Tak bardzo pisze się o cenzurze na Facebooku, a ja jeszcze nie rozgryzłem systemu akceptowania komentarzy na TVN24. Jakimś cudem przepuszczali ewidentnie antypolskie (nie tylko gramatycznie patrząc) wpisy Rosjan (teraz już jest ich zdecydowanie mniej i są po polsku). Merytoryczne nieobraźliwe komentarze się nie pojawiały, często ktoś pisał o n-tym wpisie, który "i tak nie zostanie pokazany", a jednak był. Komentarze potrafią też znikać bez przyczyny z czasem. Sugestie zmian zamieniają się w część artykułu bez podziękowań dla komentatora.
System w pełni losowy można wykluczyć, ponieważ ten przy wielu próbach objawia się pewnym "sprawiedliwym" rozkładem. Pozostają więc takie opcje, iż wynajęli Ukraińców nieznających polskiego, nie można też wykluczyć iż za wyborem komentarzy stoi stado świń wciskających nosem przyciski.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 maja 2018 o 14:20
>Ten moment kiedy nigdy nie założyłeś tam konta z obawy o swoją prywatność i inwigilacje, a teraz widzisz jakie bydło, cenzura i lewackie skretynienie się tam odjaniepawla:)
Z 2 strony może dzięki temu w końcu ktoś wprowadzi coś podobnego, tylko bez powyższego raka. Zwyczajny prosty popularny nieżydowski portal z wolnością słowa. Fajnie by było
@allahuwonsz: W momencie jak zyska na popularności to będzie to samo, gwarantuję. Za dużo kasy można na tym trzepać i ma się dostęp do zbyt dużej ilości danych. Kasa + informacja = władza. A jak to ktoś powiedział (może tekst z Wiedźmina, nie pamiętam) "nic tak nie przyciąga skur... jak władza".
@allahuwonsz: a ja nadal nie rozumiem, z czym ludzie mają problem.
Nie czytają umów w bankach a potem płacz, że ktoś im każe płacić.
Nie czytają umów handlowych a potem płacz, że oszuści.
Nie czytają regulaminów, a potem płacz, że ktoś robi to, na co mu pozwolili.
No sorry. Sam się zgodziłeś na wykorzystywanie danych, sam je udostępniłeś. Nie podoba się? Usuń konto, nie korzystaj. Facebook to ułatwienie, duże ułatwienie, ale nie konieczność.
Wiedza jest cenniejsza niż złoto. I tak facebook nie wykorzystuje w pełni potencjału takiej bazy. Przecież gdyby zaryzykowali i zainwestowali, z tak potężnymi zasobami informacji mogliby stać się potęgą nie tylko jako portal społecznościowy, ale też w ogóle w komunikacji (nie tylko messenger ale i np jako operator komórkowy), handlu (z tak ogromną bazą użytkowników i posiadanych informacji ten ich ruch w stronę udostępniania ofert handlowych wydaje się mało śmiesznym żartem) i opanować praktycznie wszystko związane z codziennym korzystaniem z sieci, jedynie rynek gier i oprogramowania pozostaje poza ich zasięgiem. Nie robią tego zapewne w obawie o to, co już następuje - oskarżenia o monopol i ataku ze strony państw.
@allahuwonsz: powstał Polfejs.com założony przez narodowców po zablokowaniu im kont na facebook-u (chociaż wątpię w obiektywność), oraz założona przez Rosjan alternatywa: vk.com (jak na razie wygląda na najbardziej wolny od cenzurowania).
@Aberrant: Ale wiesz że FB zbiera informacje nawet o ludziach bez kont na ich portalu? (np. z wpisów tych którzy je mają)
@karakar: Ten moment kiedy rosyjska wersja czegokolwiek jest najmniej kontrolowana i cenzurowana...
@FriendzoneMaster: to już jest popadanie w paranoję. Owszem, jak ktoś ci zrobi fotkę i wrzuci to facebook ma twoje zdjęcie (jak każda inna strona, na którą je wrzucisz), ale nie ma pojęcia kto to. Tak samo możesz powiedzieć, że przestajesz chodzić do marketu, bo filmują twój wizerunek...
@karakar: "założona przez Rosjan alternatywa: vk.com (jak na razie wygląda na najbardziej wolny od cenzurowania)." hehe - dobre. Wrzuć parę bluzgów na Putina i sprawdź ;)
To nie paranoja, to fakty. Znają cię z kontaktów, które Twoi znajomi udostępnili ze swoich skrzynek pocztowych. Test? Załóż konto incognito na znanego wszystkim maila i zobacz kogo masz w polecanych znajomych.
