ważna sprawa - ja tam oczywiście wierzę w kulistość, ale pytanie do krytyków - kto z was to zweryfikował? bo śmieszki heheszki, ale w sumie ja tam nigdy ziemi nie okrążyłem, są inne mozliwości pośredniego sprawdzenia, ale sądząc po poziomie dyskusji pod np. taki szczepionkami, większość "krytyków" po prostu wierzy na słowo podręcznikom i śmieje się z osób które tego nie robią (pomijając oczywiście że wychodza na kompletnych debili już na starcie bo sam idea promowana płaskiej ziemi to po prostu ironiczne wyśmiewanie przez inteligentnych ludzi debili wierzących we wszystko co czytają w internecie - w sensie, że ktoś zakłada taki fanpage dla beki i śmieje się z ludzi którzy się bulwersują albo wręcz wyśmiewają - innymi słowy - trzeba być debilem, żeby wierzyć że ktoś wierzy w płaską ziemie) a jednocześnie taki debil buduje sobie dzięki temu wyższe mniemanie o sobie (bardzo złudne)
@zpiesciamudotwarzy: Ja wiem, że jak dostajesz jasne informacje, to im nie ufasz, więc łap hasła: Brzytwa Ockhama, Magellan, reflektor na księżycu, gps, trasy lotu samolotów, statki na horyzoncie, różnica w długości trwania dnia na dole i szczycie Burg Kalifa, działanie grawitacji na dysku. Zajrzyj do swoich tajemniczych źródeł i poczytaj.
@LichMcKnee: o widzę żeś bystry, a pytania nie rzoumiesz :) ja tam mam swoje sposoby, pytam, czy KAŻDY jeden co śmieje się z płaskoziemców, jest w stanie podać własne sprawdzone metody weryfikacji, czy po prostu wierzy na słowo i śmieje się z innych na słowo (jak w tej historii o żaluzjach)..
Ps. mądralo, większość "dowodów" które podałeś to też dowody na wiarę, nie musisz wymieniać wielu, wystarczy jeden ale zweryfikowany przez ciebie :)
@zpiesciamudotwarzy: Wystarczy pierwsze lepsze zjawisko, które nie ma prawa zaistnieć na dysku - zachód słońca, zaćmienie słońca, zaćmienie księżyca...
@Antybristler: jezu, to nie jest pytanie do tych którzy znają odpowiedź, tylko do tych którzy nie znają a się wypowiadaja - umówmy się nie ma na świecie idiotów którzy faktycznie wierzą w płaskość ziemi - chodziło raczej o to że przyjmujemy to raczej na wiarę a wcale nie tak dużo ludzi potrafi powiedzieć ze to WIE a nie WIERZY.. a im bardziej ktoś wierzy tym chętniej bierze udział w dyskusjach z płaskoziemcami (bo myśli że racje ma ten kto głośniej krzyczy)
@Antybristler: ps. jak już, to chyba dyskusja nie jest o to czy ziemia jest kulą czy dyskiem, bo to już by było naprawdę dziecinne - raczej czy żyjemy we wszechświecie który znamy z książek, czy w symulacji komputerowej/zamkniętym sztucznym ekosystemie itp itd, od bidy, czy ziemia jest powiedzmy tak samo nieskończona jak wszechświat itp itd... to w ogóle jeszcze by się przynajmniej nadawało do dyskusji przy piwie w gronie ludzi z poczuciem humoru, ale już obalanie teorii że ziemia jest powiedzmy dyskiem, albo jak pójdziesz za daleko to spadniesz, to już w ogóle absurd - w to to chyba nie wierzyli nawet za czasów kolumba
@zpiesciamudotwarzy: tak zupełnie szczerze to z tego co tam kiedyś czytałem to ludzie już ponad 2000 lat nie wierzyli w płaską ziemie i dlatego perykles mógł zrobić te obliczenia związane z cieniami i obliczyć obwód planety(jakoś tak nie pamiętam już tak dokładnie co on tam robił ale pamiętam że były tam cienie i obwód planety w którego wyniku pomylił się o jakieś 40 km) i odrazu odpowiadając na twoje następne pytanie zpiesciamudotwarzy nie nie sprawdziłem tego osobiście bo nie mam wehikułu czasu ,2000 lat ani nie widzę przyszłości czy gadam z duchami by z nim pogadać w cztery oczy
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 czerwca 2019 o 9:37
