Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Trochę szczęścia

by derbonobo
Dodaj nowy komentarz
avatar Kota
3 5

Kwaśne mleko i śliwki to rewelacyjny lek przeciw kaszlowi: po konsumpcji boisz się kaszleć

Odpowiedz
avatar BongMan
1 7

Osoby z depresją: 50% - osoby, którym od dobrobytu i braku problemów do tego stopnia poprzewracało się w dupach, że wymyślają sobie problemy, których nie ma. 49% - osoby, które chcą zwrócić na siebie uwagę. 1% - osoby naprawdę chore. Te jako jedyne nie piszą o tym w internecie i nie zaczynają każdego zdania od "mam depresję". Ostatnimi czasy "mam depresje" można postawić obok "studiuję prawo", "jestem weganinem" i "inwestuję w bitcoina.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 0

@BongMan: Szacuje się, że 20% wszystkich ludzi ma/miało depresję. Depresja to nie są jednak "problemy": "Wyniki badań dostarczają licznych dowodów tego, że występowanie objawów depresji związane jest z zaburzeniami neuroprzekaźnictwa w ośrodkowym układzie nerwowym. Dowody przemawiające za trafnością modeli biologicznych depresji pochodzą m.in. z badań nad działaniem leków przeciwdepresyjnych, które wpływają na neuroprzekaźnictwo. Według tych modeli w patomechanizmie depresji istotną rolę odgrywać może nieprawidłowa wrażliwość receptorów w synapsach pomiędzy komórkami nerwowymi (co zakłóca sposób przekazywania impulsów informacyjnych pomiędzy neuronami – neuroprzekaźnictwo). Hipotezy na temat neurochemicznego podłoża depresji koncentrują się głównie na nieprawidłowościach w neuroprzekaźnictwie serotoniny (hipoteza serotoninowa) oraz norepinefryny, zwanej także noradrenaliną (hipoteza katecholaminowa). Potwierdzenia dla wymienionych hipotez dostarczają badania nad działaniami leków wzmagających przekaźnictwo serotoniny (selektywnych inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny), noradrenaliny (trójcyklicznych leków przeciwdepresyjnych, blokerów wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny), oraz w mniejszym stopniu dopaminy (blokery wychwytu zwrotnego dopaminy i noradrenaliny). Dalszą konsekwencją nieprawidłowości neuroprzekaźnictwa, której przypisuje się znaczenie w rozwoju depresji, są zmiany w ekspresji genów odpowiadających za powstawanie w komórkach nerwowych czynników neurotroficznych, zwłaszcza neurotroficznego czynnika pochodzenia mózgowego"

Odpowiedz
avatar BongMan
0 0

@Kajothegreat: mnie chodzi o to, że mówienie "mam depresję" stało się modą. Jest taka strona wykop.pl, jej użytkownicy to podobno przekrój społeczeństwa. Zapraszam tutaj: https://www.wykop.pl/mikroblog/ Co chwilę ktoś pisze, że ma depresję, że chce się zabić, że bierze leki antydepresyjne, itd. Normalnie się tym chwalą i żebrzą o uwagę.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Kajothegreat: Uwielbiam stwierdzenia w stylu "(...) której przypisuje się znaczenie w rozwoju depresji (...)". Nie zrozum mnie źle, nie kwestionuję naukowości tych badań, ale byłem trochę po drugiej stronie takich artykułów naukowych i przekonałem się, że wartość tego typu stwierdzeń waha się od "wyniki niemal jednoznacznie na to wskazują, ale nie możemy arbitralnie stwierdzić że tak jest" do "w sumie takie mieliśmy założenie i chociaż związek wyszedł prawie żaden, to raczej nikt nam nie udowodni że skłamaliśmy".

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 0

@FriendzoneMaster: Depresję leczy się farmakologicznie, nie zaś 'psychologicznie'. I nie chodzi tu wyłącznie o psychotropy.

Odpowiedz
Udostępnij