Też mam taką pracę.
Sobota rano. Przychodzi gość. Kacem czuć od samych drzwi.
- Ja wczoraj odebrałem tego laptopa z naprawy. Coś zebałeś. Leżał na biurku przez noc, a dzisiaj nie działa.
Otwieram, a tam w środku jeszcze pełno alkoholowej mieszanki. Wódka z colą pewnie, tak po zapachu i kolorze.
- Mogę to naprawić, z 500zł będzie kosztowało. - Panie ja już zapłaciłem i znowu nie działa, ja do sądu pójdę! Jakaś gwarancja musi być! Laptop nie ma prawa się zepsuć na drugi dzień! Nic mnie to nie obchodzi. Zapłaciłem za naprawę i masz to naprawić!
Grzecznie, acz stanowczo odmówiłem wykonania usługi i poradziłem doradztwo UOKIK.
Innym razem przychodzi dziewczyna.
- Dwa miesiące temu wymieniałeś mi ekran i tylna kamera nie działa. Coś zebałeś.
- To było dwa miesiące temu. Co ma kamera do ekranu? W tym modelu nie muszę ruszać tylnej kamery, żeby zmienić ekran. Testuję telefony po naprawie i jestem pewien, że wszystko było ok.
- Przed naprawą działała, a po naprawie nie.
- Czyli od dwóch miesięcy nie działa?
- Dokładnie od dwóch miesięcy.
(Wchodzę w apkę ze zdjęciami)
- No to jak wczoraj zrobiłaś to zdjęcie?
- Ok, ile będzie kosztowała naprawa kamery?
Takich ludzi jest pełno. Nie ważne w jakiej branży pracujesz.
@allahuwonsz: Mam znacznie więcej takich historyjek. Ludzie kombinują bez przerwy. Żeby tylko wyrwać coś za darmo. Kombinowanie leży w ludzkiej naturze.
Kiedyś naprawiałem większe urządzenia. Na przykład dystrybutory na stacjach paliw.
Raz jeden cwaniak wymyślił, że z jakiej racji on ma płacić za paliwo, które jest w wężu, bo zawór jest przecież w pistolecie. W takim wężu to z 5 litrów się zmieści przecież.
- Panie, ale zanim zacząłeś pan tankować, to paliwo już w tym wężu było. Po to jest ta banieczka nad wężem, żeby było widać czy powietrze nie leci.
- No to ten co tankował przede mną zapłacił za paliwo w wężu.
- Nikt nie zapłacił, bo waz się napełnia po pierwszym włączeniu dystrybutora i legalizacji przy urzędniku z urzędu miar. Każdy dystrybutor musi być zalegalizowany co dwa lata, lub bo każdej naprawie przepływomierza lub licznika. Licznik pokazuje tyle ile litrów wyleciało z pistoletu +/- 0.2% Nie liczy tego co zostało w wężu.
- panie, ja nie wierzę. Pistolet wisi końcówką do góry i to paliwo z węża się wraca.
- Wąż jest nawinięty na rolkę, paliwo nie może się wrócić
- Pan perdoli, ja i tak wiem że oszukujecie ludzi.
Potem gość poszedł robić awanturę przy kasie
to nie związku z tym screenem -
jestem tu nowa... czy mogę plusować screeny na głównej stronie, czy muszę w nie "wejść"? Jak klikam na głównej, to automatycznie przenosi mnie na samą górę strony, a tak to mogę normalnie ;/
@antigone: Normalnie klikasz na zielony przycisk "dobre" na głównej stronie lub na konkretnym screenie i powinno doliczać.
Jak jest jakiś problem to może AdBlock robić zamieszanie lub zawalona przeglądarka.
