Biorąc pod uwagę przesadyzm zarówno niebieskich jak i różowych pasków może być tak, że ta błaha sprawa to albo zły kolor koszuli do spodni, albo szczanie do zlewu.
pewnie brzuch jest, dlatego nie da się odwołać - ewentualnie jeszcze gorzej - facet się BOI odwołać już zaplanowany ślub - a to tym bardziej bardzo źle mu wróży w tym małżeństwie..
z resztą też nie przesadzajmy - nie demonizujmy tego małżeństwa jako takiego - to po prostu jedno z wielu narzędzi kobiet do niszczenia facetom życia i zrobienia z nich debila i bankomatu..
Problem i przegrana faceta zaczyna się dużo wcześniej - w momencie kiedy kobiecie zaufa - facet z natury jest nieufny, ale ponieważ najlepszym kumplom można zaufac - czasami błędnie przenosi to na kobiety i kiedy zaufa to się odsłania - kobiety z kolei nigdy nie ufają nikomu - przyjaźnie kobiece mogą zostać zerwane w 2sekundy, żadna kobieta nigdy nie powie że ma PEWNOŚĆ że jej najlepsza przyjaciółka jej nie obgaduje.. w relacje kobiet zawsze wpisana jest rezerwa, nieufność i KORZYŚCI.. to są tak zupełnie inne światy że nie mają prawa ze sobą funkcjonować - o ile obie strony dobrowolnie nie akceptują takiej rożnorodności i nie próbują oczekiwać nic od drugiej strony... zdarzają się udane związki - ale zwykle są ograniczone czasowo - prędzej czy później któraś ze stron zacznie zdobywać przewagę i wymuszać.. albo zbyt dużo oczekiwać.. ludzie nie są monogamistycznie i próba wytrwania w małżeńśtwie ma takie same szanse jak próba jedzenie tylko ziemniaków przez 50lat
@zpiesciamudotwarzy:
Co ty piertolisz xd
naczytal sie problemow mirkow i choc sam kobiety nie mial to wymysla farmazony?
Kobiecie mozna zaufac tak samo jak facetowi - bo po obu stronach sa ludzie niegodni zaufania i godni. Jak jakis debil twierdzi ze "babom nie mozna bo baby to tamto a facetom mozna" to mnie sie noz w kieszeni otwiera ze mozna byc takim tepym i glupim i myslec, ze plec ma na to wplyw.
Wiekszosc problemow z kobietami bierze sie z tego ze sie na nie patrzy z gory przez pryzmat innych mirkow i nagle szuka sie problemu na sile albo samemu sie prowokuje takie sytuacje.
Nie ma najmniejszej roznicy czy facet zaufa kobiecie czy koledze. I kolega potrafi kumpla sprzedac czy oszukac.
A i swiaty sa podobne jesli sie podobnie ludzi wychowa a nie od malenkiego wbija sie glupoty do lba ze wzgledu na plec dziecka.
@Alienixung: uderz w stół...
:) to raczej oczywiste że kobiety będą protestować przeciwko takim stwierdzeniom jak powyżej.. pierwsi którzy się obrażą za stwierdzenie że politykom nie można ufać to politycy - bo nie lubią jak ludzie wiedzą że im ufać nie można... parę lat temu myślałem tak jak ty to przedstawiasz - że to uyskiwania frajerów, że wystarczy być ogarniętym i umieć się dogadać z kobietą a nie ma po prostu opcji, żeby to się nie udało... ale potem się ożeniłem... więc nie. Albo jesteś mega wyjątkową kobietą która jest uczciwa, albo bronisz po prostu swojego gatunku i waszego sposobu na facetów (udawania biedne niewinne uczciwe szczere)... tyle że sama się "ujawniłaś" pisząc że i "kolega potrafi kumpla sprzedać".. nie napisałaś że i "kobieta potrafi poświęcić siebie byleby koleżanki nie sprzedać" w WASZYM słowniku coś takiego nie istnieje - dla ciebie (jako kobiety) oczywistym jest że ludzie się sprzedają, zdradzają, wykorzystują - kwestia jest tylko ceny - to jest właśnie tak naprawdę ta kluczowa różnica pomiędzy płciami - dla większości facetów liczy się honor - facet jak się zakocha w dziewczynie to jest cały jej, dziewczyna zakochuje się w facecie z którego może coś wyciągnąć - więc dla niej to oczywiste że jeśli sama na tym zyska to go sprzeda, nawet nazwie to "miłością" - zupełnie inne, ewolucyjnie ukształtowane, punkty widzenia - nie do pogodzenia w codziennym życiu.. obie płcie się "zakochują" - tyle że dla faceta zakochanie się to stan w którym jest gotowy na każde poświęcenie, dla kobiety zakochanie się to chęć zdobycia faceta, który DA JEJ o czym ona zawsze marzyła... czyż nie? bo może jesteś młoda i po prostu twój sprzeciw wynika z braku wiedzy?
@zpiesciamudotwarzy: Przyznam szczerze,nigdy nie byłem z dziewczyną w związku ale 50% tego co powiedziałeś to rozumiem więc się odniosę tyle co i wiem że działa i dobrze piszę dla dobra każdego.
To raczej zależy od charakteru kto kogo sprzeda,w dzisiejszym świecie pełnym lewaków to kształtują kobiety tak jak powiedziałeś i to zwą feminizmem.
A i miłość może być super ślepa i właśnie wtedy gdy pierwszy raz się zakochałem zrozumiałem jak beznadziejne to odczucie jest i to co za tym uczuciem idzie(kompletnie wszystko) więc postanowiłem że nie będę żadnej szukał bo są większe szanse na typową "dziwkę z pod bloku" co rogi przyprawi i będę czekał na taką której się zechce więcej niż tylko zawieszać wzrok na mnie. A dodatkowo patrząc na modę to ubieram się w taki sposób że zrażam z miejsca sporo dziewczyn(czysto i schludnie,ale tak kompletnie niemodnie że niektóre obrzydzenie a niektóre śmiech bierze) robiąc w ten sposób odsiew w zarodku. A co do sprzedawania to potwierdzam,sporo widziałem związków w których kobieta była winna. Dodam jeszcze do tego to że zachowuję się kompletnie naturalnie jak w domu przez co odsiewam jeszcze pedantki które z najmniejszego powodu kłótnie zrobią.
