To jednak trochę coś innego. Część moich męskich znajomych twierdzi, że dziewczyna, która łatwo daje się poderwać jest nieciekawa, że wolą jak jest niedostępna i trzeba ją zdobywać. Ale jak widać nie jest to reguła, więc w sumie nigdy nie wiadomo jaką obrać "taktykę".
@Mary_Izzard: Tia, super strategia.
Mam takie znajome "trudne i niedostępne" w wieku 40+, które narzekają, że nie ma fajnych facetów i żaden nie spełnia ich wymagań. W sumie taktyka niezła - nie przekażą genów dalej i może takie "taktyczki" przestaną się rodzić.
@brombulec12: No ok, ja to rozumiem przecież. Ale znam przypadki, gdzie facet zachwycony jakąś babką stracił zupełnie zainteresowanie, gdy się okazało, że jest w stanie ją bez problemu poderwać. Wielu mężczyzn lubi gonić za króliczkiem, a nie go już na starcie złapać.
@Mary_Izzard: Bo to są debile, a nie normalni faceci. Jak sama zauważyłaś "chcą gonić za królikiem, a nie go złapać" bo zdobywania lasek to dla nich forma hobby. Nawet gdy taki zdobędzie niedostępną to zaraz się nią znudzi.
@Mary_Izzard: Nie wiem jak to działa ale wiem, że działało to dla mnie. Tak szczerze to nigdy żadnej dziewczyny nie musiałem wyrywać. Same robiły to za mnie, a ja jeszcze udawałem, że nie widzę ich zalotów i jesteśmy tylko znajomymi. Dziewczyny będą uważały cię za bardziej tajemniczego, a one to lubią. Ważne tylko żeby pamiętać o dwóch rzeczach:
1. nie przeginać, jak będziesz robił to zbyt długo to pomyśli, że nie jesteś nią zainteresowany
2. od czasu do czasu sypnąć jej jakiś komplement ale nie zbyt oczywisty (masz zrobić jej nadzieje, że może ci się podoba ale nie może być tego pewna na 100%)
3. Ta taktyka działa tylko na bardziej odważne dziewczyny. Jak jesteś zainteresowany we wstydliwej to nie licz, że ona zrobi pierwszy ruch.
@KozaSWD: Szczerze ten poradnik wygląda jakby wyszedł spod ręki redaktora bravo.
1. Bądź zimny i tajemniczy, ale nie za bardzo.
2. Dobrze byłoby być też przystojnym, ale bez przesady bo spłoszysz płochliwszą zwierzynę.
3. Ta metoda niestety nie zadziała na dziewczyny, na które nie zadziała.
4. Aby wiedzieć, na które zadziała dobrze przed podrywem postalkować kilka celów celem ustalenia ich profili psychologicznych.
Nie wróć. Mój poradnik jest bardziej konkretny.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2018 o 19:48
Jak dla mnie głupie jest stosowanie jakiejkolwiek taktyki, z prostej przyczyny - jak już zdobędziemy osobę naszymi sztuczkami, prędzej czy później wyjdzie, że jesteśmy zupełnie inni niż kreacja, którą chcieliśmy stworzyć dla zdobycia tej osoby. Chyba, że chcemy kogoś wyrwać na chwilę, to wtedy ma to sens, bo do stałego związku na pewno nie.
@Mary_Izzard: "Wyrwać na chwilę, to wtedy ma sens, bo do stałego związku na pewno nie".
Przecież po to się "wyrywa" by to było na chwilę :) a na stałe "wyrywanie" nie ma sensu bo zawsze znajdzie się lepszy "wyrywacz". "na stałe" to się podrywa :)
@gomezvader: Wszystko zależy od dziewczyny. Moja ,,metoda'' jest oparta na mojej osobowości. Tak naprawdę to nie mam jakiś reguł ani punktów, które wypełniam. Po części się z tobą zgadzam, dziewczyny to nie są jednakowe roboty na które działa jeden sposób. Mimo wszystko warto wiedzieć parę rzeczy ale trzeba je umieć robić z głową.
Ja pierniczę, ludzie tłumaczą angielskie twitty, odpowiedzi do nich, jeszcze wrzucają to jako swoje. Żenada.
