Jedli parsknąłem śmiechem przy "ktoś obciął mojemu psu głowę piłka do metalu", to powinienem zostac zlinczowany przez zastępy boldupnych karyn i grazynek z internetu za bycie zwyrolem i zbrodniarzem wojennym?
@Jaroslaw2495: Nie powinieneś po prostu pójść do lasu z liną. Zarzucić pętlę na na jakiejś wysokiej gałęzi i w nią włożyć głowę. Może sobie coś zwierzaki pojedzą bo na śmiecia to nawet nie warto dołu kopać.
Jakby mnie jakieś bydlątko, którego właściciel nie raczył upilnować zaczęło gryźć po nodze (ehm znaczy "bawić się") to chyba też odciąłbym łeb i rzucił na posesje właściciela (po uprzednim poświęceniu mojego lewego przedramienia i zadźgania "niewinnego" zwierzątka).
Następnie dopiero policja i sądowanie się o odszkodowanie dla mnie.
A teraz czekam na minusy od oburzonych psiarzy.
@gomezvader: nie ma nic wspólnego poza "pies" mówisz? To widać umknął Ci fragment o obcinaniu łba.
I tak, scenariusz mój totalnie z dupy jest; bo kto to słyszał aby to jakieś nieukontrolowane szczekające gówno podbiegało komuś do nogi - albo by ugryść albo pobrudzić spodnie. Takie rzeczy się zwyczajnie nie dzieją i nikogo przecież takie coś nie mogło spotkać, nigdy.
Jedli parsknąłem śmiechem przy "ktoś obciął mojemu psu głowę piłka do metalu", to powinienem zostac zlinczowany przez zastępy boldupnych karyn i grazynek z internetu za bycie zwyrolem i zbrodniarzem wojennym?
Odpowiedz@Jaroslaw2495: Nie powinieneś po prostu pójść do lasu z liną. Zarzucić pętlę na na jakiejś wysokiej gałęzi i w nią włożyć głowę. Może sobie coś zwierzaki pojedzą bo na śmiecia to nawet nie warto dołu kopać.
OdpowiedzJakby mnie jakieś bydlątko, którego właściciel nie raczył upilnować zaczęło gryźć po nodze (ehm znaczy "bawić się") to chyba też odciąłbym łeb i rzucił na posesje właściciela (po uprzednim poświęceniu mojego lewego przedramienia i zadźgania "niewinnego" zwierzątka). Następnie dopiero policja i sądowanie się o odszkodowanie dla mnie. A teraz czekam na minusy od oburzonych psiarzy.
Odpowiedz@allahuwonsz: Dałem ci minusa, ale tylko dlatego, że twoja historyjka jest totalnie z dupy i nie ma nic wspólnego z tym na górze poza "pies".
Odpowiedz@gomezvader: nie ma nic wspólnego poza "pies" mówisz? To widać umknął Ci fragment o obcinaniu łba. I tak, scenariusz mój totalnie z dupy jest; bo kto to słyszał aby to jakieś nieukontrolowane szczekające gówno podbiegało komuś do nogi - albo by ugryść albo pobrudzić spodnie. Takie rzeczy się zwyczajnie nie dzieją i nikogo przecież takie coś nie mogło spotkać, nigdy.
OdpowiedzDomu że komuś nie przywalił przez sen
Odpowiedz@Frogy0: Domu, że komu nie przywalu po cichu, po wielkiemu cichu.
OdpowiedzCo trzeba mieć w głowie, żeby mścić się na biednej ścianie za to, że śniło mu się, że ktoś obciął psu głowę ...
OdpowiedzCzy tylko ja się zacząłem zastanawiać jak mu się udało napisać tak długie wyznanie jedną ręką?
Odpowiedztylko ściana bogu ducha winna
Odpowiedz