Polecam singlom zrobić taki plan na bazie psychologii,to działa jak narazie.
Jeśli się tylko umie myśleć,a w małżeństwie(bo trochu widziałem jak się godzą) to polecam zrobić coś ryzykownego co spowoduje nieporozumienie(czyli sytuacja zwana "hardship"em),jak ci zaufa to ma chociaż trochę wartości a jak nie zaufa i chce rozwodu to znaczy że to zimna sucz i nie warto jej nawet kijem tykać.
@go1:
Ale czemu wy tu prawicie zawsze o kobietach i waszych problemach z nimi? Kobiety tez maja problemy z powodu facetow ale nie placza na forach na roznych demotach mistrzach kwejkach itp tylko faceci. Ja bym tego honorem nie nazwala.
Kobieta tez ma czesto problem z odsianiem ziaren od plew. Zakochuje sie i poswieca czas i energie dla faceta, ktory tego nie docenia (a czesto nie docenia, poniewaz mysli jak @zpiesciamudotwarzy i nie ufa kobietom, no bo po co, i uwaza jej intencje za nie szczere, a gdy ona w koncu odpusci to ten jojczy ze oo zostawila go fajna laska, pewnie dla innego bo bogatszy. Choc przewaznie nie docenia, bo ma ja gdzies.) ALe dla nich zadnych rad. Na kazdym forum jest kolko wzajemnej meskiej adoracji i doradzanie sobie jak radzic sobie z kobietami, ale dla kobiet to nic nie ma, jak radzic sobie z facetami.
@zpiesciamudotwarzy: I co, dalej jesteś żonaty?
@go1: No, ale to powinno iść w obie strony.
@Alienixung: Czasem mnie bierze ostry wk*rw jak czytam niektóre takie rzeczy, ale to jest walka z wiatrakami. Jak sobie ktoś up*erdoli, że tylko jedna płeć jest warta zaufania i tylko ona jest w porządku, to potem masz o. Męczenników tego świata.
@Alienixung: najpierw jesteśmy ludźmi a potem dopiero płciami - wiadomo. Ale też nie da się udawać, że nie ma różnic charakterystycznych dla płci (wiadomo że to uproszczenie, ale rozmawiamy ogólnie, a nie analizujemy danego przypadku) - kobiety i mężczyźni zakochują się inaczej, zdrada w zależności od płci też jest zupełnie inaczej odbierana, dynamika wchodzenia w związek też jest inna (faceci znacznie rzadziej decydują się na związki "z rozsądku") - wiadomo, że faceci też często gęsto oszukują i wykorzystują.. tyle tylko że w naszym systemie społeczno-sądowym kobieta jest chroniona, a mężczyzna skazany na porażkę - dlatego ZNACZNIE CZĘŚCIEJ nie mówię że ZAWSZE) to faceci gorzej wychodzą jeśli zaufają niewłaściwej kobiecie...
Wiadomo, że ja jestem sfrustrowany po nieudanym małżeństwie i mogę być stronniczy - tyle, że tak jak zaznaczyłem na wstępie - wydawało mi się, że tak wcale nie musi być, że można znając zagrożenia je pokonać.. zrobiłem ekespryment, zaufałem całkowicie, odsłoniłem się i dostałem tyle nożów w plecy że się już nie mieszczą, mnie taki eksperyment jak najbardziej przekonuje, że jednak się myliłem - podważają odwieczną ludową prawdę, że facet zakładając obraczke zakłada sobie pętle na szyje - na własnej skórze się przekonałem że to jest prawda wynikająca z doświadczenia a nie z głupoty i stereotypu nieudolnych facetów... wiadomo że są prostaki które piją biją zdradzają a potem jeszcze narzekają - ale nie o tym tu mówimy - kobita która bierze takiego, jest sama sobie winna (dlaczego takich biorą, to już zupełnie inna sprawa, i też wynika z różnic płciowych)...
@Alienixung: To stwórzcie sobie,chyba że sądy wam podczas wsparcia nie wystarczą.
@annathar: No spoko,tylko że to musi całkowicie inaczej wyglądać i być innym sposobem,bo głównie chodzi o zaufanie i wiedzę(SZCZERĄ!) czy ktoś kogoś kocha. A z perspektywy kobiety to nie powiem nic bo nie mam doświadczenia w byciu kobietą.
https://www.youtube.com/watch?v=bDVC-4YbL94
Tutaj macie ekstremum swoich poglądów,z resztą on pokazuje sporo takich zjawisk ekstremalnych na kanale,polecam bo ciekawie gada.
@zpiesciamudotwarzy: Byłem żonaty, niestety szczęście krótko w życiu trwa. Od ponad miesiąca jestem wdowcem. Masz rację facet, który pozwala sobie założyć obrączkę zakłada sobie pętlę na szyje. Ja taką pętlę mam, jestem co prawda w nowym związku, ale to nie to samo, płaczę jak poj ebany gdy jestem na cmentarzu, wyrzucam sobie wszystkie błędy i zaniedbania, żałuje każdej ku**wa kłótni, bo wiem że była niepotrzebna. Co dzień myślę, żeby sobie pójść z kablem od kablówki do lasu i znaleźć mocne w miarę drzewo. Każdy dzień to męka, pier***a pustka i choć mnie dziewczyna wspiera, widzimy się co jakiś czas to jednak ból wcale nie ustępuje. Jestem martwy mimo, że mózg mi pracuje, a serce pompuje krew. Boje się zasnąć bo ona czasem przychodzi, ale jest tylko w pierd** *m śnie. Prawdziwy problem człowieka polega tym, że wartość drugiego człowieka dostrzega dopiero jak zostanie z niego popiół i nie chodzi o konkretną relację typu mąż-żona, tylko w ogóle. Ale wtedy jest za późno. Bardzo Ci współczuje zj****go małżeństwa, (nieudane, może być lądowanie na nieczynnym wojskowym lotnisku)ale nie ma co generalizować, nie każda kobieta jest niegodna zaufania, tak samo nie każda kobieta jest godna zaufania. Ludzie są różni, każdy popełnia błędy i choć to co pisze jest pewnym truizmem to jednak wielu o tym zapomina. Zapomina też o tym, że życie to ryzyko i kończy się śmiercią. Żeby być szczęśliwy trzeba ryzykować, a takie sytuacje jak twoja jedynie uczą człowieka jak lądować na czterech łapach i bardziej komfortowo przechodzić pewne urazy, których nie da się uniknąć. Myślenie tego typu, że błędem jest ufać, jest błędne, błędem jest zawieźć kogoś zaufanie. Życzę Ci z całego serca, żebyś w tej p** ierdolonej ruletce spotkał, kogoś komu zaufasz i kto zamiast nożyków w plecki ubogaci Twoje życie i żeby ta relacja nie skończyła się za wcześnie.