Znają cię też na podstawie wtyczki facebookowej na prawie każdej stronie. Być może nie widać tego efektów, ale (przerysowanie sytuacji) gdy Twoje zdjęcia wylądują na stronie gej porno, to też nie widać efektów, ale wolelibyśmy żeby tak się nie działo.
@Aberrant: Nie czytają, bo umowy są specjalnie pisane tak długie i niezrozumiałe, by ludzi odrzucało. Powinny być pisane krótko, kolokwialnie i zrozumiale. Z 80 stron bełkotu i orbitowania swobodnie można zrobić 10.
@Dawid_M: no ale kto jest temu winny? Klienci. Bo nie czytają. A taki właśnie jest cel, żeby nie czytali, ale podpisywali.
Oczywiście, że da się krócej - w moim banku umowa ma 3 strony, a w innych po kilkanaście. Więc to żaden problem. Ale też żaden interes dla strony sprzedającej.
Zwykle powód komplikowania umów wychodzi na jaw wtedy, kiedy coś jest nie tak - chcesz zareklamować, zrezygnować, zerwać umowę itp. I właśnie wtedy dowiadujesz się o kruczkach - o których byś wiedział, gdybyś przeczytał.
Takie i inne zagrania powinny być regulowane przez prawo. Ale są inne priorytety, a jak tam ktoś straci majątek życia wpadając w spiralę kredytową to tam trudno. Przynajmniej Wielkiego Brata dogonimy, może w końcu byśmy byli w czymś równie dobrzy co Amerykanie...
Skoro nie można pisać brzydki, będę pisał, że ktoś jest chu**owy.
OdpowiedzCiekawe co na to właściciele porównywarki cenowej skapiec.pl, chyba koniec reklamowania się na fb :D
OdpowiedzTak bardzo pisze się o cenzurze na Facebooku, a ja jeszcze nie rozgryzłem systemu akceptowania komentarzy na TVN24. Jakimś cudem przepuszczali ewidentnie antypolskie (nie tylko gramatycznie patrząc) wpisy Rosjan (teraz już jest ich zdecydowanie mniej i są po polsku). Merytoryczne nieobraźliwe komentarze się nie pojawiały, często ktoś pisał o n-tym wpisie, który "i tak nie zostanie pokazany", a jednak był. Komentarze potrafią też znikać bez przyczyny z czasem. Sugestie zmian zamieniają się w część artykułu bez podziękowań dla komentatora. System w pełni losowy można wykluczyć, ponieważ ten przy wielu próbach objawia się pewnym "sprawiedliwym" rozkładem. Pozostają więc takie opcje, iż wynajęli Ukraińców nieznających polskiego, nie można też wykluczyć iż za wyborem komentarzy stoi stado świń wciskających nosem przyciski.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2018 o 14:20
...i sobie głupi ryj rozwalił.
Odpowiedz>Ten moment kiedy nigdy nie założyłeś tam konta z obawy o swoją prywatność i inwigilacje, a teraz widzisz jakie bydło, cenzura i lewackie skretynienie się tam odjaniepawla:) Z 2 strony może dzięki temu w końcu ktoś wprowadzi coś podobnego, tylko bez powyższego raka. Zwyczajny prosty popularny nieżydowski portal z wolnością słowa. Fajnie by było
Odpowiedz@allahuwonsz: W momencie jak zyska na popularności to będzie to samo, gwarantuję. Za dużo kasy można na tym trzepać i ma się dostęp do zbyt dużej ilości danych. Kasa + informacja = władza. A jak to ktoś powiedział (może tekst z Wiedźmina, nie pamiętam) "nic tak nie przyciąga skur... jak władza".
