No właśnie nie jest tak :D Bo np mówisz mężczyźnie rano, że załóżmy... nie wiem... Wkurza mnie jak nie myjesz od razu po sobie kubka po kawie, tylko zostawiasz na stole. Popołudniu, on znowu to robi i znowu mu mówisz - czemu nie umyłeś kubka, tylko znowu zostawiłeś? Późnym popołudniem on znowu robi tak samo, Ty mówisz mu, że czemu Ty mnie Czesiek wk*rwiasz? A on na to: a co zrobiłem? I wtedy właśnie baba mówi te słynne: nieważne... Potem facet usiłuje wmówić innym, że baba to nie mówi nic wprost, tylko trzeba wiecznie się domyślać xD
Przykład wymyślony na szybko, chodzi o sam mechanizm działania, który niestety tak właśnie wygląda. Baba mówi 18 razy wprost, za 19 razem już jej się po prostu nie chce.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 czerwca 2018 o 14:50
@Mary_Izzard: Może znajdź se prawdziwego faceta? W moim domu to wygląda odwrotnie. Żadne prośby, groźby czy błagania nie docierają do baby, a potem jeszcze sama z danego problemu(który stworzyła) jest w stanie zrobić awanturę.
@Mary_Izzard: My działamy emocjonalnie, jakbyś powiedziała za pierwszym razem, Czesiek k*rwa umyj ten pier*olony kubek bo mnie wk*rwiasz i się jak pier*olona fleja zachowujesz w sposób zdecydowany. To myślę, że problemu by nie było.
@gomezvader: To ja widocznie muszę zmienić sobie faceta, a Ty sobie musisz zmienić babkę.
@Radwandreas: Jak lecą wiązanki w stronę chłopa, to automatycznie jest odpowiedź: "Nie musisz się od razu drzeć, możesz mi normalnie powiedzieć, ja nie jestem debilem."
I bądź tu babo mądra xD Jakby tak się zastanowić nad tym wszystkim, to to jest nawet zabawne, wręcz istny kabaret.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 czerwca 2018 o 16:59
@Mary_Izzard: to wówczas się odpowiada: Muszę, bo ty debilu nic nie ogarniasz, nawet pie*dolonego kubka po sobie nie umiesz umyć. A jak jeszcze coś będzie dyskutował, to możesz użyć argumentu, że z fleją nie będziesz spała i żeby dbał o ręce bo w najbliższym czasie tylko one go będą zadowalać. Myślę rozwiąże problem.
Bo zdanie "Nic się nie stało" nie jest wytłumaczeniem
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2018 o 14:30
No właśnie nie jest tak :D Bo np mówisz mężczyźnie rano, że załóżmy... nie wiem... Wkurza mnie jak nie myjesz od razu po sobie kubka po kawie, tylko zostawiasz na stole. Popołudniu, on znowu to robi i znowu mu mówisz - czemu nie umyłeś kubka, tylko znowu zostawiłeś? Późnym popołudniem on znowu robi tak samo, Ty mówisz mu, że czemu Ty mnie Czesiek wk*rwiasz? A on na to: a co zrobiłem? I wtedy właśnie baba mówi te słynne: nieważne... Potem facet usiłuje wmówić innym, że baba to nie mówi nic wprost, tylko trzeba wiecznie się domyślać xD Przykład wymyślony na szybko, chodzi o sam mechanizm działania, który niestety tak właśnie wygląda. Baba mówi 18 razy wprost, za 19 razem już jej się po prostu nie chce.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2018 o 14:50
@Mary_Izzard: - Umyj kubek. - OK.
Odpowiedz@Kusiciel: Gdyby to tylko tak działało... :)
Odpowiedz@Mary_Izzard: Może znajdź se prawdziwego faceta? W moim domu to wygląda odwrotnie. Żadne prośby, groźby czy błagania nie docierają do baby, a potem jeszcze sama z danego problemu(który stworzyła) jest w stanie zrobić awanturę.
Odpowiedz@Mary_Izzard: My działamy emocjonalnie, jakbyś powiedziała za pierwszym razem, Czesiek k*rwa umyj ten pier*olony kubek bo mnie wk*rwiasz i się jak pier*olona fleja zachowujesz w sposób zdecydowany. To myślę, że problemu by nie było.
Odpowiedz@gomezvader: To ja widocznie muszę zmienić sobie faceta, a Ty sobie musisz zmienić babkę. @Radwandreas: Jak lecą wiązanki w stronę chłopa, to automatycznie jest odpowiedź: "Nie musisz się od razu drzeć, możesz mi normalnie powiedzieć, ja nie jestem debilem." I bądź tu babo mądra xD Jakby tak się zastanowić nad tym wszystkim, to to jest nawet zabawne, wręcz istny kabaret.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2018 o 16:59
@Mary_Izzard: to wówczas się odpowiada: Muszę, bo ty debilu nic nie ogarniasz, nawet pie*dolonego kubka po sobie nie umiesz umyć. A jak jeszcze coś będzie dyskutował, to możesz użyć argumentu, że z fleją nie będziesz spała i żeby dbał o ręce bo w najbliższym czasie tylko one go będą zadowalać. Myślę rozwiąże problem.
Odpowiedz@Radwandreas: xD
OdpowiedzKażdy tylko dobrze radzi, a robić ni ma komu...
Odpowiedz