ja miałem ostatnio taką sytuację, wchodzi taka z całkiem pokaźnym brzuszkiem, ale cała też całkiem pokaźna - taka w amreykańskim stylu.. już mam wstawać, ale duża kobieta jak się okaże że to ciąża macdonaldowa to mi je**nie.. więc udaję że jej nie widzę, ale serce boli - bo może jednak w ciąży i chu**em starszym trzeba być żeby takiej nie ustąpić.. no pół minutki posymulowałem a potem że niby przystanek więc wstaję i idę do drzwi... ale nie usiadła - znaczy że albo jej lekarz kazał, albo jednak nie był w ciąży...
dlatego drogie panie - dwa apele - pierwszy Nie żryjce tyle, że przestaje się odróźniać grube o w ciąży - żarcie dobra sprawa, nie każda musi być lewandowską, ale szanujcie swoje zdrowie i nasz poczucie eststyki..
drugi apel - ustępujmy kobietą w ciąży (starym babom nie trzeba), i matkom z małym dziecikiem przy kasie, które biega i się wyrywa i w autobusie itp.. ty i tak w tym sklepie musisz stać i stoisz pewnie po piwo, a dla matki ze znudzonym dzieckiem kazda sekunda stania w kolejce to koszmar..
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2018 o 13:32
@zpiesciamudotwarzy: Jestem w szoku. Mężczyzna, któremu nie trzeba tłumaczyć, że wypada ustąpić kobiecie w ciąży itp. Co do "starych bab" to mam mieszane uczucia, bo czasem rzeczywiście warto ustąpić jakiejś starszej miłej osobie, jednak z moich doświadczeń wiem, że jest mnóstwo starych bezczelnych dziadów i bab z niewyparzonym ryjem, które od razu potrafią zrobić aferę na cały autobus, jeśli w pierwszej sekundzie od ich pojawienia się nie ustąpisz im miejsca. Raz wydarł się na mnie stary k*tas, bo mu otworzyłam drzwi w przychodni, by sobie przeszedł. Że mam mu nie otwierać, że on woli sobie sam! Itd... Ryknął tak, że mało nie ogłuchłam. Niestety, ale każdy na szacunek musi sobie zasłużyć, starsza osoba również, nie ma wyjątków.
@zpiesciamudotwarzy: Tak długo jak ktoś będzie uprzejmy, tak i ja będę dla niego. Nie, nie będę niepotrzebnie zaprzątać sobie głowę kimś, kto ma zwyczajnie wysrane. Jak ktoś chce, żebym mu ustąpił miejsce, to ma od tego głos, a nie że zmarnuję swój własny czas i dobroć dla chociażby jakiejś wrednej jędzy albo starego dziada. Może nie każdy chce też, żeby na siłę mu ustępować i jestem w stanie to zrozumieć. Ja jestem za tym, że to "dobre" wychowanie można sobie wsadzić w dupsko, bo każdy człowiek jest inny, a denerwować się niepotrzebnie bo jakiś imbecyl jest uparty, to już nie mój problem. Nie wspomnę również, że nigdzie nie jest napisane, że mam obowiązek komukolwiek ustępować, to już moja dobra wola czy to zrobię, czy nie.