@ZdenerwowanyAndrzej:
Biedna twoja nowa dziewczyna. Facet powinien byc czysty ze wspomnien po ex w nowym zwiazku, nie wazne czy odeszla czy umarla, powinien zapomniec o niej przed wejsciem w nowy zwiazek. Takto i ona sie meczy i pewnie czuje sie gorsza, mniej kochana i niepotrzebna tobie.
@ZdenerwowanyAndrzej:
a i jeszcze
" nie każda kobieta jest niegodna zaufania, tak samo nie każda kobieta jest godna zaufania"
czemu wy tu rozprawiacie o zaufaniu do kobiet? A mezczyzni to co?
@zpiesciamudotwarzy:
"wiadomo że są prostaki które piją biją zdradzają a potem jeszcze narzekają - ale nie o tym tu mówimy - kobita która bierze takiego, jest sama sobie winna "
A wiec sam sobie jestes winien tego, ze wziales niewlasciwa kobiete do zwiazku, ktorej zaufales a wbila ci noze w plecy...
@Alienixung: wydaje mi się to oczywiste, że ta sama reguła także dotyczy mężczyzn. Tak samo jak wy kobiety tak samo i my pełni jesteśmy wad. Co do mojej dziewczyny, to ją kocham tak samo mocno jak swoją zmarłą żonę, potrzebuję ją i zaczynam powoli budować swoje szczęście. Jednak szczęście nie jest łatwe i potrzebuje po prostu czasu. Nie by zapomnieć, bo kilku lat małżeństwa z tak wyjątkową kobietą jaką była moja żona nigdy nie zapomnę, ale żeby zacząć żyć.
@Alienixung: "Biedna twoja nowa dziewczyna. Facet powinien byc czysty ze wspomnien po ex w nowym zwiazku, nie wazne czy odeszla czy umarla, powinien zapomniec o niej przed wejsciem w nowy zwiazek. Takto i ona sie meczy i pewnie czuje sie gorsza, mniej kochana i niepotrzebna tobie." To nie jest realne i życie tak nie działa, a kobiety, które tak uważają są zazwyczaj generalnie pełne wątpliwości bez względu na poprzednią partnerkę swojego partnera.
Nie można po prostu tak o kimś zapomnieć, a co to za związek jeśli żyjesz w napięciu, żeby nie daj Bóg nie poruszyć tematu tabu. To ciężkie tematy mogą być, bo wiadomo, ludzie nie są idealni, ale też trzeba się nauczyć takich rzeczy.
Bardzo na czarno-biało tu podzieliłaś sytuację, bo np. ja sobie nie wyobrażam, żebym ja, moja Mama czy moja rodzina nie mogła poruszać tematu mojego Taty, bo przecież Mama ma nowego partnera.
Jeśli kobieta jest dojrzała, to rozumie, że w żaden związek nie wchodzi się "czystym" i każdy wnosi w niego swój bagaż emocjonalny, a związek właśnie na tym polega, żeby czasem pomóc go nieść przez życie.
I też uważam, że nie ma co generalizować mężczyzn, bo Ci co siedzą dniami w internecie i wypisują gorzkie żale na temat kobiet nie są dobrą reprezentacją całości. Rozumiem wk_rw, ale też trzeba pamiętać, żeby nie utonąć w postrzeganiu każdego mężczyzny przez szkiełko stereotypów.
Tylko chodzi mi o konkretne sytuacje raczej, nie o całość. :P
Generalnie na mistrzach bardziej aktywni są mężczyźni i też oni częściej się wypowiadają w komentarzach, toteż stąd te wszystkie kółka wzajemnej adoracji. Także trzeba mieć grubą skórę, trochę dystansu, trochę cierpliwości, a jak Cię coś wk_rwi to nie bać się dać upustu emocjom, tylko to raczej nie w stronę osób, które tak naprawdę na to nie zasługują.
@ZdenerwowanyAndrzej akurat nie zasługiwał moim zdaniem. :P
@zpiesciamudotwarzy: Masz jakiś problem ze sobą? Może od tego, że się nie zaszczepiłeś to teraz Ci bakterie mózg wyżerają.
Nie no, żartuję. Trzymam kciuki za znalezienie dobrego psychologa dla Ciebie, pozdrawiam.
@Korsey: że zacytuję klasyka "to ja jestem k**wa psychologiem" ;)
@Alienixung: "A wiec sam sobie jestes winien tego, ze wziales niewlasciwa kobiete do zwiazku, ktorej zaufales a wbila ci noze w plecy..." no to przecież od początku o tym piszę! tak bardzo chcesz ze mną wejść w polemikę że nawet nie czytasz co piszę (jakież to kobiece ;) ) świadomie się wpakowałem w zły związek będąc zadufanym bu**cem któremu się wydawało, że akurat ja będę wyjątkowy i znalazłem wyjątkową kobietę - o tym jest ta dyskusja, że faceci są naiwni a kobiety to wykorzystują, że faceci są skłonni do ufania, a kobiety już nie bardzo (pewnie że są wyjątki jak rafalla czy ja mu tam, ale to tylko wyjątki)
@Annathar @Alienixung
Jak tak w realnym życiu dziewczyny narzekają na facetów jak tu to ja podziękuję,wolę anime,gry i speedrunning(rodzaj e-sportu,ostatnio zarobili sporo na streamach dla ośrodka dla niepełnosprawnych).
A jak będę chciał dzieciaka to pójdę do laboratorium gdzie rozwijają sztuczne macice.
Wybiorę sobie z pośród komórek jajowych i będzie.
Bo to co widzę w tych odpowiedziach to mnie brzydzi,tak jakbym widział 2 psy liżące sobie nawzajem odbytnice.
