Nie jest ci głupio teraz debilu? Koles do was podszedł, podzielił się wiedzą z wami. Dał wam świętego grala, którego wszyscy z was szukali.
A wy go perfidnie zlaliście jak świnie.
Weź, pomysl co robisz.
Powinieneś go na rękach teraz nosić, a nie śmieszne historyjki na internecie wypisywać.
HA TFU
Aż się zarejestrowałem dla tego komenta. Czemu? Wiem, że to mało wiarygodne, ale tak, pamiętam ten film i dokładnie tą scenę :D. I też zachodziłem w głowę co to ta roleta, ale spytałem rodziców i czar prysł heheh :)
@Cisekx5: i to będzie cieżka sprawa, bo to było z 30 lat temu a tytuł... no był czeski, czy coś typu listonosz puka dwa razy, czy kobieta za ladą :D, ale postaram sie.
Oglądaliśmy ten sam film ;) Tyle, że odpowiedź brzmiała "nie trzeba, widziałam to w jakimś filmie". Tyle, że nikt nie był zainteresowany tym co facet miał w majtkach (bo je chciał ściągnąć zadając to pytanie).
historia fajna, ale jeszcze fajniejszy jest aspekt socjologiczny - o tym że nawet prawda (o roletach) musi zostać zaakceptowana przez "grupę" inaczej prawdą nie jest, a jednostka prawdę znająca, skazana zostaje na ostracyzm - to w chu**j ważne tak naprawdę - w dobie mediów i internetu - w człowieku łatwo wyrobić przekonanie że "wszyscy" uważają tak a tak, że "wszyscy to wiedzą a ty się upierasz łosi że tu o jakieś okna chodzi".. oczywiście "rolety" łatwo zweryfikować - ale pojęcia bardziej abstrakcyjne, albo fakty których nie byliśmy świadkami już nie - w efekcie czego przyjmujemy za prawdziwe coś na podstawie "zdania grupy" - cała grupa ludzi któzy nie mają pojęcia o danym zagadnieniu potrafi na podsatwie własnych domysłów, albo iformacji z TV ustalić jakąś grupową prawdę i jej nawet potem bronić
Nie jest ci głupio teraz debilu? Koles do was podszedł, podzielił się wiedzą z wami. Dał wam świętego grala, którego wszyscy z was szukali. A wy go perfidnie zlaliście jak świnie. Weź, pomysl co robisz. Powinieneś go na rękach teraz nosić, a nie śmieszne historyjki na internecie wypisywać. HA TFU
OdpowiedzAż się zarejestrowałem dla tego komenta. Czemu? Wiem, że to mało wiarygodne, ale tak, pamiętam ten film i dokładnie tą scenę :D. I też zachodziłem w głowę co to ta roleta, ale spytałem rodziców i czar prysł heheh :)
Odpowiedz@romek80: to jak już tu jesteś to podaj tytuł filmu, bo kolega pyta.
Odpowiedz@Cisekx5: i to będzie cieżka sprawa, bo to było z 30 lat temu a tytuł... no był czeski, czy coś typu listonosz puka dwa razy, czy kobieta za ladą :D, ale postaram sie.
OdpowiedzOglądaliśmy ten sam film ;) Tyle, że odpowiedź brzmiała "nie trzeba, widziałam to w jakimś filmie". Tyle, że nikt nie był zainteresowany tym co facet miał w majtkach (bo je chciał ściągnąć zadając to pytanie).
Odpowiedz@adawo: Skąd wiesz, pytaliście koleżnki? ;P
Odpowiedzhistoria fajna, ale jeszcze fajniejszy jest aspekt socjologiczny - o tym że nawet prawda (o roletach) musi zostać zaakceptowana przez "grupę" inaczej prawdą nie jest, a jednostka prawdę znająca, skazana zostaje na ostracyzm - to w chu**j ważne tak naprawdę - w dobie mediów i internetu - w człowieku łatwo wyrobić przekonanie że "wszyscy" uważają tak a tak, że "wszyscy to wiedzą a ty się upierasz łosi że tu o jakieś okna chodzi".. oczywiście "rolety" łatwo zweryfikować - ale pojęcia bardziej abstrakcyjne, albo fakty których nie byliśmy świadkami już nie - w efekcie czego przyjmujemy za prawdziwe coś na podstawie "zdania grupy" - cała grupa ludzi któzy nie mają pojęcia o danym zagadnieniu potrafi na podsatwie własnych domysłów, albo iformacji z TV ustalić jakąś grupową prawdę i jej nawet potem bronić
Odpowiedz