@gomezvader: jeżeli jeszcze nie widać ciąży a się dziewczyna źle czuje, to wtedy pewnie poprosi, ale jeśli widać wyraźna ciążę i staja nad tobą a ty ją zlewasz, to większość ludzi raczej nie ma na tyle odwagi, żeby poprosić (założenie jest takie, że jeżeli jesteś człowiekiem z empatią i sumieniem to wstaniesz po prostu sam, bo by ci było wstyd siedzieć kiedy ona musi stać - więc otwarta słowna prośba doprowadziłaby do niezręcznej sytuacji - bo albo byś po chamsku odmówił (płaciłem za bilet spi**dalaj madko) albo byś się muisłą tłumaczyć "przepraszam jestem niewidomy/mam bolesny okres i mnie skręca/mam takiego kaca ze ja wstane po panią zarzygam..itd itp.. generalnie skoro nie wstajesz to znaczy że albo masz powazny powód i ona jest zbyt kulturalna żeby cie z niego rozliczać, albo jesteś chamem szkoda w ogóle zaczynać kłótnie - nawet jeśli jesteś po prostu rozkapryszonym chamem i nawet o to żebyś podniósł du**pę dla kobiety z dzieckiem na ręku trzeba cię PROSIĆ
@@Mary_Izzard: Nie musisz prosić człowieka by się zachował jak człowiek, bo przecież on robi to cały czas. Chyba że według ciebie Człowiek to istota wypełniona wyłącznie empatią, dobrocią i innym syfem. Aż mi się śmiać chcę jak słyszę taki tekst, szacunek powinno się mieć do wszystkich, a nie tylko tych którzy zostali źle potraktowani przez życie, bądź kobiety które są w ciąży, czy też starsze pokolenie. Ale czy to od razu znaczy, że mam ustępować miejsce wszystkim? Nie obchodzi mnie kto jaką ma sytuację w życiu, mnie nie obchodzą rzeczy powierzchowne jak to czy ktoś jest w ciąży, bo równie dobrze może to być po prostu osoba gruba, bo nie zadbała o dietę, albo jej się podoba taki stan rzeczy. Jak ktoś ma problem, to od tego ma głos. I nie wspomnę, są specjalne miejsca dla osób niepełnosprawnych i tylko ostatni debil by na nim usiadł, który nie jest w żaden sposób poszkodowany... No chyba, że "ograniczenie" umysłowe uznają za chorobę, to może wtedy mi to będzie zwisać, ale normalne siedzenia ma od tego każdy, to nie mój problem jak ktoś jest fajtłapą i nie potrafi się wysłowić, wystarczy poprosić o to by zwolnić miejsce uprzejmie i nie ma problemu, nie trzeba od razu nie wiadomo jaki monolog rzucać, bo i tak nikogo to nie będzie interesować.
@weirdo: Tak, od razu przywołujcie argument, że może to "gruba baba", a nie ciąża, śmieszne to jest. Zazwyczaj widać ewidentnie, że jest to brzuch ciążowy, kobieta w 7 czy 9 miesiącu ciąży stoi, a młodzieniaszki sobie siedzą i mają gdzieś. Kto powiedział, że ciąża to choroba? To jest wyjątkowy stan, w którym kobieta musi dbać o siebie jak tylko może, u lekarza też taka osoba nie czeka w kolejce, tylko jest przepuszczana, w sklepie przy kasie to samo. Ale w autobusie już po co, nie ma tabliczki z takim napisem, więc mam kobietę w dupie, nieważne czy zasłabnie na tych swoich opuchniętych, obciążonych nogach, czy nie, bo co mnie to obchodzi, no jasne. Racja - teraz się dużo pozmieniało i teraz ludzkim zachowaniem jest brak życzliwości, a nie pomoc w potrzebie. Jesteś pewnie jednym z tych, który nie pomoże podnieść się staruszce, która upadła, tylko wyciągnie telefon i zacznie nagrywać, bo to jest teraz bardziej ludzkie. I wszyscy, że "wystarczy poprosić"... Wstyd by mi było, żeby ktoś musiał się mnie prosić o taką zwykłą życzliwość, może jeszcze ma list wystosować odpowiedni? Ja nie jestem hrabianka, widzę osobę w potrzebie i jak mogę pomóc, to pomagam, chociażby przez ustąpienie tego głupiego miejsca. Jeśli załóżmy Twoja ciężarna córka będzie się kiedyś musiała prosić małolatów w tramwaju, by szanowny jeden z drugim zdjęli nóżki z siedzeń i ustąpili jej miejsca, i to jest wg ciebie w porządku, to nie mamy o czym rozmawiać.