To po prostu powoduje wymioty czytając takie bzdety,poradzę znajomym że jak chcą dobrą dziewczynę to niech biorą głupie na tyle by nie umiały nic za czyimiś plecami robić, ponieważ są zawsze szczere a my stare pokolenie to wolimy dobre wartości.
A nie taki shitstorm jak tutaj.
@annathar: Nawiązałem do innej dyskusji z @Alienixung prawdopodobnie,dlaczego faceci nie chcą dziewczyn,proste. W tej sekcji komentarzy jest odpowiedź.
@go1: dobre wartości czyli bycie tępa dzidą posłuszna i uległa wiecznie zależna od Pana i władcy... Nie te czasy. Jak facetom się nie podoba że kobiety nie chcą już usługiwać mężom a chcą być na równi z nimi to może i lepiej że wolą gry i zabawki bo zwyczajnie niedojrzali do związku więc zrobiliby takiej kobiecie piekło z życia i jeszcze po zerwaniu winę zwaliliby na nią
@go1: Wiesz co, Ty chyba nie wiesz co piszesz, albo jesteś ślepy albo hipokrytą. xD
Serio, k_rwa, na tej stronie niby kobiety więcej narzekają na facetów niż odwrotnie? I wcale nie ma kółek wzajemnej adoracji? xD
Czy o co Ci chodzi z tym lizaniem się po jajach?
Ironią jest, że zj_bałeś mnie, uważam, że niesprawiedliwie, za coś, co sam w tym wątku uskuteczniasz. xD
@Alienixung:
Nie,żadne usługiwanie gdyż mówię o charakterze i zwykłym byciu dobrym dla siebie i staraniu się dla drugiej strony(facet dla dziewczyny i dziewczyna dla faceta),bo na tym związek polega,na rozważnym(!!!) i ciągłym staraniu się dla DOBRA(!!) drugiej strony,i ta strona co się mniej stara to przegrywa wraz z rozwodem/odejściem drugiej połówki.
@annathar
Lizanie się po jajach = kółka wzajemnej adoracji(w moim rozumieniu)
CZYLI "nie,to jego wina,nie przejmuj się psiapsióło" utwierdzając ją w błędzie że dobrze zrobiła krzywdząc go i to jego wina że cierpiał gdy ona go krzywdziła,faceci mówią po imieniu "zj*bałeś to zj*bałeś,chodź się napić to ci przejdzie i coś wymyślimy".
Ps. Was dziewczyny za niedługo zastąpią androidki. :)
I gwarantuję wam że będę pierwszym który da te 100 tysi złotych za kobietę idealną,nawet jeśli mechaniczna to. (#memy dalej,czytaj poniżej na własną odpowiedzialność) A.I. na pewno będzie wiele bardziej człowiecze niż wasze,lol.
@rosa44:
Patrząc na to, jak Wszechświat, gwiazdy i galaktyki są ułożone w kosmosie, trudno mi stwierdzić, gdzie jest "pod Słońcem" a gdzie "nad Słońcem"...
Ciężko mi zrozumiec dlaczego ludzie biorą śluby nie będąc w stu procentach pewni czy to odpowiednia osoba. Przecież stąd się biorą wszystkie te stereotypy jakie to baby są złe a jacy faceci itd. Ludzie są głupi że sami się na to skazuja, przecież wystarczy chwilę pomyśleć wcześniej. Jeśli wybierzesz dobrze to nie ma problemu
@Alienixung: Ooooh,i zapomniałem wspomnieć CO DO WASZEJ "równości" feministycznej ku twojej i @annathar: wiadomości,jak jesteście takie silne i równe facetom jak każdy facet was pokona? Rządacie równości wymuszonej przez rząd FACETÓW na innych facetach bo same nie potraficie sobie poradzić! A jak wam szczekającym pieskom rzucą ochłap starej kiełbasy to merdacie ogonem i skamlecie z zadowolenia,żałosne kundle. Gdyby nie rządy które wspierają ideologię eksperymentu Calhouna to już dawno byście w3,14erdol dostały i odechciało by wam się rozwalania cywilizacji,BA! nawet by wam to przez myśl nie przeszło. Oh,i tak. Racja,wylewam gówno na "RÓWNĄ"(samozwańczo) facetowi która zaraz się poryczy i s3,14erdoli z tego miejsca. Żałosne... A teraz zaszczekaj,bo wiedz że my ludzie traktujemy zwierzęta jak domowników,zależnie od ich inteligencji pozwalamy im na różne rzeczy. Słyszałaś GADZINO o gołębiach pocztowych? Wytresowane tak jak wy,tyle że one są pożyteczne dla publiki a nie dla polityków. Tak,jesteście niewolnikami ideologii "równości". :)
A swoją drogą,fajny z ciebie "RÓWNY MI" worek do obijania argumentami,bo jest gorszy i nie odda.
@go1: A ja dalej nie wiem o ch*j Ci chodzi. To znaczy, generalnie mam wrażenie, że jakaś kobieta Ci coś zrobiła i obraziłeś się na całą płeć, bo przecież faceci są konkretni i nie trzymają urazy. xD
Reszty nie komentuje, bo nawet nie czytałam, szkoda mi Cię. Mam nadzieję, że czas zaleczy rany. :)
To może w ogóle tego ślubu nie brać? Wpadnie na to?
Odpowiedz@BorekLR: moze laska ma wiecej hajsow od niego i liczy na pol-na-pol po rozwodzie? :)
OdpowiedzBiorąc pod uwagę przesadyzm zarówno niebieskich jak i różowych pasków może być tak, że ta błaha sprawa to albo zły kolor koszuli do spodni, albo szczanie do zlewu.
