Jak byłem mały to babcia albo ktoś inny powiedział mi takie przysłowie: "Cygan jak wygrywa pierwszy, to płacze". Jak byłem w podstawówce, to kumpel miał ruletkę. Wygrał na niej od nas trochę kasy, zanim rodzice zainterweniowali i zlikwidowali nasze kasyno. Z tego, co wiem, to miał potem poważne problemy z hazardem. Także martwiłbym się o tą małą. Poważnie.
Jak byłem mały to babcia albo ktoś inny powiedział mi takie przysłowie: "Cygan jak wygrywa pierwszy, to płacze". Jak byłem w podstawówce, to kumpel miał ruletkę. Wygrał na niej od nas trochę kasy, zanim rodzice zainterweniowali i zlikwidowali nasze kasyno. Z tego, co wiem, to miał potem poważne problemy z hazardem. Także martwiłbym się o tą małą. Poważnie.
OdpowiedzCóra zapłaciła komuś za zrobienie dwóch gał.
Odpowiedz