@Mary_Izzard: A uwierz mi, że się mylisz. Jestem z tych którzy nie mają problemu by pomóc, i nie jestem jedyną osobą w autobusie bądź tramwaju, bądź też w innym pojeździe miejskim. I nie, nie pozmieniało się, ludzie byli zawsze chamscy i antypatyczni, po prostu są teraz bardziej otwarci, i zakłamani poniekąd. U mnie w pojeździe miejskim są specjalne miejsca z oznaczeniem, że jest przeznaczone głównie dla osób niepełnosprawnych, czy to siedzenie, czy to specjalne wolne miejsce na wózek inwalidzki. Co do osób w ciąży, czasami jest ciężko rozróżnić, jak jest tłum to też również ciężko to dostrzec, a osób na miejscach siedzących jest multum. A poza tym, kiedy powiedziałem, że toleruje chamstwo? Ja tylko powiedziałem prawdę, której nie dostrzegasz, ludzie zawsze byli dupkami, czy to starsi czy to młodzi. Uwierz mi, że jak widzę osobę stawiający nogi na siedzenie, to mam ochotę albo ich wywalić z miejsca, albo z autobusu. Dla ciebie wstyd podejść i zapytać, a dla mnie nie, dlaczego? Bo ta osoba może być czymś zajęta i nie patrzy na otoczenie, albo też słucha muzyki, co też się zdarza. Może powiesz mi jeszcze, że taka osoba jest chamska, bo według ciebie ona powinna sama ustąpić? W jakim ty świecie żyjesz, że dają ci wszystko na tacy, bo mi nigdy nie dano takiej możliwości. Wstyd tobie może być zrobić coś dobrego i spytać, OCH zapomniałem, bo przecież wielmożna pani nie może spytać, bo oczywiście jej nogi przyrosną do ziemi. No tak, bo od razu musisz napisać list, najlepiej na dwie strony o tym jak się czujesz i co w związku z tym wymagasz od tej osoby, zamiast zwyczajnie zapytać, czy może pan/pani ustąpić miejsce, tyle wystarczy i koniec, no chyba korona tobie z głowy nie spadnie. Obie strony mogłyby być bardziej "ludzkie" jak ty to nazywasz, nie tylko ta siedząca. I uwierz mi, że jak będziesz żądać od kogoś, żeby się zachował jak ty chcesz, to licz się z tym, że efekt daremny.
@weirdo: Czy ty w ogóle przeczytałeś, co ja napisałam? Nigdzie nie postawiłam siebie w miejscu osoby potrzebującej, której to trzeba koniecznie ustępować itd. Podkreślam wyraźnie, że jestem osobą nie mającą problemu aby ustąpić komuś miejsca, czy to kobiecie w ciąży, czy staruszce. Napisałam, że nie jestem hrabianką i nie trzeba się mnie prosić ani stosować do mnie listów, czy szanownie mogę ustąpić miejsca. I wiadomo do cholery ciężkiej, że nie mówię o sytuacji, kiedy siedzisz z przodu autobusu, a z tyłu jest jakaś kobieta w ciąży, której masz prawo nie zauważyć. Mówię o przypadkach, kiedy to ciężarna stoi tuż przed oczami np grupki młodzieży wracającej ze szkoły i doskonale widzą, że to jest ciężarna. Lub też starszy pan o kulach, stoi 10 cm od nich, ale przecież po co się wysilać, starszy pan ma się prosić 15-latka o zwolnienie miejsca. Z resztą - przeczytaj mój poprzedni komentarz i ewentualnie wtedy wróć do dyskusji, bo nie chce mi się 10 razy pisać tego samego.
@weirdo: Jeśli nie chce Ci się wracać, to przeczytaj tylko ten fragment, specjalnie Ci zacytuję:
"Wstyd by mi było, żeby ktoś musiał się mnie prosić o taką zwykłą życzliwość, może jeszcze ma list wystosować odpowiedni? Ja nie jestem hrabianka, widzę osobę w potrzebie i jak mogę pomóc, to pomagam, chociażby przez ustąpienie tego głupiego miejsca."
Przeczytaj 8 razy, jeśli to jest takie ciężkie do zrozumienia.
@Mary_Izzard: "Dzisiaj trzeba się prosić, by człowiek zachował się jak człowiek, zapomniałam.
" Ciężko nie odebrać tego roszczeniowo, ani też pozytywnie z tym co napisałem na samym początku. Jasne, jak siedzi grupka młodziaków i widzą jak stoi pani ciężarna bądź osoba poszkodowana itp. to fakt, aż skręca z bólu jak się patrzy na taką sytuację. Z kolei, odebrałem to lekko ofensywnie w moim kierunku, właśnie dlatego, że nie jestem jak ty i nie wyskakuję od razu z miejsca by tylko wpuścić tę osobę, szczególnie gdy jest tak dużo osób siedzących w pobliżu, może nie jestem tak czułą osobą, ale nie znaczy od razu, że jak ktoś ma jakiś problem to z góry odmówię. Kolejna sprawa, ja odniosłem się do osoby stojącej, bo faktycznie źle zrozumiałem twoją wypowiedź, którą specjalnie zacytowałaś, odniosłem się do nich specjalnie, bo są też ludźmi, i jak na ludzi by wypadało, też powinni czasem powiedzieć o co chodzi, a nie że zakładają, że ktoś od razu miejsce ustąpi. I jedna i druga strona ma wady, nigdy nie było tak, że tylko ci siedzący są tymi dupkami.
