Z doświadczenia i lat obserwacji wywnioskowałem, że laski pyerdolą się z dziećmi jakby były kroplami księcia Ruperta. "Nie biegaj bo się przewrócisz. Nie wkładaj rąk do buzi bo zarazki. Nie siadaj na ziemi bo złąpiesz wilka. Nie baw się poduszką bo się pokaleczysz." itd
Za to faceci zajmujący się dziećmi(w większości przypadków[z wyłączeniem patologii]) wiedzą na ile mogą sobie pozwolić by dziecko się dobrze bawiło, ale się nie zraniło przy okazji. Znają granicę między zdrowym rozsądkiem, a matczynym skrzywieniem neuronalnym.
A najlepiej jest jak np ojciec bawi się z dzieckiem, a obok jest matka. "NIE BIERZ GO NA RĘCE BO JAK CI SPADNIE DO WYBUCHNIE!" etc
Z doświadczenia i lat obserwacji wywnioskowałem, że laski pyerdolą się z dziećmi jakby były kroplami księcia Ruperta. "Nie biegaj bo się przewrócisz. Nie wkładaj rąk do buzi bo zarazki. Nie siadaj na ziemi bo złąpiesz wilka. Nie baw się poduszką bo się pokaleczysz." itd Za to faceci zajmujący się dziećmi(w większości przypadków[z wyłączeniem patologii]) wiedzą na ile mogą sobie pozwolić by dziecko się dobrze bawiło, ale się nie zraniło przy okazji. Znają granicę między zdrowym rozsądkiem, a matczynym skrzywieniem neuronalnym. A najlepiej jest jak np ojciec bawi się z dzieckiem, a obok jest matka. "NIE BIERZ GO NA RĘCE BO JAK CI SPADNIE DO WYBUCHNIE!" etc
Odpowiedz@gomezvader: "Nic nie rób, bo nie zostaniesz pierdołą"
OdpowiedzNa zjeżdżalnię bez butów... ale w kurtce i czapce?
Odpowiedz