ważna sprawa - ja tam oczywiście wierzę w kulistość, ale pytanie do krytyków - kto z was to zweryfikował? bo śmieszki heheszki, ale w sumie ja tam nigdy ziemi nie okrążyłem, są inne mozliwości pośredniego sprawdzenia, ale sądząc po poziomie dyskusji pod np. taki szczepionkami, większość "krytyków" po prostu wierzy na słowo podręcznikom i śmieje się z osób które tego nie robią (pomijając oczywiście że wychodza na kompletnych debili już na starcie bo sam idea promowana płaskiej ziemi to po prostu ironiczne wyśmiewanie przez inteligentnych ludzi debili wierzących we wszystko co czytają w internecie - w sensie, że ktoś zakłada taki fanpage dla beki i śmieje się z ludzi którzy się bulwersują albo wręcz wyśmiewają - innymi słowy - trzeba być debilem, żeby wierzyć że ktoś wierzy w płaską ziemie) a jednocześnie taki debil buduje sobie dzięki temu wyższe mniemanie o sobie (bardzo złudne)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Ja wiem, że jak dostajesz jasne informacje, to im nie ufasz, więc łap hasła: Brzytwa Ockhama, Magellan, reflektor na księżycu, gps, trasy lotu samolotów, statki na horyzoncie, różnica w długości trwania dnia na dole i szczycie Burg Kalifa, działanie grawitacji na dysku. Zajrzyj do swoich tajemniczych źródeł i poczytaj.
Odpowiedz@LichMcKnee: o widzę żeś bystry, a pytania nie rzoumiesz :) ja tam mam swoje sposoby, pytam, czy KAŻDY jeden co śmieje się z płaskoziemców, jest w stanie podać własne sprawdzone metody weryfikacji, czy po prostu wierzy na słowo i śmieje się z innych na słowo (jak w tej historii o żaluzjach).. Ps. mądralo, większość "dowodów" które podałeś to też dowody na wiarę, nie musisz wymieniać wielu, wystarczy jeden ale zweryfikowany przez ciebie :)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Wystarczy pierwsze lepsze zjawisko, które nie ma prawa zaistnieć na dysku - zachód słońca, zaćmienie słońca, zaćmienie księżyca...
Odpowiedz@Antybristler: jezu, to nie jest pytanie do tych którzy znają odpowiedź, tylko do tych którzy nie znają a się wypowiadaja - umówmy się nie ma na świecie idiotów którzy faktycznie wierzą w płaskość ziemi - chodziło raczej o to że przyjmujemy to raczej na wiarę a wcale nie tak dużo ludzi potrafi powiedzieć ze to WIE a nie WIERZY.. a im bardziej ktoś wierzy tym chętniej bierze udział w dyskusjach z płaskoziemcami (bo myśli że racje ma ten kto głośniej krzyczy)
Odpowiedz@Antybristler: ps. jak już, to chyba dyskusja nie jest o to czy ziemia jest kulą czy dyskiem, bo to już by było naprawdę dziecinne - raczej czy żyjemy we wszechświecie który znamy z książek, czy w symulacji komputerowej/zamkniętym sztucznym ekosystemie itp itd, od bidy, czy ziemia jest powiedzmy tak samo nieskończona jak wszechświat itp itd... to w ogóle jeszcze by się przynajmniej nadawało do dyskusji przy piwie w gronie ludzi z poczuciem humoru, ale już obalanie teorii że ziemia jest powiedzmy dyskiem, albo jak pójdziesz za daleko to spadniesz, to już w ogóle absurd - w to to chyba nie wierzyli nawet za czasów kolumba
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: tak zupełnie szczerze to z tego co tam kiedyś czytałem to ludzie już ponad 2000 lat nie wierzyli w płaską ziemie i dlatego perykles mógł zrobić te obliczenia związane z cieniami i obliczyć obwód planety(jakoś tak nie pamiętam już tak dokładnie co on tam robił ale pamiętam że były tam cienie i obwód planety w którego wyniku pomylił się o jakieś 40 km) i odrazu odpowiadając na twoje następne pytanie zpiesciamudotwarzy nie nie sprawdziłem tego osobiście bo nie mam wehikułu czasu ,2000 lat ani nie widzę przyszłości czy gadam z duchami by z nim pogadać w cztery oczy
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2019 o 9:37