@weirdo: No wiadomo, każda skrajność jest niepotrzebna. Jeżeli ktoś chce usiąść z jakiegoś powodu, nawet niekoniecznie ciąży, ale nie wiem, zmęczenia, zawrotów głowy itp, to jasne, że powinien zapytać, czy ktoś ustąpi mu miejsca, bo inni nie są wróżkami i się nie domyślą. Chodziło mi typowo o sytuacje, w której staruszka ledwo na nogach stoi, a przed nią jakaś gimbaza się śmieje, puszcza jeszcze wiązanki różne piękne, a na to by zaproponować starszej osobie miejsce to już nie wpadną. Takie widoki są coraz częstsze, niestety. Ja też nie zeskakuję z siedzenia, gdy połowa miejsc w autobusie jest wolna, jednak w tłoku, gdy widzę osobę, która ma "ciężej" niż ja - zawsze proponuję miejsce.
@weirdo: generalnie nie ma co się zagłębiać we wszystkie możliwe scenariusze - bo nie chodzi o to żebyś się doktoryzował z tego czy kobieta jest w ciaży czy nie - chodzi o ten jeden najprostszy scenariusz w którym wchodzi dziewczyna z wielkim brzuchem, którego nie da się z niczym pomylić - a ty patrzysz na nią rozwalony na siedzeniu i czekasz aż sama poprosi bo jesteś mega kulturalny i pomocny, ale niech się lachon prosić nauczy - psa już wytresowałeś i pięknie prosi, teraz kolej na ludzi w autobusie
ja miałem ostatnio taką sytuację, wchodzi taka z całkiem pokaźnym brzuszkiem, ale cała też całkiem pokaźna - taka w amreykańskim stylu.. już mam wstawać, ale duża kobieta jak się okaże że to ciąża macdonaldowa to mi je**nie.. więc udaję że jej nie widzę, ale serce boli - bo może jednak w ciąży i chu**em starszym trzeba być żeby takiej nie ustąpić.. no pół minutki posymulowałem a potem że niby przystanek więc wstaję i idę do drzwi... ale nie usiadła - znaczy że albo jej lekarz kazał, albo jednak nie był w ciąży... dlatego drogie panie - dwa apele - pierwszy Nie żryjce tyle, że przestaje się odróźniać grube o w ciąży - żarcie dobra sprawa, nie każda musi być lewandowską, ale szanujcie swoje zdrowie i nasz poczucie eststyki.. drugi apel - ustępujmy kobietą w ciąży (starym babom nie trzeba), i matkom z małym dziecikiem przy kasie, które biega i się wyrywa i w autobusie itp.. ty i tak w tym sklepie musisz stać i stoisz pewnie po piwo, a dla matki ze znudzonym dzieckiem kazda sekunda stania w kolejce to koszmar..
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2018 o 13:32
@zpiesciamudotwarzy: Jestem w szoku. Mężczyzna, któremu nie trzeba tłumaczyć, że wypada ustąpić kobiecie w ciąży itp. Co do "starych bab" to mam mieszane uczucia, bo czasem rzeczywiście warto ustąpić jakiejś starszej miłej osobie, jednak z moich doświadczeń wiem, że jest mnóstwo starych bezczelnych dziadów i bab z niewyparzonym ryjem, które od razu potrafią zrobić aferę na cały autobus, jeśli w pierwszej sekundzie od ich pojawienia się nie ustąpisz im miejsca. Raz wydarł się na mnie stary k*tas, bo mu otworzyłam drzwi w przychodni, by sobie przeszedł. Że mam mu nie otwierać, że on woli sobie sam! Itd... Ryknął tak, że mało nie ogłuchłam. Niestety, ale każdy na szacunek musi sobie zasłużyć, starsza osoba również, nie ma wyjątków.
