Zelbet 6 kwietnia 2018 o 8:15 -4 4 Żyjesz, więc chyba jednak nie jesteś swoim największym wrogiem Odpowiedz
FriendzoneMaster 6 kwietnia 2018 o 9:13 1 3 @Zelbet: może to po prostu człowiek z zasadami, który szanuje nawet największego wroga? Odpowiedz Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2018 o 9:13
Zelbet 6 kwietnia 2018 o 12:16 0 0 Wróg z zasadami to chyba nie największy wróg. Chodziło o największego. Np o malutki HIV Odpowiedz
gomezvader 6 kwietnia 2018 o 14:44 2 2 @Zelbet: Chyba za dużo filmów się naoglądałeś skoro uważasz, że swojego nemesis trzeba zabić. Odpowiedz
Zelbet 9 kwietnia 2018 o 8:06 0 0 @gomezvader: Np ostatnio Hrabiego Monte Christo ;-) Nie, nie trzeba, ale na chwile obecną właśnie takiego wroga boję się najbardziej. Odpowiedz
lifter67 6 kwietnia 2018 o 10:26 0 0 Stary problem z opowiadania Roberta Sheckleya "A tobie dwa razy tyle". Odpowiedz
Żyjesz, więc chyba jednak nie jesteś swoim największym wrogiem
Odpowiedz@Zelbet: może to po prostu człowiek z zasadami, który szanuje nawet największego wroga?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2018 o 9:13
Wróg z zasadami to chyba nie największy wróg. Chodziło o największego. Np o malutki HIV
Odpowiedz@Zelbet: Chyba za dużo filmów się naoglądałeś skoro uważasz, że swojego nemesis trzeba zabić.
Odpowiedz@gomezvader: Np ostatnio Hrabiego Monte Christo ;-) Nie, nie trzeba, ale na chwile obecną właśnie takiego wroga boję się najbardziej.
OdpowiedzStary problem z opowiadania Roberta Sheckleya "A tobie dwa razy tyle".
Odpowiedz