A świstak siedzi i zawija...
To nic, że w zasadach przeprowadzania egzaminu jak byk stoi że znaki nieczytelne nie obowiązują. Oczywiście każdy niezaliczony egzamin to wina egzaminatora...
Poza tym, co z tego że nie widać linii? Od kiedy jeździ się środkiem jezdni? Od kiedy ścina się zakręty?
Jak ktoś po raz 12 podchodzi do egzaminu, to proponowałbym jednak zaprzyjaźnić się z autobusem. Bo to już strach takiemu rower dać.
Ja popełniłem błąd - chciałem zaparkować tyłem prostopadle, bo egzaminator powiedział, żeby tam zaparkować, a tyłem wydawało mi się łatwiej (inaczej musiałbym super zwolnić i ostro skręcić o 90 stopni - budynek tak kształtował jezdnię). Wiadomo, że na egzaminie nie wolno parkować tyłem.
Egzamin zdałem. Musiałem się domyślić (bo nie powiedział tego), że mam COFNĄĆ i wjechać tyłem (alternatywnie mogłem objechać budynek i podjechać z tej samej strony).
Ja zdawałem w śnieżycę, więc nie musiałem zwracać uwagi na znaki poziome.
Jechałem po pasie wyłączonym z ruchu, ale to była prawa strona jezdni, a znaki poziome były pod śniegiem.
A świstak siedzi i zawija... To nic, że w zasadach przeprowadzania egzaminu jak byk stoi że znaki nieczytelne nie obowiązują. Oczywiście każdy niezaliczony egzamin to wina egzaminatora... Poza tym, co z tego że nie widać linii? Od kiedy jeździ się środkiem jezdni? Od kiedy ścina się zakręty? Jak ktoś po raz 12 podchodzi do egzaminu, to proponowałbym jednak zaprzyjaźnić się z autobusem. Bo to już strach takiemu rower dać.
Odpowiedz@telecaster1951: Ale BongMan pewnie w Sosnowcu zdawał.
OdpowiedzJa popełniłem błąd - chciałem zaparkować tyłem prostopadle, bo egzaminator powiedział, żeby tam zaparkować, a tyłem wydawało mi się łatwiej (inaczej musiałbym super zwolnić i ostro skręcić o 90 stopni - budynek tak kształtował jezdnię). Wiadomo, że na egzaminie nie wolno parkować tyłem. Egzamin zdałem. Musiałem się domyślić (bo nie powiedział tego), że mam COFNĄĆ i wjechać tyłem (alternatywnie mogłem objechać budynek i podjechać z tej samej strony).
Odpowiedz@FrozenMind: cofnąć i wjechać przodem ? a swoja droga jak u was nie wolno parkowac tylem to jak parkujesz rownolegle jak nie ma miejsca pod 3 auta?
OdpowiedzJa zdawałem w śnieżycę, więc nie musiałem zwracać uwagi na znaki poziome. Jechałem po pasie wyłączonym z ruchu, ale to była prawa strona jezdni, a znaki poziome były pod śniegiem.
Odpowiedz