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Tak długo jak ktoś będzie uprzejmy, tak i ja będę dla niego. Nie, nie będę niepotrzebnie zaprzątać sobie głowę kimś, kto ma zwyczajnie wysrane. Jak ktoś chce, żebym mu ustąpił miejsce, to ma od tego głos, a nie że zmarnuję swój własny czas i dobroć dla chociażby jakiejś wrednej jędzy albo starego dziada. Może nie każdy chce też, żeby na siłę mu ustępować i jestem w stanie to zrozumieć. Ja jestem za tym, że to "dobre" wychowanie można sobie wsadzić w dupsko, bo każdy człowiek jest inny, a denerwować się niepotrzebnie bo jakiś imbecyl jest uparty, to już nie mój problem. Nie wspomnę również, że nigdzie nie jest napisane, że mam obowiązek komukolwiek ustępować, to już moja dobra wola czy to zrobię, czy nie.
Odpowiedz@Mary_Izzard: A nie lepiej żeby zainteresowane ciężarne panie same usta otworzyły? Czy koniecznie trzeba nabyć rentgen w oczy?
Odpowiedz@gomezvader: jeżeli jeszcze nie widać ciąży a się dziewczyna źle czuje, to wtedy pewnie poprosi, ale jeśli widać wyraźna ciążę i staja nad tobą a ty ją zlewasz, to większość ludzi raczej nie ma na tyle odwagi, żeby poprosić (założenie jest takie, że jeżeli jesteś człowiekiem z empatią i sumieniem to wstaniesz po prostu sam, bo by ci było wstyd siedzieć kiedy ona musi stać - więc otwarta słowna prośba doprowadziłaby do niezręcznej sytuacji - bo albo byś po chamsku odmówił (płaciłem za bilet spi**dalaj madko) albo byś się muisłą tłumaczyć "przepraszam jestem niewidomy/mam bolesny okres i mnie skręca/mam takiego kaca ze ja wstane po panią zarzygam..itd itp.. generalnie skoro nie wstajesz to znaczy że albo masz powazny powód i ona jest zbyt kulturalna żeby cie z niego rozliczać, albo jesteś chamem szkoda w ogóle zaczynać kłótnie - nawet jeśli jesteś po prostu rozkapryszonym chamem i nawet o to żebyś podniósł du**pę dla kobiety z dzieckiem na ręku trzeba cię PROSIĆ
Odpowiedz@gomezvader: Dzisiaj trzeba się prosić, by człowiek zachował się jak człowiek, zapomniałam.
Odpowiedz@@Mary_Izzard: Nie musisz prosić człowieka by się zachował jak człowiek, bo przecież on robi to cały czas. Chyba że według ciebie Człowiek to istota wypełniona wyłącznie empatią, dobrocią i innym syfem. Aż mi się śmiać chcę jak słyszę taki tekst, szacunek powinno się mieć do wszystkich, a nie tylko tych którzy zostali źle potraktowani przez życie, bądź kobiety które są w ciąży, czy też starsze pokolenie. Ale czy to od razu znaczy, że mam ustępować miejsce wszystkim? Nie obchodzi mnie kto jaką ma sytuację w życiu, mnie nie obchodzą rzeczy powierzchowne jak to czy ktoś jest w ciąży, bo równie dobrze może to być po prostu osoba gruba, bo nie zadbała o dietę, albo jej się podoba taki stan rzeczy. Jak ktoś ma problem, to od tego ma głos. I nie wspomnę, są specjalne miejsca dla osób niepełnosprawnych i tylko ostatni debil by na nim usiadł, który nie jest w żaden sposób poszkodowany... No chyba, że "ograniczenie" umysłowe uznają za chorobę, to może wtedy mi to będzie zwisać, ale normalne siedzenia ma od tego każdy, to nie mój problem jak ktoś jest fajtłapą i nie potrafi się wysłowić, wystarczy poprosić o to by zwolnić miejsce uprzejmie i nie ma problemu, nie trzeba od razu nie wiadomo jaki monolog rzucać, bo i tak nikogo to nie będzie interesować.