OdpowiedzMyślenie przyszłościowe zawsze na plus :)
Odpowiedzpewnie brzuch jest, dlatego nie da się odwołać - ewentualnie jeszcze gorzej - facet się BOI odwołać już zaplanowany ślub - a to tym bardziej bardzo źle mu wróży w tym małżeństwie.. z resztą też nie przesadzajmy - nie demonizujmy tego małżeństwa jako takiego - to po prostu jedno z wielu narzędzi kobiet do niszczenia facetom życia i zrobienia z nich debila i bankomatu.. Problem i przegrana faceta zaczyna się dużo wcześniej - w momencie kiedy kobiecie zaufa - facet z natury jest nieufny, ale ponieważ najlepszym kumplom można zaufac - czasami błędnie przenosi to na kobiety i kiedy zaufa to się odsłania - kobiety z kolei nigdy nie ufają nikomu - przyjaźnie kobiece mogą zostać zerwane w 2sekundy, żadna kobieta nigdy nie powie że ma PEWNOŚĆ że jej najlepsza przyjaciółka jej nie obgaduje.. w relacje kobiet zawsze wpisana jest rezerwa, nieufność i KORZYŚCI.. to są tak zupełnie inne światy że nie mają prawa ze sobą funkcjonować - o ile obie strony dobrowolnie nie akceptują takiej rożnorodności i nie próbują oczekiwać nic od drugiej strony... zdarzają się udane związki - ale zwykle są ograniczone czasowo - prędzej czy później któraś ze stron zacznie zdobywać przewagę i wymuszać.. albo zbyt dużo oczekiwać.. ludzie nie są monogamistycznie i próba wytrwania w małżeńśtwie ma takie same szanse jak próba jedzenie tylko ziemniaków przez 50lat
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Co ty piertolisz xd naczytal sie problemow mirkow i choc sam kobiety nie mial to wymysla farmazony? Kobiecie mozna zaufac tak samo jak facetowi - bo po obu stronach sa ludzie niegodni zaufania i godni. Jak jakis debil twierdzi ze "babom nie mozna bo baby to tamto a facetom mozna" to mnie sie noz w kieszeni otwiera ze mozna byc takim tepym i glupim i myslec, ze plec ma na to wplyw. Wiekszosc problemow z kobietami bierze sie z tego ze sie na nie patrzy z gory przez pryzmat innych mirkow i nagle szuka sie problemu na sile albo samemu sie prowokuje takie sytuacje. Nie ma najmniejszej roznicy czy facet zaufa kobiecie czy koledze. I kolega potrafi kumpla sprzedac czy oszukac. A i swiaty sa podobne jesli sie podobnie ludzi wychowa a nie od malenkiego wbija sie glupoty do lba ze wzgledu na plec dziecka.
Odpowiedz@Alienixung: uderz w stół... :) to raczej oczywiste że kobiety będą protestować przeciwko takim stwierdzeniom jak powyżej.. pierwsi którzy się obrażą za stwierdzenie że politykom nie można ufać to politycy - bo nie lubią jak ludzie wiedzą że im ufać nie można... parę lat temu myślałem tak jak ty to przedstawiasz - że to uyskiwania frajerów, że wystarczy być ogarniętym i umieć się dogadać z kobietą a nie ma po prostu opcji, żeby to się nie udało... ale potem się ożeniłem... więc nie. Albo jesteś mega wyjątkową kobietą która jest uczciwa, albo bronisz po prostu swojego gatunku i waszego sposobu na facetów (udawania biedne niewinne uczciwe szczere)... tyle że sama się "ujawniłaś" pisząc że i "kolega potrafi kumpla sprzedać".. nie napisałaś że i "kobieta potrafi poświęcić siebie byleby koleżanki nie sprzedać" w WASZYM słowniku coś takiego nie istnieje - dla ciebie (jako kobiety) oczywistym jest że ludzie się sprzedają, zdradzają, wykorzystują - kwestia jest tylko ceny - to jest właśnie tak naprawdę ta kluczowa różnica pomiędzy płciami - dla większości facetów liczy się honor - facet jak się zakocha w dziewczynie to jest cały jej, dziewczyna zakochuje się w facecie z którego może coś wyciągnąć - więc dla niej to oczywiste że jeśli sama na tym zyska to go sprzeda, nawet nazwie to "miłością" - zupełnie inne, ewolucyjnie ukształtowane, punkty widzenia - nie do pogodzenia w codziennym życiu.. obie płcie się "zakochują" - tyle że dla faceta zakochanie się to stan w którym jest gotowy na każde poświęcenie, dla kobiety zakochanie się to chęć zdobycia faceta, który DA JEJ o czym ona zawsze marzyła... czyż nie? bo może jesteś młoda i po prostu twój sprzeciw wynika z braku wiedzy?
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Przyznam szczerze,nigdy nie byłem z dziewczyną w związku ale 50% tego co powiedziałeś to rozumiem więc się odniosę tyle co i wiem że działa i dobrze piszę dla dobra każdego. To raczej zależy od charakteru kto kogo sprzeda,w dzisiejszym świecie pełnym lewaków to kształtują kobiety tak jak powiedziałeś i to zwą feminizmem. A i miłość może być super ślepa i właśnie wtedy gdy pierwszy raz się zakochałem zrozumiałem jak beznadziejne to odczucie jest i to co za tym uczuciem idzie(kompletnie wszystko) więc postanowiłem że nie będę żadnej szukał bo są większe szanse na typową "dziwkę z pod bloku" co rogi przyprawi i będę czekał na taką której się zechce więcej niż tylko zawieszać wzrok na mnie. A dodatkowo patrząc na modę to ubieram się w taki sposób że zrażam z miejsca sporo dziewczyn(czysto i schludnie,ale tak kompletnie niemodnie że niektóre obrzydzenie a niektóre śmiech bierze) robiąc w ten sposób odsiew w zarodku. A co do sprzedawania to potwierdzam,sporo widziałem związków w których kobieta była winna. Dodam jeszcze do tego to że zachowuję się kompletnie naturalnie jak w domu przez co odsiewam jeszcze pedantki które z najmniejszego powodu kłótnie zrobią. Polecam singlom zrobić taki plan na bazie psychologii,to działa jak narazie. Jeśli się tylko umie myśleć,a w małżeństwie(bo trochu widziałem jak się godzą) to polecam zrobić coś ryzykownego co spowoduje nieporozumienie(czyli sytuacja zwana "hardship"em),jak ci zaufa to ma chociaż trochę wartości a jak nie zaufa i chce rozwodu to znaczy że to zimna sucz i nie warto jej nawet kijem tykać.
