@irekpk:
wlasnie dlatego nalezy trzymac nerwy na wodzy i dokladnie, powoli przepytywac dziecko coo ma dokladnie na mysli, najlepiej nieech pokaze tez praktycznie co i jak. Bo to malo razy ktos dostal w ryj przez nieporozumienie? Dzieci mysla zupelnie inaczej opisujac rzeczy czasem zbyt abstrakcyjnie i jednoczesnie brutalnie precyzyjnie, bez skrepowania.
Sam bylem swiaskiem, jak czterolatek na imprezie rodzinnej przylecial z rykiem, ze wujek szarpie go za ptaka. Malo nie obili goo tamm a jak sie okazalo, sam "poszkodowany" wyrywal mlodszemu kuzynowi zabawke w postaci flaminga a wujek po prostu zareagowal i oddal zabawke dziecku...
@jaczuro: Sam miałem podobną sytuację. Wpadł kiedyś "wujek"(przyjaciel rodziny) z córką, lat 7. Ona chciała się ze mną bawić w dom. Jako, że nie lubię dzieci(i nie lubiłem) to przytaknąłem jej i ją kompletnie zignorowałem. Tylko od czasu do czasu patrzyłem czy mi pokoju nie demoluje. Aż w końcu wypaliła, że "teraz musimy się kochać". Zapytałem ją co DOKŁADNIE ma na myśli. No i mi wyjaśniła. Że chodzi jej o stosunek analny(przy użyciu słów takich jak "pupa" i "wpychanie"). Warto podkreślić, że w jej domu były tylko 3 pokoje, nie oddzielone drzwiami, także tego...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 maja 2018 o 13:25
Był taki chyba czeski film, gdzie bodajże przedszkolanek został oskarżony (niesłusznie) o molestowanie dziewczynki. Kojarzy ktoś to może i pamięta tytuł? Dzieci nie raz faktycznie mówią coś, co może zabrzmieć dziwnie, dlatego zawsze trzeba dopytać. Siostra mojej koleżanki kiedyś przyszła ze szkoły do domu i powiedziała rodzicom, że mieli zajęcia z prostytutką. Rodzice w szoku, a młodej chodziło o praktykantkę.
bardzo nieprecyzyjnie napisany post - dopiero po chwili się kapnąłem że chodzi o taką grę "operacja" co się kostki wyciąga z modelu gostka który to przez dziecko nazywany został "gołym facetem".. ale po pierwszym czytaniu serio myślałem że to wyznanie o wujku pedofilu co się z dziećmi w doktora bawił... także tego...
Wujek zaliczył mordobicie?
Odpowiedz@irekpk: wlasnie dlatego nalezy trzymac nerwy na wodzy i dokladnie, powoli przepytywac dziecko coo ma dokladnie na mysli, najlepiej nieech pokaze tez praktycznie co i jak. Bo to malo razy ktos dostal w ryj przez nieporozumienie? Dzieci mysla zupelnie inaczej opisujac rzeczy czasem zbyt abstrakcyjnie i jednoczesnie brutalnie precyzyjnie, bez skrepowania. Sam bylem swiaskiem, jak czterolatek na imprezie rodzinnej przylecial z rykiem, ze wujek szarpie go za ptaka. Malo nie obili goo tamm a jak sie okazalo, sam "poszkodowany" wyrywal mlodszemu kuzynowi zabawke w postaci flaminga a wujek po prostu zareagowal i oddal zabawke dziecku...
Odpowiedz@jaczuro: "najlepiej nieech pokaze tez praktycznie co i jak...." a kto wie, może i Tobie się spodoba.
Odpowiedz@jaczuro: Sam miałem podobną sytuację. Wpadł kiedyś "wujek"(przyjaciel rodziny) z córką, lat 7. Ona chciała się ze mną bawić w dom. Jako, że nie lubię dzieci(i nie lubiłem) to przytaknąłem jej i ją kompletnie zignorowałem. Tylko od czasu do czasu patrzyłem czy mi pokoju nie demoluje. Aż w końcu wypaliła, że "teraz musimy się kochać". Zapytałem ją co DOKŁADNIE ma na myśli. No i mi wyjaśniła. Że chodzi jej o stosunek analny(przy użyciu słów takich jak "pupa" i "wpychanie"). Warto podkreślić, że w jej domu były tylko 3 pokoje, nie oddzielone drzwiami, także tego...
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 maja 2018 o 13:25
Dzieci walą takie teksty, a potem nikt nie wierzy księżom, że są prowokowani....
OdpowiedzBył taki chyba czeski film, gdzie bodajże przedszkolanek został oskarżony (niesłusznie) o molestowanie dziewczynki. Kojarzy ktoś to może i pamięta tytuł? Dzieci nie raz faktycznie mówią coś, co może zabrzmieć dziwnie, dlatego zawsze trzeba dopytać. Siostra mojej koleżanki kiedyś przyszła ze szkoły do domu i powiedziała rodzicom, że mieli zajęcia z prostytutką. Rodzice w szoku, a młodej chodziło o praktykantkę.
Odpowiedz@Mary_Izzard: Nie czeski, tylko duński. "Polowanie" się nazywał.
Odpowiedz@jolekp: Ooo, właśnie, racja. Dzięki.
Odpowiedzbardzo nieprecyzyjnie napisany post - dopiero po chwili się kapnąłem że chodzi o taką grę "operacja" co się kostki wyciąga z modelu gostka który to przez dziecko nazywany został "gołym facetem".. ale po pierwszym czytaniu serio myślałem że to wyznanie o wujku pedofilu co się z dziećmi w doktora bawił... także tego...
Odpowiedz