Też mam taką pracę. Sobota rano. Przychodzi gość. Kacem czuć od samych drzwi. - Ja wczoraj odebrałem tego laptopa z naprawy. Coś zebałeś. Leżał na biurku przez noc, a dzisiaj nie działa. Otwieram, a tam w środku jeszcze pełno alkoholowej mieszanki. Wódka z colą pewnie, tak po zapachu i kolorze. - Mogę to naprawić, z 500zł będzie kosztowało. - Panie ja już zapłaciłem i znowu nie działa, ja do sądu pójdę! Jakaś gwarancja musi być! Laptop nie ma prawa się zepsuć na drugi dzień! Nic mnie to nie obchodzi. Zapłaciłem za naprawę i masz to naprawić! Grzecznie, acz stanowczo odmówiłem wykonania usługi i poradziłem doradztwo UOKIK. Innym razem przychodzi dziewczyna. - Dwa miesiące temu wymieniałeś mi ekran i tylna kamera nie działa. Coś zebałeś. - To było dwa miesiące temu. Co ma kamera do ekranu? W tym modelu nie muszę ruszać tylnej kamery, żeby zmienić ekran. Testuję telefony po naprawie i jestem pewien, że wszystko było ok. - Przed naprawą działała, a po naprawie nie. - Czyli od dwóch miesięcy nie działa? - Dokładnie od dwóch miesięcy. (Wchodzę w apkę ze zdjęciami) - No to jak wczoraj zrobiłaś to zdjęcie? - Ok, ile będzie kosztowała naprawa kamery? Takich ludzi jest pełno. Nie ważne w jakiej branży pracujesz.
Odpowiedz@pslodo: Pi3rdolony plebs... Z samego czytania mi się ciśnienie podnosi, nie nadaję się do pracy z ludźmi. To nie na moje nerwy.
Odpowiedz@allahuwonsz: Mam znacznie więcej takich historyjek. Ludzie kombinują bez przerwy. Żeby tylko wyrwać coś za darmo. Kombinowanie leży w ludzkiej naturze. Kiedyś naprawiałem większe urządzenia. Na przykład dystrybutory na stacjach paliw. Raz jeden cwaniak wymyślił, że z jakiej racji on ma płacić za paliwo, które jest w wężu, bo zawór jest przecież w pistolecie. W takim wężu to z 5 litrów się zmieści przecież. - Panie, ale zanim zacząłeś pan tankować, to paliwo już w tym wężu było. Po to jest ta banieczka nad wężem, żeby było widać czy powietrze nie leci. - No to ten co tankował przede mną zapłacił za paliwo w wężu. - Nikt nie zapłacił, bo waz się napełnia po pierwszym włączeniu dystrybutora i legalizacji przy urzędniku z urzędu miar. Każdy dystrybutor musi być zalegalizowany co dwa lata, lub bo każdej naprawie przepływomierza lub licznika. Licznik pokazuje tyle ile litrów wyleciało z pistoletu +/- 0.2% Nie liczy tego co zostało w wężu. - panie, ja nie wierzę. Pistolet wisi końcówką do góry i to paliwo z węża się wraca. - Wąż jest nawinięty na rolkę, paliwo nie może się wrócić - Pan perdoli, ja i tak wiem że oszukujecie ludzi. Potem gość poszedł robić awanturę przy kasie
OdpowiedzKuzyn żony pracuje w Loombardzie i mówi,że średnio raz w miesiącu grożą mu śmiercią bo nie chce kupić jakiegoś goowna za miliony monet :-D
Odpowiedz@kubalec: Raz w miesiącu? To chyba za granicą pracuje.
Odpowiedzto nie związku z tym screenem - jestem tu nowa... czy mogę plusować screeny na głównej stronie, czy muszę w nie "wejść"? Jak klikam na głównej, to automatycznie przenosi mnie na samą górę strony, a tak to mogę normalnie ;/
Odpowiedz@antigone: Normalnie klikasz na zielony przycisk "dobre" na głównej stronie lub na konkretnym screenie i powinno doliczać. Jak jest jakiś problem to może AdBlock robić zamieszanie lub zawalona przeglądarka.
Odpowiedz