Odpowiedz@weirdo: Tak, od razu przywołujcie argument, że może to "gruba baba", a nie ciąża, śmieszne to jest. Zazwyczaj widać ewidentnie, że jest to brzuch ciążowy, kobieta w 7 czy 9 miesiącu ciąży stoi, a młodzieniaszki sobie siedzą i mają gdzieś. Kto powiedział, że ciąża to choroba? To jest wyjątkowy stan, w którym kobieta musi dbać o siebie jak tylko może, u lekarza też taka osoba nie czeka w kolejce, tylko jest przepuszczana, w sklepie przy kasie to samo. Ale w autobusie już po co, nie ma tabliczki z takim napisem, więc mam kobietę w dupie, nieważne czy zasłabnie na tych swoich opuchniętych, obciążonych nogach, czy nie, bo co mnie to obchodzi, no jasne. Racja - teraz się dużo pozmieniało i teraz ludzkim zachowaniem jest brak życzliwości, a nie pomoc w potrzebie. Jesteś pewnie jednym z tych, który nie pomoże podnieść się staruszce, która upadła, tylko wyciągnie telefon i zacznie nagrywać, bo to jest teraz bardziej ludzkie. I wszyscy, że "wystarczy poprosić"... Wstyd by mi było, żeby ktoś musiał się mnie prosić o taką zwykłą życzliwość, może jeszcze ma list wystosować odpowiedni? Ja nie jestem hrabianka, widzę osobę w potrzebie i jak mogę pomóc, to pomagam, chociażby przez ustąpienie tego głupiego miejsca. Jeśli załóżmy Twoja ciężarna córka będzie się kiedyś musiała prosić małolatów w tramwaju, by szanowny jeden z drugim zdjęli nóżki z siedzeń i ustąpili jej miejsca, i to jest wg ciebie w porządku, to nie mamy o czym rozmawiać.
Odpowiedz@Mary_Izzard: A uwierz mi, że się mylisz. Jestem z tych którzy nie mają problemu by pomóc, i nie jestem jedyną osobą w autobusie bądź tramwaju, bądź też w innym pojeździe miejskim. I nie, nie pozmieniało się, ludzie byli zawsze chamscy i antypatyczni, po prostu są teraz bardziej otwarci, i zakłamani poniekąd. U mnie w pojeździe miejskim są specjalne miejsca z oznaczeniem, że jest przeznaczone głównie dla osób niepełnosprawnych, czy to siedzenie, czy to specjalne wolne miejsce na wózek inwalidzki. Co do osób w ciąży, czasami jest ciężko rozróżnić, jak jest tłum to też również ciężko to dostrzec, a osób na miejscach siedzących jest multum. A poza tym, kiedy powiedziałem, że toleruje chamstwo? Ja tylko powiedziałem prawdę, której nie dostrzegasz, ludzie zawsze byli dupkami, czy to starsi czy to młodzi. Uwierz mi, że jak widzę osobę stawiający nogi na siedzenie, to mam ochotę albo ich wywalić z miejsca, albo z autobusu. Dla ciebie wstyd podejść i zapytać, a dla mnie nie, dlaczego? Bo ta osoba może być czymś zajęta i nie patrzy na otoczenie, albo też słucha muzyki, co też się zdarza. Może powiesz mi jeszcze, że taka osoba jest chamska, bo według ciebie ona powinna sama ustąpić? W jakim ty świecie żyjesz, że dają ci wszystko na tacy, bo mi nigdy nie dano takiej możliwości. Wstyd tobie może być zrobić coś dobrego i spytać, OCH zapomniałem, bo przecież wielmożna pani nie może spytać, bo oczywiście jej nogi przyrosną do ziemi. No tak, bo od razu musisz napisać list, najlepiej na dwie strony o tym jak się czujesz i co w związku z tym wymagasz od tej osoby, zamiast zwyczajnie zapytać, czy może pan/pani ustąpić miejsce, tyle wystarczy i koniec, no chyba korona tobie z głowy nie spadnie. Obie strony mogłyby być bardziej "ludzkie" jak ty to nazywasz, nie tylko ta siedząca. I uwierz mi, że jak będziesz żądać od kogoś, żeby się zachował jak ty chcesz, to licz się z tym, że efekt daremny.
Odpowiedz@weirdo: Czy ty w ogóle przeczytałeś, co ja napisałam? Nigdzie nie postawiłam siebie w miejscu osoby potrzebującej, której to trzeba koniecznie ustępować itd. Podkreślam wyraźnie, że jestem osobą nie mającą problemu aby ustąpić komuś miejsca, czy to kobiecie w ciąży, czy staruszce. Napisałam, że nie jestem hrabianką i nie trzeba się mnie prosić ani stosować do mnie listów, czy szanownie mogę ustąpić miejsca. I wiadomo do cholery ciężkiej, że nie mówię o sytuacji, kiedy siedzisz z przodu autobusu, a z tyłu jest jakaś kobieta w ciąży, której masz prawo nie zauważyć. Mówię o przypadkach, kiedy to ciężarna stoi tuż przed oczami np grupki młodzieży wracającej ze szkoły i doskonale widzą, że to jest ciężarna. Lub też starszy pan o kulach, stoi 10 cm od nich, ale przecież po co się wysilać, starszy pan ma się prosić 15-latka o zwolnienie miejsca. Z resztą - przeczytaj mój poprzedni komentarz i ewentualnie wtedy wróć do dyskusji, bo nie chce mi się 10 razy pisać tego samego.
