Predzej wlasciciel tego jezdzacego bajzla ladowal w tylek wczesniejszych klientow lipną realizacja zamowien (ładowanie pod dopuszczalny limit 14 ton i wmawianie, ze to 20 czy 30). Takie sytuacje to norma przy klientach indywidualnych - nie ma mozliwosci, by przecietny odbiorca palacy weglem cala zime poznal sie, czy przyjechalo zamowione 30 to a jest rzeczywiscie 25. Ktos sie mogl odwinac i zalatwic cwaniaka.
Gdyby zakończyli na prokuratorze, to można by uwierzyć i sprawca mógłby się czuć przestraszony, a tak to do puli gróźb dorzucają jeszcze rzeczy tak z dupy, że wszystko bym tu poddał w wątpliwość
"Panie kierowniku, co oni tam zrobili! I tutaj też, o!"
Odpowiedz@Egghead: https://www.cda.pl/video/1201100
Odpowiedzspoko dmc 26 ton ładowność pewnie około 14 a oni wciepli 30 i płacz że coś pizgło myślenie boli :)
OdpowiedzPredzej wlasciciel tego jezdzacego bajzla ladowal w tylek wczesniejszych klientow lipną realizacja zamowien (ładowanie pod dopuszczalny limit 14 ton i wmawianie, ze to 20 czy 30). Takie sytuacje to norma przy klientach indywidualnych - nie ma mozliwosci, by przecietny odbiorca palacy weglem cala zime poznal sie, czy przyjechalo zamowione 30 to a jest rzeczywiscie 25. Ktos sie mogl odwinac i zalatwic cwaniaka.
OdpowiedzGdyby zakończyli na prokuratorze, to można by uwierzyć i sprawca mógłby się czuć przestraszony, a tak to do puli gróźb dorzucają jeszcze rzeczy tak z dupy, że wszystko bym tu poddał w wątpliwość
Odpowiedz