@gooteck: Ona ma PLAN!
Ciąża zaplanowana, pewnie pod wpływem uroku osobistego dawcy nasienia :)
Albo jest jak Sarah Connor, matka zbawiciela świata, którego ojciec przybył z przyszłości by ją ochronić przed jakimś Terminatorem.
A ja nie mam zamiaru oceniać tej dziewczyny. Pisze poprawną polszczyzną, zaznacza, że nie zamierza być utrzymanką i nie próbuje ukryć, że jest młodą matką, za co plus dla niej. Nie wiemy dlaczego została samotną mamą, bo przecież niekoniecznie zaciążyła z nieznajomym facetem z dyskoteki. Równie dobrze może to być fantastyczna osoba, której życie nie do końca się powiodło tak, jak by sobie tego życzyła.
To teraz ma taka 20 latka być do końca życia sama, bo ma dziecko? Może zawsze była rozsądną dziewczyną, ale ojciec dziecka niekoniecznie, więc została sama. Ciekawe, że przeważnie negatywnie ocenia się pannę z dzieckiem, już na starcie, a o ojcu się nawet nie pomyśli. Mogła ciążę usunąć, mogła oddać do adopcji, ale nie zrobiła tego, stanęła na wysokości zadania i wychowuje. Pominę sposób szukania partnera, ja bym się nie zdecydowała na poszukiwania w internecie, a już na pewno nie na Tinderze, ale nie rozumiem patrzenia na samotne matki z góry. Masa facetów zostawia takie dziewczyny z "problemem", ale to z dziewczyn robi się te złe. On ma fajnie, bo może iść w świat i sobie hulać dalej, a ona jest napiętnowana, bo postanowiła zająć się swoim potomstwem. Coś tu chyba jest nie tak.
@Mary_Izzard: Znam taką co odeszła od męża zabierając dzieciaka, znalazła faceta też z dzieciakiem, też chciała od niego odejść po jakimś czasie ale zaciążyła, urodziła i teraz znowu szuka "chętnego" na nią i dwójkę jej dzieci.
A też mogła usunąć albo do adopcji oddać :) I też porządna, myśląca, odpowiedzialna... a chwila... wcale nie :)
@brombulec12: No dobrze, nie mówię, że każda samotna matka jest świętoszkiem itd. Po prostu nie rozumiem zakładania na starcie, że samotna matka jest kobietą niegodną uwagi, bo pewnie dawała d*py, bo pewnie chce naciągnąć frajera na pieniądze, pewnie nie wie z kim ma dziecko itp. Tym bardziej, że ten tekst jest napisany poprawnie i szczerze, co dzisiaj mam wrażenie jest rzadkością. Nikomu nie każę umawiać się z osobą, która ma dzieci, ale obrażanie jej jest zwyczajnie nie w porządku.
@Mary_Izzard: Sęk w tym, że większość takich "samotnych matek" to właśnie nie są świętoszki.
Zaryzykowałbym stwierdzenie, że wyjątki się zdarzają, ale znacząca większość to właśnie takie, które "wpadły", zapładniacz się zawinął i szukają jelenia by wychował nie swoje dziecko.
Zgoda - tekst napisany po polsku, poprawnie (no prawie) i jest to rzadkość.
A co do umawiania się z "dzieciatą samotną" - miałem taki epizod w życiu. Wszystko fajnie, powiedziała mi, że ma córeczkę, zaiskrzyło, były motylki i coś więcej. A dlaczego nie wyszło?
Bo na jednym ze spotkań powiedziała mi, że nie ma córki ... ma dwie :) Tylko się bała powiedzieć na początku. No i się rozstaliśmy i to nie ze względu na tą drugą małą, ale dlatego, że mnie po prostu oszukiwała od początku.
@brombulec12: Nawet jeśli większość takich samotnych matek nie jest święta (nie znam statystyk), to nadal nie uprawnia nikogo do oceniania tej konkretnej. Też mam znajomą, która ma 2 dzieci, każde z innym mężczyzną, w ciąży piła alkohol, paliła itd. Teraz jest z jeszcze innym mężczyzną, który był jej potrzebny ze względów finansowych. Ale z drugiej strony - mój brat "wziął" sobie kobietę z dzieckiem. Została samotną mamą, bo ojciec dziewczynki pewnego dnia stwierdził, że już ich nie potrzebuje i odchodzi. Są razem od 12 lat, tworzą szczęśliwą parę, mają już wspólne dzieci, więc każdy przypadek jest inny. Po prostu nie oceniajmy z góry i tyle.
