszczędzać, to właśnie na tym, na czym nie powinni.
OdpowiedzMysle ze kupowanie najtanszych czujnikow to bardzo Januszowy pomysl :)
OdpowiedzOd 17lat mam taki piec i dopiero teraz czeka go wymiana przez błachostkę która kosztuje tyle co połowa nowego pieca. Piec wytrzymał bezawaryjnie tyle lat tylko dlatego że co roku przed sezonem grzewczym miał robiony przegląd techniczny który (sic!) nie jest wymagany. Drugą sprawą jest wspomniany "najtańszy czujnik czadu" - to tak jak byś sobie zamontował w samochodzie klocki hamulcowe z drewna bo jest ku*wa taniej. Później krzyki bo czad zabija.
Odpowiedz