Od dziecka nie dostaje się laurki za "siedzenie X godzin na dupie". Dziecko 5-letnie nie kłamie i daje taką laurkę z tego powodu, że swojego tatę uważa za najlepszego na świecie. Jeśli ktoś uważa, że jest to nic nie warte to szybko przestanie być najlepszym tatą na świecie.
W sumie najbardziej istotne jest od kogo się dostaje. Cubes ma rację. A o helpdeskach z Indii to już legendy chodzą, nawet nie historie.
OdpowiedzOd dziecka nie dostaje się laurki za "siedzenie X godzin na dupie". Dziecko 5-letnie nie kłamie i daje taką laurkę z tego powodu, że swojego tatę uważa za najlepszego na świecie. Jeśli ktoś uważa, że jest to nic nie warte to szybko przestanie być najlepszym tatą na świecie.
OdpowiedzAle te certyfikaty i X lat doświadczenia tak są więcej warte niż magister
Odpowiedz