Odpowiedz@go1: Ale czemu wy tu prawicie zawsze o kobietach i waszych problemach z nimi? Kobiety tez maja problemy z powodu facetow ale nie placza na forach na roznych demotach mistrzach kwejkach itp tylko faceci. Ja bym tego honorem nie nazwala. Kobieta tez ma czesto problem z odsianiem ziaren od plew. Zakochuje sie i poswieca czas i energie dla faceta, ktory tego nie docenia (a czesto nie docenia, poniewaz mysli jak @zpiesciamudotwarzy i nie ufa kobietom, no bo po co, i uwaza jej intencje za nie szczere, a gdy ona w koncu odpusci to ten jojczy ze oo zostawila go fajna laska, pewnie dla innego bo bogatszy. Choc przewaznie nie docenia, bo ma ja gdzies.) ALe dla nich zadnych rad. Na kazdym forum jest kolko wzajemnej meskiej adoracji i doradzanie sobie jak radzic sobie z kobietami, ale dla kobiet to nic nie ma, jak radzic sobie z facetami.
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: I co, dalej jesteś żonaty? @go1: No, ale to powinno iść w obie strony. @Alienixung: Czasem mnie bierze ostry wk*rw jak czytam niektóre takie rzeczy, ale to jest walka z wiatrakami. Jak sobie ktoś up*erdoli, że tylko jedna płeć jest warta zaufania i tylko ona jest w porządku, to potem masz o. Męczenników tego świata.
Odpowiedz@Alienixung: najpierw jesteśmy ludźmi a potem dopiero płciami - wiadomo. Ale też nie da się udawać, że nie ma różnic charakterystycznych dla płci (wiadomo że to uproszczenie, ale rozmawiamy ogólnie, a nie analizujemy danego przypadku) - kobiety i mężczyźni zakochują się inaczej, zdrada w zależności od płci też jest zupełnie inaczej odbierana, dynamika wchodzenia w związek też jest inna (faceci znacznie rzadziej decydują się na związki "z rozsądku") - wiadomo, że faceci też często gęsto oszukują i wykorzystują.. tyle tylko że w naszym systemie społeczno-sądowym kobieta jest chroniona, a mężczyzna skazany na porażkę - dlatego ZNACZNIE CZĘŚCIEJ nie mówię że ZAWSZE) to faceci gorzej wychodzą jeśli zaufają niewłaściwej kobiecie... Wiadomo, że ja jestem sfrustrowany po nieudanym małżeństwie i mogę być stronniczy - tyle, że tak jak zaznaczyłem na wstępie - wydawało mi się, że tak wcale nie musi być, że można znając zagrożenia je pokonać.. zrobiłem ekespryment, zaufałem całkowicie, odsłoniłem się i dostałem tyle nożów w plecy że się już nie mieszczą, mnie taki eksperyment jak najbardziej przekonuje, że jednak się myliłem - podważają odwieczną ludową prawdę, że facet zakładając obraczke zakłada sobie pętle na szyje - na własnej skórze się przekonałem że to jest prawda wynikająca z doświadczenia a nie z głupoty i stereotypu nieudolnych facetów... wiadomo że są prostaki które piją biją zdradzają a potem jeszcze narzekają - ale nie o tym tu mówimy - kobita która bierze takiego, jest sama sobie winna (dlaczego takich biorą, to już zupełnie inna sprawa, i też wynika z różnic płciowych)...
Odpowiedz@Alienixung: To stwórzcie sobie,chyba że sądy wam podczas wsparcia nie wystarczą. @annathar: No spoko,tylko że to musi całkowicie inaczej wyglądać i być innym sposobem,bo głównie chodzi o zaufanie i wiedzę(SZCZERĄ!) czy ktoś kogoś kocha. A z perspektywy kobiety to nie powiem nic bo nie mam doświadczenia w byciu kobietą. https://www.youtube.com/watch?v=bDVC-4YbL94 Tutaj macie ekstremum swoich poglądów,z resztą on pokazuje sporo takich zjawisk ekstremalnych na kanale,polecam bo ciekawie gada.
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Byłem żonaty, niestety szczęście krótko w życiu trwa. Od ponad miesiąca jestem wdowcem. Masz rację facet, który pozwala sobie założyć obrączkę zakłada sobie pętlę na szyje. Ja taką pętlę mam, jestem co prawda w nowym związku, ale to nie to samo, płaczę jak poj ebany gdy jestem na cmentarzu, wyrzucam sobie wszystkie błędy i zaniedbania, żałuje każdej ku**wa kłótni, bo wiem że była niepotrzebna. Co dzień myślę, żeby sobie pójść z kablem od kablówki do lasu i znaleźć mocne w miarę drzewo. Każdy dzień to męka, pier***a pustka i choć mnie dziewczyna wspiera, widzimy się co jakiś czas to jednak ból wcale nie ustępuje. Jestem martwy mimo, że mózg mi pracuje, a serce pompuje krew. Boje się zasnąć bo ona czasem przychodzi, ale jest tylko w pierd** *m śnie. Prawdziwy problem człowieka polega tym, że wartość drugiego człowieka dostrzega dopiero jak zostanie z niego popiół i nie chodzi o konkretną relację typu mąż-żona, tylko w ogóle. Ale wtedy jest za późno. Bardzo Ci współczuje zj****go małżeństwa, (nieudane, może być lądowanie na nieczynnym wojskowym lotnisku)ale nie ma co generalizować, nie każda kobieta jest niegodna zaufania, tak samo nie każda kobieta jest godna zaufania. Ludzie są różni, każdy popełnia błędy i choć to co pisze jest pewnym truizmem to jednak wielu o tym zapomina. Zapomina też o tym, że życie to ryzyko i kończy się śmiercią. Żeby być szczęśliwy trzeba ryzykować, a takie sytuacje jak twoja jedynie uczą człowieka jak lądować na czterech łapach i bardziej komfortowo przechodzić pewne urazy, których nie da się uniknąć. Myślenie tego typu, że błędem jest ufać, jest błędne, błędem jest zawieźć kogoś zaufanie. Życzę Ci z całego serca, żebyś w tej p** ierdolonej ruletce spotkał, kogoś komu zaufasz i kto zamiast nożyków w plecki ubogaci Twoje życie i żeby ta relacja nie skończyła się za wcześnie.
Odpowiedz@annathar: dokładnie. Siuchy nie faceci. Dla nich baba jest winna nawet wybuchom wulkanów.
Odpowiedz@ZdenerwowanyAndrzej: Biedna twoja nowa dziewczyna. Facet powinien byc czysty ze wspomnien po ex w nowym zwiazku, nie wazne czy odeszla czy umarla, powinien zapomniec o niej przed wejsciem w nowy zwiazek. Takto i ona sie meczy i pewnie czuje sie gorsza, mniej kochana i niepotrzebna tobie.