@Mary_Izzard: nie no, rozsądna osoba starająca się prowadzić merytoryczną dyskusję i przekonywać ludzi do nie zachowywania się jak, no cóż, typowy użytkownik internetów? Tego jeszcze nie było...
Zaskakująco nie odpychające ogłoszenie. Poprawne językowo, bez obrażania, bez księżniczkowania. Wie jak nie dać dupy na dzień dobry. To znaczy nauczyła się po ostatnim razie.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 marca 2018 o 12:58
w sumie taka myśl - śmiejemy się z lasek które "po fakcie" (czyli dziecku) szukają stabilnego odpowiedzialnego faceta, bo przedtem z jego przeciwienstwem się puściły... ale z drugiej strony - nikt nie śmieje się z dwulatka że czytać nie umie, Messi jak miał 6lat to też pewnie by z Realem nie wygrał... w sensie że ludzie się uczą, ale proces zawsze jest taki sam: nie umiem-ucze się-umiem... zawsze zaczynamy od tego że nie umiemy, nie wiemy.. niektóre dziewczyny uczą się wcześniej i bez konsekwencji inne później i z dzieckiem... ale na poczatku wszystkie są tak samo głupie (w sensie faceci też, to nie przytyk do kobiet)... Fakt że dziewczyna twierdzi że już nie chce "łobuza" to w sumie jednak dowód na to że jest inteligentna bo uczy się na błędach... nawet jeśli wszystkich plzdaków to wkurza że ich nie chciałą
No tak. "Póki jestem młoda i ładna to będę korzystała z życia pełnymi garściami". A teraz, kiedy wiek i uroda już nie ta, w dodatku ktoś sobie na tyle bezkarnie poużywał, że zrobił jej bękarta, to nagle szuka stabilizacji i udaje cnotkę. Do kościoła frywolne k**wiszony, a nie anonsy w internetach! ;)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2018 o 16:08
Syntka? Wyeliminowac!.. a nie... synka
OdpowiedzNapisała to odpowiedzialna dziewczyna, która w wieku 19 lat zaplanowała zajście w ciążę ; )
Odpowiedz@gooteck: Ona ma PLAN! Ciąża zaplanowana, pewnie pod wpływem uroku osobistego dawcy nasienia :) Albo jest jak Sarah Connor, matka zbawiciela świata, którego ojciec przybył z przyszłości by ją ochronić przed jakimś Terminatorem.
OdpowiedzA ja nie mam zamiaru oceniać tej dziewczyny. Pisze poprawną polszczyzną, zaznacza, że nie zamierza być utrzymanką i nie próbuje ukryć, że jest młodą matką, za co plus dla niej. Nie wiemy dlaczego została samotną mamą, bo przecież niekoniecznie zaciążyła z nieznajomym facetem z dyskoteki. Równie dobrze może to być fantastyczna osoba, której życie nie do końca się powiodło tak, jak by sobie tego życzyła.
Odpowiedz@Mary_Izzard: Wszystkie mądre są jak już zajdą. Z resztąz tego co widzę to Tinder a to chyba słabe miejsce na poważne rzeczy
OdpowiedzTo teraz ma taka 20 latka być do końca życia sama, bo ma dziecko? Może zawsze była rozsądną dziewczyną, ale ojciec dziecka niekoniecznie, więc została sama. Ciekawe, że przeważnie negatywnie ocenia się pannę z dzieckiem, już na starcie, a o ojcu się nawet nie pomyśli. Mogła ciążę usunąć, mogła oddać do adopcji, ale nie zrobiła tego, stanęła na wysokości zadania i wychowuje. Pominę sposób szukania partnera, ja bym się nie zdecydowała na poszukiwania w internecie, a już na pewno nie na Tinderze, ale nie rozumiem patrzenia na samotne matki z góry. Masa facetów zostawia takie dziewczyny z "problemem", ale to z dziewczyn robi się te złe. On ma fajnie, bo może iść w świat i sobie hulać dalej, a ona jest napiętnowana, bo postanowiła zająć się swoim potomstwem. Coś tu chyba jest nie tak.