OdpowiedzTo jednak trochę coś innego. Część moich męskich znajomych twierdzi, że dziewczyna, która łatwo daje się poderwać jest nieciekawa, że wolą jak jest niedostępna i trzeba ją zdobywać. Ale jak widać nie jest to reguła, więc w sumie nigdy nie wiadomo jaką obrać "taktykę".
Odpowiedz@Mary_Izzard: Tia, super strategia. Mam takie znajome "trudne i niedostępne" w wieku 40+, które narzekają, że nie ma fajnych facetów i żaden nie spełnia ich wymagań. W sumie taktyka niezła - nie przekażą genów dalej i może takie "taktyczki" przestaną się rodzić.
Odpowiedz@brombulec12: No ok, ja to rozumiem przecież. Ale znam przypadki, gdzie facet zachwycony jakąś babką stracił zupełnie zainteresowanie, gdy się okazało, że jest w stanie ją bez problemu poderwać. Wielu mężczyzn lubi gonić za króliczkiem, a nie go już na starcie złapać.
Odpowiedz@Mary_Izzard: Bo to są debile, a nie normalni faceci. Jak sama zauważyłaś "chcą gonić za królikiem, a nie go złapać" bo zdobywania lasek to dla nich forma hobby. Nawet gdy taki zdobędzie niedostępną to zaraz się nią znudzi.
Odpowiedz@Mary_Izzard: Nie wiem jak to działa ale wiem, że działało to dla mnie. Tak szczerze to nigdy żadnej dziewczyny nie musiałem wyrywać. Same robiły to za mnie, a ja jeszcze udawałem, że nie widzę ich zalotów i jesteśmy tylko znajomymi. Dziewczyny będą uważały cię za bardziej tajemniczego, a one to lubią. Ważne tylko żeby pamiętać o dwóch rzeczach: 1. nie przeginać, jak będziesz robił to zbyt długo to pomyśli, że nie jesteś nią zainteresowany 2. od czasu do czasu sypnąć jej jakiś komplement ale nie zbyt oczywisty (masz zrobić jej nadzieje, że może ci się podoba ale nie może być tego pewna na 100%) 3. Ta taktyka działa tylko na bardziej odważne dziewczyny. Jak jesteś zainteresowany we wstydliwej to nie licz, że ona zrobi pierwszy ruch.
OdpowiedzMiały być dwie rzeczy :D
Odpowiedz@KozaSWD: Szczerze ten poradnik wygląda jakby wyszedł spod ręki redaktora bravo. 1. Bądź zimny i tajemniczy, ale nie za bardzo. 2. Dobrze byłoby być też przystojnym, ale bez przesady bo spłoszysz płochliwszą zwierzynę. 3. Ta metoda niestety nie zadziała na dziewczyny, na które nie zadziała. 4. Aby wiedzieć, na które zadziała dobrze przed podrywem postalkować kilka celów celem ustalenia ich profili psychologicznych. Nie wróć. Mój poradnik jest bardziej konkretny.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2018 o 19:48
Jak dla mnie głupie jest stosowanie jakiejkolwiek taktyki, z prostej przyczyny - jak już zdobędziemy osobę naszymi sztuczkami, prędzej czy później wyjdzie, że jesteśmy zupełnie inni niż kreacja, którą chcieliśmy stworzyć dla zdobycia tej osoby. Chyba, że chcemy kogoś wyrwać na chwilę, to wtedy ma to sens, bo do stałego związku na pewno nie.
Odpowiedz@Mary_Izzard: "Wyrwać na chwilę, to wtedy ma sens, bo do stałego związku na pewno nie". Przecież po to się "wyrywa" by to było na chwilę :) a na stałe "wyrywanie" nie ma sensu bo zawsze znajdzie się lepszy "wyrywacz". "na stałe" to się podrywa :)
Odpowiedz@brombulec12: Zawsze myślałam, że "wyrywanie" to potoczna wersja słowa "podrywanie", ale nie chce mi się tego sprawdzać.
Odpowiedz@gomezvader: Wszystko zależy od dziewczyny. Moja ,,metoda'' jest oparta na mojej osobowości. Tak naprawdę to nie mam jakiś reguł ani punktów, które wypełniam. Po części się z tobą zgadzam, dziewczyny to nie są jednakowe roboty na które działa jeden sposób. Mimo wszystko warto wiedzieć parę rzeczy ale trzeba je umieć robić z głową.
Odpowiedz@Mary_Izzard: Wyrwałem chwasta :P
Odpowiedz