Bałabym się uprawiać sex z takim dziadkiem. Jeszcze w trakcie by zawału dostał i tylko problemy by były. Jeszcze bym żadnego spadku po nim nie dostała, bo bez ślubu.
@rokiowca: Odstrasza cię potencjalny zawał i brak spadku? A to że jest to obleśne to już nie? Myślę że niewiele różnisz się od tej dziewczyny na zdjęciu.
98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna.
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał strzelić z boku!
- I do tego punktu właśnie zmierzałem...
Bałabym się uprawiać sex z takim dziadkiem. Jeszcze w trakcie by zawału dostał i tylko problemy by były. Jeszcze bym żadnego spadku po nim nie dostała, bo bez ślubu.
Odpowiedz@rokiowca: Odstrasza cię potencjalny zawał i brak spadku? A to że jest to obleśne to już nie? Myślę że niewiele różnisz się od tej dziewczyny na zdjęciu.
Odpowiedz@wurm: Dla mnie to jest jedna z obrzydliwszych rzeczy jakie ostatnio widziałam. Rzygający Bonus to przy tym nic.
OdpowiedzI to, pośród wszystkich tych nieśmiesznych skrinów, mistrzowskich komentarzy... Szapo ba!
Odpowiedzstart człowiek i JESZCZE może ;)
Odpowiedza za chwile: komu bije dzwon....
OdpowiedzOstatnio na mistrzach jest za mało "hehehe, ale śmieszne", a za dużo "wtf, co to jest?"
Odpowiedz98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada: - Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna. Doktor myśli chwilę i mówi: - Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem? - Nie - odpowiada staruszek. - Niedźwiedź padł martwy jak kłoda. - Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał strzelić z boku! - I do tego punktu właśnie zmierzałem...
Odpowiedz