Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

XXI w.

by Apacer
Dodaj nowy komentarz
avatar FriendzoneMaster
14 18

Spytał się twojego 'niebieskiego', bo to on w razie czego mógłby facetowi przywalić, gdyby uznał że się do ciebie przystawia (na weselu ludzie zazwyczaj nie całkiem trzeźwi, więc i nerwy słabe). A ciebie potem zapewne nie porwał wbrew twojej woli, tylko poprosił do tańca. Trochę więcej myślenia, trochę mniej szukania dziury w całym.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

@FriendzoneMaster: Przywalić za zaproponowanie tańca? Jakby tak było, to każde wesele stałoby się jednym wielkim mordobiciem.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
4 4

@Mary_Izzard: Ale niektóre się pewnie stają mordobiciem właśnie dlatego, że ktoś nie spytał... :P

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@FriendzoneMaster: W zasadzie to nie wiem. Nie chodzę na wesela na szczęście.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Mary_Izzard: W sumie to nigdy na żadnym nie byłem, ale tak zakładam... :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@FriendzoneMaster: Ja byłam na jednym, jako 13 latka. Nie polecam :D

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Mary_Izzard: I tak podejrzewałem że by mi się nie podobało, dlatego własne zrobię tak mało typowo-weselne jak tylko się da...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@FriendzoneMaster: Twoje pewnie też by mi się nie podobało, ale to dlatego, że ja nie cierpię tańcować i przez to jestem "dziwadłem". P.S. - Wiem, że nikt mnie nie zaprasza :D

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Mary_Izzard: Ale kiedy ja właśnie nie mam zamiaru tańczyć, najchętniej zrobiłbym wesele w ogóle bez takiej możliwości! Ze względu na innych ludzi pewnie jakaś muzyka (ale ściśle kontrolowana pod względem jakości) i możliwość tańczenia będzie, ale ja się w to nie bawię...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@FriendzoneMaster: Dubler na pierwszy taniec?

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Mary_Izzard: Dziewczyna też nieszczególnie lubi tańczyć, a zwłaszcza przed dużą ilością osób, a zwłaszcza z kimś kto nie chce i nie umie tańczyć, a już ZWŁASZCZA przed dużą ilością osób z kimś kto nie chce i nie umie tańczyć. W związku z tym będziemy negocjować z rodzicami, czy nie dałoby się tego jakoś obejść/pominąć. Zobaczymy jak wyjdzie. W najgorszym wypadku skrócimy do minimum. A ty co, był/będzie?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@FriendzoneMaster: To trzymam kciuki, wybierzcie najwyżej najprostszy taniec i najprostsze kroki i najkrótszą melodię jaką znajdziecie. Można zawsze sobie jeszcze golnąć coś przed. Mojego ślubu nie było i nie będzie, oszalałeś :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@FriendzoneMaster: Mój? Specyficzny...

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Mary_Izzard: Phi. Specyficzny charakter to żadna wymówka. Szukaj wariatów.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@FriendzoneMaster: Ale ja mam chłopa i dziecko xD

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Mary_Izzard: E, to prawie wszystko potrzebne do ślubu + nawet coś niepotrzebne... w czym problem?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@FriendzoneMaster: Że ja nie chcę :D

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Mary_Izzard: To się już domyśliłem, dlatego pytam - w czym problem? :P

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@FriendzoneMaster: No przecież nie będę tu tłumaczyć :D Spotkamy się przy piwie to wyjaśnię.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Mary_Izzard: Nie piję piwa. Może być wódka?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@FriendzoneMaster: Nie piję wódki.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Mary_Izzard: Jak możesz?! Co się stało?! Jakaś trauma, jesteś chora? Biedna istoto!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@FriendzoneMaster: Nie no, normalnie fuj xD

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Mary_Izzard: <gasps> Ale wiesz że wódki się nie pije dla smaku, tylko na raz do gardła i można od razu czymś zapić?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@FriendzoneMaster: Ja nie mówię, że nigdy nie piłam. Po prostu od pewnego czasu już nie mam zupełnie ochoty. W każdym razie sam widzisz, że wesela nie mam po co robić.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Mary_Izzard: No ale zaraz, że jak ty nie pijesz to niby inni też nie mogą?! Co to za zwyczaje?! Daj ludziom okazję się napić!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@FriendzoneMaster: Nie no, to był akurat żart. Ale ślubu nie będzie.

Odpowiedz
avatar Sethite
3 5

Maja prawo milczeć.

Odpowiedz
avatar j4ro
4 6

Ty weź mu krawat poluźnij skoro jest niebieski xD

Odpowiedz
avatar polliter
2 2

@j4ro: Jak na weselu to pewnie już dawno bez krawata. Po prostu niedobrze mu.

Odpowiedz
avatar karakar
3 3

"Przy tańcu nadal obowiązuje stara zasada sześciu ukłonów. Jeżeli zatem mężczyzna chce poprosić kobietę do tańca najpierw kłania się w pierwszym rzędzie jej partnerowi przy stole (powinien on siedzieć z jej lewej strony) pytając się o to czy może z nią zatańczyć np. – „Czy Pan pozwoli?” (mężczyzna do którego pytanie zostało skierowane musi pamiętać o tym, że jest to pytanie retoryczne). Następnie kłania się kobiecie pytając ją o zgodę (jeżeli jest to żona lub osoba bliska można użyć formuły „Zatańczymy?”; w innych wypadkach należy powiedzieć: „Czy mogę Panią prosić”). Jeżeli mężczyzna nie zna kobiety przedstawia się jej w momencie, gdy ona wstanie. Nie całuje jej w rękę ani wtedy, gdy ją prosi do tańca ani wtedy, gdy ją odprowadza do stolika. Przed rozpoczęciem tańca kłania się jej powtórnie. Kłania się jej również po zakończeniu tańca i po odprowadzeniu na miejsce. Wreszcie na koniec kłania się jej partnerowi przy stoliku. Jeżeli droga od stolika do miejsca przeznaczonego do tańca jest dłuższa, szczególnie gdy są na niej jakieś przeszkody (np. schodki) mężczyzna podaje kobicie ramię. Jeżeli jest to jego żona podaje prawe ramię. W pozostałych wypadkach podaje lewe. Są dwa sposoby podawania ramienia: poufały – biorą się pod ramię i oficjalny – mężczyzna zgina ramię, a kobieta opiera o nie rękę. Sposób poufały stosuje się w zasadzi wyłącznie do współmałżonków lub osób nam bardzo bliskich. " Stanisław Krajski

Odpowiedz
avatar zerco
0 2

Jakby jakaś kobieta była z policjantem to też bym się jego najpierw zapytał. Chociaż nie wiem czy to ładnie nazywać policjanta niebieskim. No i zaraz "mój". To trochę dziwne.

Odpowiedz
Udostępnij