Serio? To wcześniej było inaczej? Ja jebie, uwielbiam ludzi żalących się w internecie jakie mają beznadziejne "drugie połówki". Ktoś mu kazał się z nią żenić? Nie. To trzeba było myśleć wcześniej. Współczuję tylko osobom, których dotknął klasyczny przypadek "przed ślubem" i "po ślubie", ale reszta niech ma pretensje do siebie. Chce iść na komunię, a żona nie chce? To niech idzie bez żony, do cholery.
Miałem z dziewczyną taki układ, że jeden weekend u niej, jeden u mnie. Zawsze jak mieliśmy być u mnie to jej coś przeszkadzało przyjechać. Tak samo było z imprezami rodzinnymi, więc postawiłem sprawę jasno. No i się nam drogi rozeszły.
Serio? To wcześniej było inaczej? Ja jebie, uwielbiam ludzi żalących się w internecie jakie mają beznadziejne "drugie połówki". Ktoś mu kazał się z nią żenić? Nie. To trzeba było myśleć wcześniej. Współczuję tylko osobom, których dotknął klasyczny przypadek "przed ślubem" i "po ślubie", ale reszta niech ma pretensje do siebie. Chce iść na komunię, a żona nie chce? To niech idzie bez żony, do cholery.
OdpowiedzMiałem z dziewczyną taki układ, że jeden weekend u niej, jeden u mnie. Zawsze jak mieliśmy być u mnie to jej coś przeszkadzało przyjechać. Tak samo było z imprezami rodzinnymi, więc postawiłem sprawę jasno. No i się nam drogi rozeszły.
Odpowiedz