Podobną historię opowiadał jeden, z żołnierzy, który w Afganistanie został ciężko ranny (ledwo przeżył). W związku z tym posiada status, o ile pamiętam, weterana poszkodowanego czy coś, no i na rehabilitację, do lekarza, czy w aptece jest obsługiwany bez kolejki. Razu pewnego w kolejce do lekarza między nim, a starszą Panią wywiązał się następujący dialog:
- Panie, ale ja tu byłam pierwsza.
- Przepraszam, ale mam status weterana wojskowego.
- Jak Pan może być weteranem? PRZECIEŻ PAN JEST ZA MŁODY, ŻEBY WALCZYĆ W POWSTANIU WARSZAWSKIM!!!
XD
Ostatecznie koleś i tak wszedł pierwszy.
Warto oddawać krew. Choćby po to by prowokować takie sytuacje.
OdpowiedzPodobną historię opowiadał jeden, z żołnierzy, który w Afganistanie został ciężko ranny (ledwo przeżył). W związku z tym posiada status, o ile pamiętam, weterana poszkodowanego czy coś, no i na rehabilitację, do lekarza, czy w aptece jest obsługiwany bez kolejki. Razu pewnego w kolejce do lekarza między nim, a starszą Panią wywiązał się następujący dialog: - Panie, ale ja tu byłam pierwsza. - Przepraszam, ale mam status weterana wojskowego. - Jak Pan może być weteranem? PRZECIEŻ PAN JEST ZA MŁODY, ŻEBY WALCZYĆ W POWSTANIU WARSZAWSKIM!!! XD Ostatecznie koleś i tak wszedł pierwszy.
Odpowiedz