To i tak naciągnął te rachunki, bo za super wakacje za granicą często płaciłem mniej niż 2000 zł (oczywiście nie w hotelach), a w Warszawie 250 koła to kosztuje kawalerka na obrzeżach. Mi wychodzi, że gdybym teraz zaczął odkładać na kawalerkę nie jeżdżąc na wakacje, to kupiłbym ją sobie już w wieku 153 lat (28 + 125).
Małe mieszkanie w średnim mieście(stolica województwa) kosztuje 150000 od developera, używane 110 tys, a jak nie masz parcia żeby mieszkać w bloku i zadowolisz się kamienicą, to za połowę tego znajdziesz. Poza tym ten co nie kupuje mieszkania tylko jeździ na jakieś wczasy w wieku 60 lat jak wyleci z roboty to pod most pójdzie.
Zawsze można wziąć jakiś korzystny kredycik w obcej walucie, np. szwajcarskiej, albo zainwestować w złoto. Co złego może się stać?
Odpowiedz@dranjam: najlepiej wziac kredycik we frankach i kupic za to kilka bitcoinow. Co zlego moze sie stac?;p
Odpowiedz@dranjam: dobre! masz u mnie plusa, ale widze, ze do niektorych ta ironia nie dociera.
Odpowiedz@SOBEKK: Hah, dzięki, niestety duża część naszego społeczeństwa ma ostatnio problem, żeby się pogodzić z rozumem, zatem doceniam :).
OdpowiedzTo i tak naciągnął te rachunki, bo za super wakacje za granicą często płaciłem mniej niż 2000 zł (oczywiście nie w hotelach), a w Warszawie 250 koła to kosztuje kawalerka na obrzeżach. Mi wychodzi, że gdybym teraz zaczął odkładać na kawalerkę nie jeżdżąc na wakacje, to kupiłbym ją sobie już w wieku 153 lat (28 + 125).
OdpowiedzW obliczeniach nie uwzględnił że rok ma 358 dni.
Odpowiedz@KONDZiO102: 358 + tydz wakacji. Ile wychodzi?
OdpowiedzMałe mieszkanie w średnim mieście(stolica województwa) kosztuje 150000 od developera, używane 110 tys, a jak nie masz parcia żeby mieszkać w bloku i zadowolisz się kamienicą, to za połowę tego znajdziesz. Poza tym ten co nie kupuje mieszkania tylko jeździ na jakieś wczasy w wieku 60 lat jak wyleci z roboty to pod most pójdzie.
Odpowiedz50k€ male mieszkanie? Fajnie macie!!! W moim 200k ludzi miescie male mieszkanie kosztuje 300k EURO... :/
Odpowiedz@user521: I zarobki pewnie 400 euro na miesiąc
OdpowiedzA czy zamiast wydawać mniej nie mogliby zarabiać więcej?
OdpowiedzMogliby, tylko do tego trzeba ambicji i ciężkiej pracy, albo znajomości z politykami partii rządzącej ;).
Odpowiedz