Odpowiedz@Mary_Izzard: Znam taką co odeszła od męża zabierając dzieciaka, znalazła faceta też z dzieciakiem, też chciała od niego odejść po jakimś czasie ale zaciążyła, urodziła i teraz znowu szuka "chętnego" na nią i dwójkę jej dzieci. A też mogła usunąć albo do adopcji oddać :) I też porządna, myśląca, odpowiedzialna... a chwila... wcale nie :)
Odpowiedz@brombulec12: No dobrze, nie mówię, że każda samotna matka jest świętoszkiem itd. Po prostu nie rozumiem zakładania na starcie, że samotna matka jest kobietą niegodną uwagi, bo pewnie dawała d*py, bo pewnie chce naciągnąć frajera na pieniądze, pewnie nie wie z kim ma dziecko itp. Tym bardziej, że ten tekst jest napisany poprawnie i szczerze, co dzisiaj mam wrażenie jest rzadkością. Nikomu nie każę umawiać się z osobą, która ma dzieci, ale obrażanie jej jest zwyczajnie nie w porządku.
Odpowiedz@Mary_Izzard: Sęk w tym, że większość takich "samotnych matek" to właśnie nie są świętoszki. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że wyjątki się zdarzają, ale znacząca większość to właśnie takie, które "wpadły", zapładniacz się zawinął i szukają jelenia by wychował nie swoje dziecko. Zgoda - tekst napisany po polsku, poprawnie (no prawie) i jest to rzadkość. A co do umawiania się z "dzieciatą samotną" - miałem taki epizod w życiu. Wszystko fajnie, powiedziała mi, że ma córeczkę, zaiskrzyło, były motylki i coś więcej. A dlaczego nie wyszło? Bo na jednym ze spotkań powiedziała mi, że nie ma córki ... ma dwie :) Tylko się bała powiedzieć na początku. No i się rozstaliśmy i to nie ze względu na tą drugą małą, ale dlatego, że mnie po prostu oszukiwała od początku.
Odpowiedz@brombulec12: Nawet jeśli większość takich samotnych matek nie jest święta (nie znam statystyk), to nadal nie uprawnia nikogo do oceniania tej konkretnej. Też mam znajomą, która ma 2 dzieci, każde z innym mężczyzną, w ciąży piła alkohol, paliła itd. Teraz jest z jeszcze innym mężczyzną, który był jej potrzebny ze względów finansowych. Ale z drugiej strony - mój brat "wziął" sobie kobietę z dzieckiem. Została samotną mamą, bo ojciec dziewczynki pewnego dnia stwierdził, że już ich nie potrzebuje i odchodzi. Są razem od 12 lat, tworzą szczęśliwą parę, mają już wspólne dzieci, więc każdy przypadek jest inny. Po prostu nie oceniajmy z góry i tyle.
Odpowiedz@Mary_Izzard: nie no, rozsądna osoba starająca się prowadzić merytoryczną dyskusję i przekonywać ludzi do nie zachowywania się jak, no cóż, typowy użytkownik internetów? Tego jeszcze nie było...
OdpowiedzZaskakująco nie odpychające ogłoszenie. Poprawne językowo, bez obrażania, bez księżniczkowania. Wie jak nie dać dupy na dzień dobry. To znaczy nauczyła się po ostatnim razie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2018 o 12:58
Natalia w Brooklynie nigdy nie zginie! :)
OdpowiedzRakłem.
Odpowiedzw sumie taka myśl - śmiejemy się z lasek które "po fakcie" (czyli dziecku) szukają stabilnego odpowiedzialnego faceta, bo przedtem z jego przeciwienstwem się puściły... ale z drugiej strony - nikt nie śmieje się z dwulatka że czytać nie umie, Messi jak miał 6lat to też pewnie by z Realem nie wygrał... w sensie że ludzie się uczą, ale proces zawsze jest taki sam: nie umiem-ucze się-umiem... zawsze zaczynamy od tego że nie umiemy, nie wiemy.. niektóre dziewczyny uczą się wcześniej i bez konsekwencji inne później i z dzieckiem... ale na poczatku wszystkie są tak samo głupie (w sensie faceci też, to nie przytyk do kobiet)... Fakt że dziewczyna twierdzi że już nie chce "łobuza" to w sumie jednak dowód na to że jest inteligentna bo uczy się na błędach... nawet jeśli wszystkich plzdaków to wkurza że ich nie chciałą
OdpowiedzNo proszę, jaka dojrzała 20-latka... hahaha :D
OdpowiedzNo tak. "Póki jestem młoda i ładna to będę korzystała z życia pełnymi garściami". A teraz, kiedy wiek i uroda już nie ta, w dodatku ktoś sobie na tyle bezkarnie poużywał, że zrobił jej bękarta, to nagle szuka stabilizacji i udaje cnotkę. Do kościoła frywolne k**wiszony, a nie anonsy w internetach! ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2018 o 16:08