Odpowiedz@ZdenerwowanyAndrzej: a i jeszcze " nie każda kobieta jest niegodna zaufania, tak samo nie każda kobieta jest godna zaufania" czemu wy tu rozprawiacie o zaufaniu do kobiet? A mezczyzni to co?
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: "wiadomo że są prostaki które piją biją zdradzają a potem jeszcze narzekają - ale nie o tym tu mówimy - kobita która bierze takiego, jest sama sobie winna " A wiec sam sobie jestes winien tego, ze wziales niewlasciwa kobiete do zwiazku, ktorej zaufales a wbila ci noze w plecy...
Odpowiedz@Alienixung: wydaje mi się to oczywiste, że ta sama reguła także dotyczy mężczyzn. Tak samo jak wy kobiety tak samo i my pełni jesteśmy wad. Co do mojej dziewczyny, to ją kocham tak samo mocno jak swoją zmarłą żonę, potrzebuję ją i zaczynam powoli budować swoje szczęście. Jednak szczęście nie jest łatwe i potrzebuje po prostu czasu. Nie by zapomnieć, bo kilku lat małżeństwa z tak wyjątkową kobietą jaką była moja żona nigdy nie zapomnę, ale żeby zacząć żyć.
Odpowiedz@Alienixung: "Biedna twoja nowa dziewczyna. Facet powinien byc czysty ze wspomnien po ex w nowym zwiazku, nie wazne czy odeszla czy umarla, powinien zapomniec o niej przed wejsciem w nowy zwiazek. Takto i ona sie meczy i pewnie czuje sie gorsza, mniej kochana i niepotrzebna tobie." To nie jest realne i życie tak nie działa, a kobiety, które tak uważają są zazwyczaj generalnie pełne wątpliwości bez względu na poprzednią partnerkę swojego partnera. Nie można po prostu tak o kimś zapomnieć, a co to za związek jeśli żyjesz w napięciu, żeby nie daj Bóg nie poruszyć tematu tabu. To ciężkie tematy mogą być, bo wiadomo, ludzie nie są idealni, ale też trzeba się nauczyć takich rzeczy. Bardzo na czarno-biało tu podzieliłaś sytuację, bo np. ja sobie nie wyobrażam, żebym ja, moja Mama czy moja rodzina nie mogła poruszać tematu mojego Taty, bo przecież Mama ma nowego partnera. Jeśli kobieta jest dojrzała, to rozumie, że w żaden związek nie wchodzi się "czystym" i każdy wnosi w niego swój bagaż emocjonalny, a związek właśnie na tym polega, żeby czasem pomóc go nieść przez życie. I też uważam, że nie ma co generalizować mężczyzn, bo Ci co siedzą dniami w internecie i wypisują gorzkie żale na temat kobiet nie są dobrą reprezentacją całości. Rozumiem wk_rw, ale też trzeba pamiętać, żeby nie utonąć w postrzeganiu każdego mężczyzny przez szkiełko stereotypów. Tylko chodzi mi o konkretne sytuacje raczej, nie o całość. :P Generalnie na mistrzach bardziej aktywni są mężczyźni i też oni częściej się wypowiadają w komentarzach, toteż stąd te wszystkie kółka wzajemnej adoracji. Także trzeba mieć grubą skórę, trochę dystansu, trochę cierpliwości, a jak Cię coś wk_rwi to nie bać się dać upustu emocjom, tylko to raczej nie w stronę osób, które tak naprawdę na to nie zasługują. @ZdenerwowanyAndrzej akurat nie zasługiwał moim zdaniem. :P
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Masz jakiś problem ze sobą? Może od tego, że się nie zaszczepiłeś to teraz Ci bakterie mózg wyżerają. Nie no, żartuję. Trzymam kciuki za znalezienie dobrego psychologa dla Ciebie, pozdrawiam.
Odpowiedz@Korsey: że zacytuję klasyka "to ja jestem k**wa psychologiem" ;) @Alienixung: "A wiec sam sobie jestes winien tego, ze wziales niewlasciwa kobiete do zwiazku, ktorej zaufales a wbila ci noze w plecy..." no to przecież od początku o tym piszę! tak bardzo chcesz ze mną wejść w polemikę że nawet nie czytasz co piszę (jakież to kobiece ;) ) świadomie się wpakowałem w zły związek będąc zadufanym bu**cem któremu się wydawało, że akurat ja będę wyjątkowy i znalazłem wyjątkową kobietę - o tym jest ta dyskusja, że faceci są naiwni a kobiety to wykorzystują, że faceci są skłonni do ufania, a kobiety już nie bardzo (pewnie że są wyjątki jak rafalla czy ja mu tam, ale to tylko wyjątki)
Odpowiedz@Annathar @Alienixung Jak tak w realnym życiu dziewczyny narzekają na facetów jak tu to ja podziękuję,wolę anime,gry i speedrunning(rodzaj e-sportu,ostatnio zarobili sporo na streamach dla ośrodka dla niepełnosprawnych). A jak będę chciał dzieciaka to pójdę do laboratorium gdzie rozwijają sztuczne macice. Wybiorę sobie z pośród komórek jajowych i będzie. Bo to co widzę w tych odpowiedziach to mnie brzydzi,tak jakbym widział 2 psy liżące sobie nawzajem odbytnice. To po prostu powoduje wymioty czytając takie bzdety,poradzę znajomym że jak chcą dobrą dziewczynę to niech biorą głupie na tyle by nie umiały nic za czyimiś plecami robić, ponieważ są zawsze szczere a my stare pokolenie to wolimy dobre wartości. A nie taki shitstorm jak tutaj.
Odpowiedz@go1: O ch*j Ci chodzi? XD
Odpowiedz@annathar: Nawiązałem do innej dyskusji z @Alienixung prawdopodobnie,dlaczego faceci nie chcą dziewczyn,proste. W tej sekcji komentarzy jest odpowiedź.
