@tomasch7: Ogólnie twierdzenie, że od alkoholu się tyje jest bez sensu. Zrobiono nawet eksperyment, gdzie 2 grupy ludzi były na identycznych dietach, ale 1 grupie podawali alkohol do posiłku. Grupa pijąca schudła bardziej. Nieważne, że alkohol ma kalorie (ilość kalorii to ilość energii cieplnej wydalanej przy spalaniu) skoro nasze komórki go nie spalają, tylko jest wydalany przez wątrobę. Jeśli chodzi o przyczyny tzw. brzucha piwnego, to alkohol rozkłada cukry już znajdujące się we krwi, co powoduje uczucie głodu, więc podjadamy.
Jej chyba chodziło o odchudzanie do gramatury patyka. Faktycznie ciężko uznać, że takie odchudzanie jest zdrowe.
OdpowiedzNa bazie alkoholu da się zrobić dietę, ale to wyniszcza organizm.
Odpowiedz@karakar: Widziałeś grubego alkoholika?
Odpowiedz@tomasch7: Ogólnie twierdzenie, że od alkoholu się tyje jest bez sensu. Zrobiono nawet eksperyment, gdzie 2 grupy ludzi były na identycznych dietach, ale 1 grupie podawali alkohol do posiłku. Grupa pijąca schudła bardziej. Nieważne, że alkohol ma kalorie (ilość kalorii to ilość energii cieplnej wydalanej przy spalaniu) skoro nasze komórki go nie spalają, tylko jest wydalany przez wątrobę. Jeśli chodzi o przyczyny tzw. brzucha piwnego, to alkohol rozkłada cukry już znajdujące się we krwi, co powoduje uczucie głodu, więc podjadamy.
OdpowiedzGrunt to ilość. Na małej ilości czekolad i chipsów też da się chudnąć.
OdpowiedzMożna jeść i wymiotować, tysiące anorektyczek nie może się mylić.
OdpowiedzW sumie to napisała, że chce osiągnąć wymarzoną wagę, może jest chuda i chce przytyć na diecie majonezowej?
OdpowiedzChce biegać maratony.
Odpowiedznie ma sprawy, z przyjemnoscia uloze ci taka diete, ale uprzedzam: tanio nie bedzie :)
OdpowiedzAleż to bardzo proste! Tak proste, że sam bym się tego podjął. Wystarczy, że: wymarzona waga > obecna waga
Odpowiedz