Nawet mimo zakazu handlu, to nie w każdej dziurze jest market budowlany, żeby w niedzielę rurę kupić.
Poza tym, to doopa, a nie majster, jak nie ma w domu kompletu uszczelek zapasowych, albo nie ma przynajmniej kogoś zaufanego, kto taki komplet może mieć na podorędziu.
Szacun dla ludzi, którzy żyli w czasach komuny. Musieli miesiącami wcześniej planować, że zepsuje im się spłuczka
OdpowiedzNawet mimo zakazu handlu, to nie w każdej dziurze jest market budowlany, żeby w niedzielę rurę kupić. Poza tym, to doopa, a nie majster, jak nie ma w domu kompletu uszczelek zapasowych, albo nie ma przynajmniej kogoś zaufanego, kto taki komplet może mieć na podorędziu.
Odpowiedz