Wrastał mi kiedyś paznokieć w paluchu i bolało jak cholera, spuchł trochę, więc zacząłem googlować jak temu zaradzić. Internet jasno dał do zrozumienia, żeby iść do lekarza, który pociacha mi palca, wytnie wrastającą część i zaszyje, kłopot miałem jeden- głupi strach przed igłami, więc znieczulenie mnie przerażało. Skończyłem na tym, że naciąłem paznokieć nożyczkami do paznokci, złapałem kawałek w kombinerki i zakrwawiłem kanapę wyrywając wrastającą część. Także ten, doktorek miał rację, da się xD Choć nie polecam.
A mnie ciekawi czy te paznokcie odrastają czy to jakoś wyrywają z tym co wytwarza te paznokcie...
Ja w jednym palcu tylko to miałem to wykroiłem tylko tą wrastającą część i nie ma problemu, paznokieć jak nowy.
wystarczyło tylko dobrze odkazić i trzymać w dobrych warunkach.
Wrastał mi kiedyś paznokieć w paluchu i bolało jak cholera, spuchł trochę, więc zacząłem googlować jak temu zaradzić. Internet jasno dał do zrozumienia, żeby iść do lekarza, który pociacha mi palca, wytnie wrastającą część i zaszyje, kłopot miałem jeden- głupi strach przed igłami, więc znieczulenie mnie przerażało. Skończyłem na tym, że naciąłem paznokieć nożyczkami do paznokci, złapałem kawałek w kombinerki i zakrwawiłem kanapę wyrywając wrastającą część. Także ten, doktorek miał rację, da się xD Choć nie polecam.
OdpowiedzA mnie ciekawi czy te paznokcie odrastają czy to jakoś wyrywają z tym co wytwarza te paznokcie... Ja w jednym palcu tylko to miałem to wykroiłem tylko tą wrastającą część i nie ma problemu, paznokieć jak nowy. wystarczyło tylko dobrze odkazić i trzymać w dobrych warunkach.
Odpowiedz