Odpowiedz@weirdo: Jeśli nie chce Ci się wracać, to przeczytaj tylko ten fragment, specjalnie Ci zacytuję: "Wstyd by mi było, żeby ktoś musiał się mnie prosić o taką zwykłą życzliwość, może jeszcze ma list wystosować odpowiedni? Ja nie jestem hrabianka, widzę osobę w potrzebie i jak mogę pomóc, to pomagam, chociażby przez ustąpienie tego głupiego miejsca." Przeczytaj 8 razy, jeśli to jest takie ciężkie do zrozumienia.
Odpowiedz@Mary_Izzard: "Dzisiaj trzeba się prosić, by człowiek zachował się jak człowiek, zapomniałam. " Ciężko nie odebrać tego roszczeniowo, ani też pozytywnie z tym co napisałem na samym początku. Jasne, jak siedzi grupka młodziaków i widzą jak stoi pani ciężarna bądź osoba poszkodowana itp. to fakt, aż skręca z bólu jak się patrzy na taką sytuację. Z kolei, odebrałem to lekko ofensywnie w moim kierunku, właśnie dlatego, że nie jestem jak ty i nie wyskakuję od razu z miejsca by tylko wpuścić tę osobę, szczególnie gdy jest tak dużo osób siedzących w pobliżu, może nie jestem tak czułą osobą, ale nie znaczy od razu, że jak ktoś ma jakiś problem to z góry odmówię. Kolejna sprawa, ja odniosłem się do osoby stojącej, bo faktycznie źle zrozumiałem twoją wypowiedź, którą specjalnie zacytowałaś, odniosłem się do nich specjalnie, bo są też ludźmi, i jak na ludzi by wypadało, też powinni czasem powiedzieć o co chodzi, a nie że zakładają, że ktoś od razu miejsce ustąpi. I jedna i druga strona ma wady, nigdy nie było tak, że tylko ci siedzący są tymi dupkami.
Odpowiedz@weirdo: No wiadomo, każda skrajność jest niepotrzebna. Jeżeli ktoś chce usiąść z jakiegoś powodu, nawet niekoniecznie ciąży, ale nie wiem, zmęczenia, zawrotów głowy itp, to jasne, że powinien zapytać, czy ktoś ustąpi mu miejsca, bo inni nie są wróżkami i się nie domyślą. Chodziło mi typowo o sytuacje, w której staruszka ledwo na nogach stoi, a przed nią jakaś gimbaza się śmieje, puszcza jeszcze wiązanki różne piękne, a na to by zaproponować starszej osobie miejsce to już nie wpadną. Takie widoki są coraz częstsze, niestety. Ja też nie zeskakuję z siedzenia, gdy połowa miejsc w autobusie jest wolna, jednak w tłoku, gdy widzę osobę, która ma "ciężej" niż ja - zawsze proponuję miejsce.
Odpowiedz@weirdo: generalnie nie ma co się zagłębiać we wszystkie możliwe scenariusze - bo nie chodzi o to żebyś się doktoryzował z tego czy kobieta jest w ciaży czy nie - chodzi o ten jeden najprostszy scenariusz w którym wchodzi dziewczyna z wielkim brzuchem, którego nie da się z niczym pomylić - a ty patrzysz na nią rozwalony na siedzeniu i czekasz aż sama poprosi bo jesteś mega kulturalny i pomocny, ale niech się lachon prosić nauczy - psa już wytresowałeś i pięknie prosi, teraz kolej na ludzi w autobusie
OdpowiedzPowinien powiedzieć: "Nie musiała się pani przedstawiać"
OdpowiedzSuper, a to są jakieś anonimowe czy yafud, żeby wstawiać takie historyjki? Nie, to mistrzowie.org a ja tam żadnej riposty nie widzę...
Odpowiedz@Korsey: Niestety, powoli staje się to standardem...
Odpowiedz