Pamiętam, jak u mnie strajkowali kierowcy autobusów podmiejskich. Strajk był na 50%: przejazd powinien kosztować np. 2PLN, to Pan Kierowca pobierał tylko 1PLN. A w dodatku dbał o ekologię i nie drukował biletu! Takie strajki to ja szanuję!
w kraku przez kilka smogowych dni zbiorkom byl za free, jakos nie zauwazono zwiekszonej frekwencji. raz do roku jest dzien bez samochodu - mozna sie przejechac majac dowod rejestracyjny, skutek rownie zalosny.
Pamiętam, jak u mnie strajkowali kierowcy autobusów podmiejskich. Strajk był na 50%: przejazd powinien kosztować np. 2PLN, to Pan Kierowca pobierał tylko 1PLN. A w dodatku dbał o ekologię i nie drukował biletu! Takie strajki to ja szanuję!
OdpowiedzU nas strajkują pasażerowie - jeżdżą i nie płacą za przejazd :)
OdpowiedzW Polsce jakby kierowcy w ten sposób zastrajkowali, to nagle by problem ze smogiem się zmniejszył...
Odpowiedz"Przerywamy komunikat by nadać... ważny komunikat" :V
OdpowiedzU nas to by raczej pobierali opłaty i nie oddawali przewoźnikowi
Odpowiedzw kraku przez kilka smogowych dni zbiorkom byl za free, jakos nie zauwazono zwiekszonej frekwencji. raz do roku jest dzien bez samochodu - mozna sie przejechac majac dowod rejestracyjny, skutek rownie zalosny.
Odpowiedz