Odpowiedz@go1: dobre wartości czyli bycie tępa dzidą posłuszna i uległa wiecznie zależna od Pana i władcy... Nie te czasy. Jak facetom się nie podoba że kobiety nie chcą już usługiwać mężom a chcą być na równi z nimi to może i lepiej że wolą gry i zabawki bo zwyczajnie niedojrzali do związku więc zrobiliby takiej kobiecie piekło z życia i jeszcze po zerwaniu winę zwaliliby na nią
Odpowiedz@go1: Wiesz co, Ty chyba nie wiesz co piszesz, albo jesteś ślepy albo hipokrytą. xD Serio, k_rwa, na tej stronie niby kobiety więcej narzekają na facetów niż odwrotnie? I wcale nie ma kółek wzajemnej adoracji? xD Czy o co Ci chodzi z tym lizaniem się po jajach? Ironią jest, że zj_bałeś mnie, uważam, że niesprawiedliwie, za coś, co sam w tym wątku uskuteczniasz. xD
Odpowiedz@Alienixung: Nie,żadne usługiwanie gdyż mówię o charakterze i zwykłym byciu dobrym dla siebie i staraniu się dla drugiej strony(facet dla dziewczyny i dziewczyna dla faceta),bo na tym związek polega,na rozważnym(!!!) i ciągłym staraniu się dla DOBRA(!!) drugiej strony,i ta strona co się mniej stara to przegrywa wraz z rozwodem/odejściem drugiej połówki. @annathar Lizanie się po jajach = kółka wzajemnej adoracji(w moim rozumieniu) CZYLI "nie,to jego wina,nie przejmuj się psiapsióło" utwierdzając ją w błędzie że dobrze zrobiła krzywdząc go i to jego wina że cierpiał gdy ona go krzywdziła,faceci mówią po imieniu "zj*bałeś to zj*bałeś,chodź się napić to ci przejdzie i coś wymyślimy". Ps. Was dziewczyny za niedługo zastąpią androidki. :) I gwarantuję wam że będę pierwszym który da te 100 tysi złotych za kobietę idealną,nawet jeśli mechaniczna to. (#memy dalej,czytaj poniżej na własną odpowiedzialność) A.I. na pewno będzie wiele bardziej człowiecze niż wasze,lol.
Odpowiedz@go1: a my sobie poczekamy na męskie androidy. Wibratory już są ale jakos brakuje im głów czy umięśnionych klat.
Odpowiedz@Alienixung: Mi to pasuje,pozatym lalki też mamy i względem tego o czym usiłujesz pisać to mamy znacznie lepiej niż wy.
OdpowiedzCo to jest omc żona? Otara Millionaires Club? Operations and Maintenance Centre?
OdpowiedzZ błachych rzeczy robi awanturę i nie radzi sobie w stresujących sytuacjach... Właśnie opisałeś dosłownie każdą babe...
Odpowiedz@Malikkun: chyba ciebie. Nie powiesz mi przeciez, ze zyjesz 100000 lat i poznales kazda kobiete pod sloncem.
Odpowiedz@Alienixung: On chyba poznał wszystkie pod słońcem,całe zero. Bo wszystkie się usmażyły przy takiej temperaturze jaką ma słońce pod sobą.
Odpowiedz@rosa44: Patrząc na to, jak Wszechświat, gwiazdy i galaktyki są ułożone w kosmosie, trudno mi stwierdzić, gdzie jest "pod Słońcem" a gdzie "nad Słońcem"...
Odpowiedz@Alienixung: Perspektywa,ot co. Ps. poleć na słońce w nocy,DZIEWCZYNY podobne tobie mówią że jest wtedy zimno. :)
OdpowiedzCiężko mi zrozumiec dlaczego ludzie biorą śluby nie będąc w stu procentach pewni czy to odpowiednia osoba. Przecież stąd się biorą wszystkie te stereotypy jakie to baby są złe a jacy faceci itd. Ludzie są głupi że sami się na to skazuja, przecież wystarczy chwilę pomyśleć wcześniej. Jeśli wybierzesz dobrze to nie ma problemu
Odpowiedz@Kasia1307: Prawda,tylko że szukaj tu tych dobrych 5% kobiet.
Odpowiedz@rosa44: i 2% facetów :v
Odpowiedz@Alienixung: Szukaj tam gdzie nie sięga twoje denko od barowej/pubowej/imprezowej szklanki,a jest ich sporo. :) Conajmniej 4x tyle co kobiet.
Odpowiedz@go1: od kiedy 2% jest 4 razy większe od 5% w populacji mniej więcej równej?
Odpowiedz@Alienixung: Od czasu gdy nie bazujesz na faktach tylko na wymysłach.
Odpowiedz@Alienixung: Ooooh,i zapomniałem wspomnieć CO DO WASZEJ "równości" feministycznej ku twojej i @annathar: wiadomości,jak jesteście takie silne i równe facetom jak każdy facet was pokona? Rządacie równości wymuszonej przez rząd FACETÓW na innych facetach bo same nie potraficie sobie poradzić! A jak wam szczekającym pieskom rzucą ochłap starej kiełbasy to merdacie ogonem i skamlecie z zadowolenia,żałosne kundle. Gdyby nie rządy które wspierają ideologię eksperymentu Calhouna to już dawno byście w3,14erdol dostały i odechciało by wam się rozwalania cywilizacji,BA! nawet by wam to przez myśl nie przeszło. Oh,i tak. Racja,wylewam gówno na "RÓWNĄ"(samozwańczo) facetowi która zaraz się poryczy i s3,14erdoli z tego miejsca. Żałosne... A teraz zaszczekaj,bo wiedz że my ludzie traktujemy zwierzęta jak domowników,zależnie od ich inteligencji pozwalamy im na różne rzeczy. Słyszałaś GADZINO o gołębiach pocztowych? Wytresowane tak jak wy,tyle że one są pożyteczne dla publiki a nie dla polityków. Tak,jesteście niewolnikami ideologii "równości". :) A swoją drogą,fajny z ciebie "RÓWNY MI" worek do obijania argumentami,bo jest gorszy i nie odda.
Odpowiedz@go1: A ja dalej nie wiem o ch*j Ci chodzi. To znaczy, generalnie mam wrażenie, że jakaś kobieta Ci coś zrobiła i obraziłeś się na całą płeć, bo przecież faceci są konkretni i nie trzymają urazy. xD Reszty nie komentuje, bo nawet nie czytałam, szkoda mi Cię. Mam nadzieję, że czas zaleczy rany. :)
Odpowiedz@annathar: Oh,to dlatego byłem wk*rwiony na ciebie. Latałaś po portalu i tam gdzie było coś o kobietach to pisałaś bzdury i idiotyzmy.
Odpowiedz