@Frogy0: Problem leży w tym, że albo jest się wartościowym człowiekiem albo nie. Najłatwiej zwalić winę na swój wygląd i nie musieć parzeć na samego siebie przez pryzmat swoich czynów.
@Korsey: Problem leży w tym, że albo się wygląda, albo nie. Jak będziesz miał krzywy ryj to wyrwiesz, albo laskę z krzywym ryjem, albo jakiś margines społeczny, który nie ocenia po wyglądzie. Albo ślepą.
@gomezvader: Albo po prostu jakąkolwiek wartościową 'laskę', która ma dość rozumu by zauważyć, że z ładnym debilem będzie nudno i bez sensu. Tylko do tego musisz nie być nudnym debilem.
@FriendzoneMaster: Widzisz problem w tym, że oczy nie mają zdolności prześwietlana i odtwarzania informacji z mózgów innych osób. Jeśli wyglądasz jak wieprz to większość ludzi będzie cię tak postrzegać. A jak będziesz miał do tego fajny charakter to będziesz postrzegany jako wieprz z fajnym charakterem. To się nie zmieni. I możesz mówić jaki to z ciebie szlachetny człowiek nad człowieki, że ty na patrzysz na wygląd. Ale jak podejdzie do ciebie łysy paker z wytatuowanym hwdp na czole to o ile do niego nie zagadasz(i nie dowiesz się, że ma doktorat z filologii angieskiej, a ten tatuaż to efekt przegranego zakładu) to będziesz go postrzegał jak debila.
Załóż sobie nocnik na głowę i spróbuj poderwać jakąś WARTOŚCIOWĄ laskę w klubie. Chętnie posłucham ile to panien wyczaiłeś swoim wykrywaczem wartościowych lasek.
@gomezvader: Jedną. Bo po co mi więcej? Znalazłem taką z którą po prostu dobrze mi się spędza czas. Jest całkiem ładna, w moim typie, ale nie rzuca się szczególnie w oczy jako "laska". Za to jest po prostu ciekawą i wartościową dziewczyną.
A nocnik na głowie w 99% przypadków świadczy o problemach z głową, więc to kiepski przykład na zawinienie wyglądem. Natomiast jeśli doktor filologii angielskiej (phi, też mi kierunek...) bierze udział w takich durnych zakładach, to też coś o nim mówi. Może nie super dużo, ale coś jednak mówi.
PS doktor filologii angielskiej też może być debilem (choć prawdopodobnie nie w pierwotnym znaczeniu tego słowa), znam nawet paru profesorów dziedzin inżynieryjnych których zakwalifikowałbym do tej kategorii...
@gomezvader: Twoje argumenty są tak skrajnie dziwne i niepokojące, że Ty chyba sam nie wiesz o czym piszesz. Brzydka osoba może być zadbana, jeśli "krzywy ryj" to może dbać o sylwetkę itd. itp. Przykład z tatuażem na czole to jedna z najgłupszych rzeczy jakie czytałam. Inteligentny człowiek nie założyłby się o zrobienie sobie HWDP na czole, bo wiedziałby, że z takim czymś na twarzy trudno o pracę albo zdobycie partnerki. Zresztą po co ja to piszę, niektórym się nie przetłumaczy...
@FriendzoneMaster: Dziękuję za mądre słowa, bo już naprawdę zwątpiłam w ludzkość na chwilę.
Dziwne, zazwyczaj czytałem tutaj żale chudoklatesów, że laski leca na napakowanych gości. Teraz nagle jest problem odwrotnie?
Odpowiedz@Frogy0: Problem leży w tym, że albo jest się wartościowym człowiekiem albo nie. Najłatwiej zwalić winę na swój wygląd i nie musieć parzeć na samego siebie przez pryzmat swoich czynów.
Odpowiedz@Korsey: Problem leży w tym, że albo się wygląda, albo nie. Jak będziesz miał krzywy ryj to wyrwiesz, albo laskę z krzywym ryjem, albo jakiś margines społeczny, który nie ocenia po wyglądzie. Albo ślepą.
Odpowiedz@gomezvader: Albo po prostu jakąkolwiek wartościową 'laskę', która ma dość rozumu by zauważyć, że z ładnym debilem będzie nudno i bez sensu. Tylko do tego musisz nie być nudnym debilem.
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Widzisz problem w tym, że oczy nie mają zdolności prześwietlana i odtwarzania informacji z mózgów innych osób. Jeśli wyglądasz jak wieprz to większość ludzi będzie cię tak postrzegać. A jak będziesz miał do tego fajny charakter to będziesz postrzegany jako wieprz z fajnym charakterem. To się nie zmieni. I możesz mówić jaki to z ciebie szlachetny człowiek nad człowieki, że ty na patrzysz na wygląd. Ale jak podejdzie do ciebie łysy paker z wytatuowanym hwdp na czole to o ile do niego nie zagadasz(i nie dowiesz się, że ma doktorat z filologii angieskiej, a ten tatuaż to efekt przegranego zakładu) to będziesz go postrzegał jak debila. Załóż sobie nocnik na głowę i spróbuj poderwać jakąś WARTOŚCIOWĄ laskę w klubie. Chętnie posłucham ile to panien wyczaiłeś swoim wykrywaczem wartościowych lasek.
Odpowiedz@gomezvader: Jedną. Bo po co mi więcej? Znalazłem taką z którą po prostu dobrze mi się spędza czas. Jest całkiem ładna, w moim typie, ale nie rzuca się szczególnie w oczy jako "laska". Za to jest po prostu ciekawą i wartościową dziewczyną. A nocnik na głowie w 99% przypadków świadczy o problemach z głową, więc to kiepski przykład na zawinienie wyglądem. Natomiast jeśli doktor filologii angielskiej (phi, też mi kierunek...) bierze udział w takich durnych zakładach, to też coś o nim mówi. Może nie super dużo, ale coś jednak mówi. PS doktor filologii angielskiej też może być debilem (choć prawdopodobnie nie w pierwotnym znaczeniu tego słowa), znam nawet paru profesorów dziedzin inżynieryjnych których zakwalifikowałbym do tej kategorii...
Odpowiedz@gomezvader: Twoje argumenty są tak skrajnie dziwne i niepokojące, że Ty chyba sam nie wiesz o czym piszesz. Brzydka osoba może być zadbana, jeśli "krzywy ryj" to może dbać o sylwetkę itd. itp. Przykład z tatuażem na czole to jedna z najgłupszych rzeczy jakie czytałam. Inteligentny człowiek nie założyłby się o zrobienie sobie HWDP na czole, bo wiedziałby, że z takim czymś na twarzy trudno o pracę albo zdobycie partnerki. Zresztą po co ja to piszę, niektórym się nie przetłumaczy... @FriendzoneMaster: Dziękuję za mądre słowa, bo już naprawdę zwątpiłam w ludzkość na chwilę.
OdpowiedzMa nową strategię zwiększenia ściągalności podatków ;D
OdpowiedzNo to zamiast iść na siłkę, zainwestuj w operację plastyczną? I schudnij.
Odpowiedz