Odpowiedz@allahuwonsz: a ja nadal nie rozumiem, z czym ludzie mają problem. Nie czytają umów w bankach a potem płacz, że ktoś im każe płacić. Nie czytają umów handlowych a potem płacz, że oszuści. Nie czytają regulaminów, a potem płacz, że ktoś robi to, na co mu pozwolili. No sorry. Sam się zgodziłeś na wykorzystywanie danych, sam je udostępniłeś. Nie podoba się? Usuń konto, nie korzystaj. Facebook to ułatwienie, duże ułatwienie, ale nie konieczność. Wiedza jest cenniejsza niż złoto. I tak facebook nie wykorzystuje w pełni potencjału takiej bazy. Przecież gdyby zaryzykowali i zainwestowali, z tak potężnymi zasobami informacji mogliby stać się potęgą nie tylko jako portal społecznościowy, ale też w ogóle w komunikacji (nie tylko messenger ale i np jako operator komórkowy), handlu (z tak ogromną bazą użytkowników i posiadanych informacji ten ich ruch w stronę udostępniania ofert handlowych wydaje się mało śmiesznym żartem) i opanować praktycznie wszystko związane z codziennym korzystaniem z sieci, jedynie rynek gier i oprogramowania pozostaje poza ich zasięgiem. Nie robią tego zapewne w obawie o to, co już następuje - oskarżenia o monopol i ataku ze strony państw.
Odpowiedz@allahuwonsz: powstał Polfejs.com założony przez narodowców po zablokowaniu im kont na facebook-u (chociaż wątpię w obiektywność), oraz założona przez Rosjan alternatywa: vk.com (jak na razie wygląda na najbardziej wolny od cenzurowania).
Odpowiedz@Aberrant: Ale wiesz że FB zbiera informacje nawet o ludziach bez kont na ich portalu? (np. z wpisów tych którzy je mają) @karakar: Ten moment kiedy rosyjska wersja czegokolwiek jest najmniej kontrolowana i cenzurowana...
Odpowiedz@FriendzoneMaster: to już jest popadanie w paranoję. Owszem, jak ktoś ci zrobi fotkę i wrzuci to facebook ma twoje zdjęcie (jak każda inna strona, na którą je wrzucisz), ale nie ma pojęcia kto to. Tak samo możesz powiedzieć, że przestajesz chodzić do marketu, bo filmują twój wizerunek...
Odpowiedz@karakar: "założona przez Rosjan alternatywa: vk.com (jak na razie wygląda na najbardziej wolny od cenzurowania)." hehe - dobre. Wrzuć parę bluzgów na Putina i sprawdź ;)
Odpowiedz@karakar: vk to jedna wielka baza danych dla FSB. Nie polecam.
OdpowiedzTo nie paranoja, to fakty. Znają cię z kontaktów, które Twoi znajomi udostępnili ze swoich skrzynek pocztowych. Test? Załóż konto incognito na znanego wszystkim maila i zobacz kogo masz w polecanych znajomych. Znają cię też na podstawie wtyczki facebookowej na prawie każdej stronie. Być może nie widać tego efektów, ale (przerysowanie sytuacji) gdy Twoje zdjęcia wylądują na stronie gej porno, to też nie widać efektów, ale wolelibyśmy żeby tak się nie działo.
Odpowiedz@Aberrant: Nie czytają, bo umowy są specjalnie pisane tak długie i niezrozumiałe, by ludzi odrzucało. Powinny być pisane krótko, kolokwialnie i zrozumiale. Z 80 stron bełkotu i orbitowania swobodnie można zrobić 10.
Odpowiedz@Dawid_M: no ale kto jest temu winny? Klienci. Bo nie czytają. A taki właśnie jest cel, żeby nie czytali, ale podpisywali. Oczywiście, że da się krócej - w moim banku umowa ma 3 strony, a w innych po kilkanaście. Więc to żaden problem. Ale też żaden interes dla strony sprzedającej. Zwykle powód komplikowania umów wychodzi na jaw wtedy, kiedy coś jest nie tak - chcesz zareklamować, zrezygnować, zerwać umowę itp. I właśnie wtedy dowiadujesz się o kruczkach - o których byś wiedział, gdybyś przeczytał. Takie i inne zagrania powinny być regulowane przez prawo. Ale są inne priorytety, a jak tam ktoś straci majątek życia wpadając w spiralę kredytową to tam trudno. Przynajmniej Wielkiego Brata dogonimy, może w końcu byśmy byli w czymś równie dobrzy co Amerykanie...
OdpowiedzBżydki, bszydki, brzytki, bżytki, gupi, głópi, pórzczalska, oszóst, kżyfy.
OdpowiedzNie można też niby nazywać kogoś idiotą, a przecież to nie obelga, a diagnoza.
Odpowiedz@EnemyN7: Całe szczęście że są znaki i nieskończona ilość możliwości, by kodować wyrazy z tej bezsensownej cenzury.
Odpowiedz