I to jest właśnie chore. Stawiam na to że przepisy dotyczące ruchu drogowego tworzą osoby bez prawa jazdy / z własnym szoferem (dotyczy posłów) / jeżdżące jedynie małym samochodem osobowym.
Pamiętam tabliczkę o tym że pilot może cię przelecieć i nawet tego nie zauważy. Szkoda że pieszych nie informuje się / nie uczy w szkole że duża część pojazdów nie posiada tylnej szyby więc kierowca takiego pojazdu nie ma absolutnie żadnej informacji o tym czy coś znajduje się za pojazdem.
I zanim ktoś powie że przecież mogę wysiąść i iść sprawdzić czy czegoś tam nie ma. Owszem mogę ale zanim wrócę do ciągnika po pokonaniu 16 metrów to sytuacja za naczepą już dawno się zmieniła.
Na koniec dodam że ludzie w ogóle nie mają instynktu samozachowawczego. Ja zawsze unikam znajdowania się za np. dostawczakiem bo zdaję sobie sprawę z tego że kierowca może nie wiedzieć o mojej obecności.
Kolega znajomego miał taki przypadek że nawet nie poczuł jak cofając zestawem zrobił harmonijkę z osobówki między naczepą a ścianą.
skad ta mysz?
Odpowiedz@Alienixung: Z supermarketu.
OdpowiedzTyp zadał normalne pytanie i dostał 6 minusów. Świetna strona, genialni użytkownicy.
Odpowiedz@daro97: Ode mnie dostał plusa bo też nie wiem i się już kiedyś nad tym zastanawiałem.
OdpowiedzKiedy cofać uważać na to co w lusterko ważne jest.
OdpowiedzI to jest właśnie chore. Stawiam na to że przepisy dotyczące ruchu drogowego tworzą osoby bez prawa jazdy / z własnym szoferem (dotyczy posłów) / jeżdżące jedynie małym samochodem osobowym. Pamiętam tabliczkę o tym że pilot może cię przelecieć i nawet tego nie zauważy. Szkoda że pieszych nie informuje się / nie uczy w szkole że duża część pojazdów nie posiada tylnej szyby więc kierowca takiego pojazdu nie ma absolutnie żadnej informacji o tym czy coś znajduje się za pojazdem. I zanim ktoś powie że przecież mogę wysiąść i iść sprawdzić czy czegoś tam nie ma. Owszem mogę ale zanim wrócę do ciągnika po pokonaniu 16 metrów to sytuacja za naczepą już dawno się zmieniła. Na koniec dodam że ludzie w ogóle nie mają instynktu samozachowawczego. Ja zawsze unikam znajdowania się za np. dostawczakiem bo zdaję sobie sprawę z tego że kierowca może nie wiedzieć o mojej obecności. Kolega znajomego miał taki przypadek że nawet nie poczuł jak cofając zestawem zrobił harmonijkę z osobówki między naczepą a ścianą.
Odpowiedz