Prawda, nie można niczego lekceważyć. Jak skaleczylem się papierem, to spisałem testament, potem zadzwoniłem do szefa, że mogę nie dotrzeć do pracy. Po czym wyczekiwałem w łóżku na najgorsze. Stał się coś czego sie nie spodziewałem. Obudziłem się na drugi dzień i w cudownym sposobem okazało się że żyję
Jak kiedyś budowałem szałas z kumplem to tasak mi się ześlizgnął z ciosanej gałęzi i tak se przykvrwiłem w dłoń, że kość było widać. Nakryłem to kawałkiem kory brzozowej i owinąłem rękę taśmą izolacyjną.
@gomezvader: Jak brat kiedyś w moje drzwi walnął(a szybę miały) to miałem całe ramię we krwi i wyjmowałem szkło z ramienia i po prostu poszłem do rodzica "może by mi ktoś pomógł?" i pokazałem ramię które było podobne do protagonistów grających w horrorach.
Ale w ogóle nie krzyczałem,bo to tylko zbędna panika.
Gorzej z kolesiem co nam auto oharatał motocyklem,wyj*bał się i złamał nogę i jeszcze nas oskarżył i wygrał,nie wiem ile kasy ale wtedy zarabialiśmy 2k złotych na 4 osoby w domu bo całej reszty z nas nie chcieli zatrudnić. #polskie_sądy #pracodawcy
A krzyczał jak muzułmanie,tylko że inne słowa a nie "allahu snackbar" a jak przyjechało pogotowie to tylko było widać to samo co na tych zbiorowiskach muzułmanów z dywanikami.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 maja 2018 o 21:48
Prawda, nie można niczego lekceważyć. Jak skaleczylem się papierem, to spisałem testament, potem zadzwoniłem do szefa, że mogę nie dotrzeć do pracy. Po czym wyczekiwałem w łóżku na najgorsze. Stał się coś czego sie nie spodziewałem. Obudziłem się na drugi dzień i w cudownym sposobem okazało się że żyję
OdpowiedzJak kiedyś budowałem szałas z kumplem to tasak mi się ześlizgnął z ciosanej gałęzi i tak se przykvrwiłem w dłoń, że kość było widać. Nakryłem to kawałkiem kory brzozowej i owinąłem rękę taśmą izolacyjną.
Odpowiedz@gomezvader: Proponuję zgłosić się w XVII wieku po odbiór doktoratu :)
Odpowiedz@gomezvader: Jak brat kiedyś w moje drzwi walnął(a szybę miały) to miałem całe ramię we krwi i wyjmowałem szkło z ramienia i po prostu poszłem do rodzica "może by mi ktoś pomógł?" i pokazałem ramię które było podobne do protagonistów grających w horrorach. Ale w ogóle nie krzyczałem,bo to tylko zbędna panika. Gorzej z kolesiem co nam auto oharatał motocyklem,wyj*bał się i złamał nogę i jeszcze nas oskarżył i wygrał,nie wiem ile kasy ale wtedy zarabialiśmy 2k złotych na 4 osoby w domu bo całej reszty z nas nie chcieli zatrudnić. #polskie_sądy #pracodawcy A krzyczał jak muzułmanie,tylko że inne słowa a nie "allahu snackbar" a jak przyjechało pogotowie to tylko było widać to samo co na tych zbiorowiskach muzułmanów z dywanikami.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2018 o 21:48
Jak facet używa znaków "xD","XD" czy "iksdede" to na bank musi być jakimś hmm... *uszem.
Odpowiedzbez drugiego komentarza byłoby lepsze
Odpowiedz