Jak rzutnik jest debilnie podłączony poprzez sieć i wymaga jakichś kiepsko działających aplikacji narzuconych przez mądrali z IT, to takie rzeczy się dzieją.
(...)
Profesor mówi, że załatwi na przyszły rok nowy rzutnik.
Na to jeden z doktorów, że i tak funduszy nie mają i będzie jak zwykle, więc on weźmie, podłubie i na przyszły semestr naprawi.
Drugi doktor na to, że ma lepszy pomysł i pyta magistra, na kiedy mógłby naprawić rzutnik.
Na to magister robi wielkie oczy i mówi:
- O kurde, a na kiedy trzeba?
To trzeba wymyślić ciąg dalszy. Np.:
"... i mówi jeden do drugiego >>Kurde. Zamiast kończyć te szkoły, studia i doktoryzować się to lepiej było chlać piwo. Teraz zamiast się ośmieszać przed nieukami stalibyśmy sobie spokojnie w kolejce po zasiłek, a władza by nam ciągle coś dawała i obiecywała miast opodatkowywać<<".
...nagle magister mówi...
OdpowiedzJak rzutnik jest debilnie podłączony poprzez sieć i wymaga jakichś kiepsko działających aplikacji narzuconych przez mądrali z IT, to takie rzeczy się dzieją.
Odpowiedz@lifter67: tylko z tego, co rozumiem to ten rzutnik już jest włączony i podłączony.
Odpowiedzwszyscy mają tytuły naukowe z filozofii i zaczynają się zastanawiać, czy ten rzutnik rzeczywiście istnieje.
OdpowiedzPowinni zawołać sprzątaczkę, rozwiązałaby im problem w minutę.
OdpowiedzTo nie wstęp, a cały dowcip.
Odpowiedz(...) Profesor mówi, że załatwi na przyszły rok nowy rzutnik. Na to jeden z doktorów, że i tak funduszy nie mają i będzie jak zwykle, więc on weźmie, podłubie i na przyszły semestr naprawi. Drugi doktor na to, że ma lepszy pomysł i pyta magistra, na kiedy mógłby naprawić rzutnik. Na to magister robi wielkie oczy i mówi: - O kurde, a na kiedy trzeba?
OdpowiedzTo trzeba wymyślić ciąg dalszy. Np.: "... i mówi jeden do drugiego >>Kurde. Zamiast kończyć te szkoły, studia i doktoryzować się to lepiej było chlać piwo. Teraz zamiast się ośmieszać przed nieukami stalibyśmy sobie spokojnie w kolejce po zasiłek, a władza by nam ciągle coś dawała i obiecywała miast opodatkowywać<<".
Odpowiedz