Za to cholernie łatwo się zgubić w IKEi, bardzo trudno znaleźć to czego się szuka w pierwszych 20 minutach, wszystko jest nietypowe, niepasujące do innego wystroju (niż ikea) i alejki są podstępnie tak ułożone, żeby na pewno wyjść z czymś w rękach, czego nie planowaliśmy kupić. Ikea no more, nigdy więcej straconej pół soboty na szukanie jakiejś pierdoły, yeah!
@parkinson: Że niby na koncertach lepiej? Też łatwo się zgubić (w tłumie), nawet jak znajdziesz to czego szukasz to zazwyczaj jest kolejka (i to więcej niż 20-minutowa), wszystko nietypowe i mające sens tylko podczas koncertów, niektórzy ludzie tak się ustawiają, że musisz uważać żeby nie wyjść z mniejszą ilością rzeczy niż przyszedłeś... I do tego zazwyczaj jest gdzieś daleko, więc razem z dojazdem tracisz cały weekend! Nigdy więcej straconego weekendu na słuchanie jakichś dziadków, yeah!
IKEA - kity wciskacie, że biletów nie wymagacie. Przed wejściem nie, ale za to chcąc wyjść to bez biletów NBP przy kasie się nie obejdzie? Zamienne z karnetami plastykowymi zwanymi kartami kredytowymi/debetowymi. Ewentualnie w postaci elektronicznej tudzież zbliżeniowej...
Za to cholernie łatwo się zgubić w IKEi, bardzo trudno znaleźć to czego się szuka w pierwszych 20 minutach, wszystko jest nietypowe, niepasujące do innego wystroju (niż ikea) i alejki są podstępnie tak ułożone, żeby na pewno wyjść z czymś w rękach, czego nie planowaliśmy kupić. Ikea no more, nigdy więcej straconej pół soboty na szukanie jakiejś pierdoły, yeah!
Odpowiedz@parkinson: Że niby na koncertach lepiej? Też łatwo się zgubić (w tłumie), nawet jak znajdziesz to czego szukasz to zazwyczaj jest kolejka (i to więcej niż 20-minutowa), wszystko nietypowe i mające sens tylko podczas koncertów, niektórzy ludzie tak się ustawiają, że musisz uważać żeby nie wyjść z mniejszą ilością rzeczy niż przyszedłeś... I do tego zazwyczaj jest gdzieś daleko, więc razem z dojazdem tracisz cały weekend! Nigdy więcej straconego weekendu na słuchanie jakichś dziadków, yeah!
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Wolisz muzykę z głośników w ikei niż słuchanie Stonesów? no to gratuluję gustu muzycznego :D
OdpowiedzDo IKEA możesz iść w prawie połowę niedziel (póki co), na stonesów trzeba było czekać 11 lat. Poza tym właśnie w tę niedzielę był zakaz handlu :)
OdpowiedzIKEA - kity wciskacie, że biletów nie wymagacie. Przed wejściem nie, ale za to chcąc wyjść to bez biletów NBP przy kasie się nie obejdzie? Zamienne z karnetami plastykowymi zwanymi kartami kredytowymi/debetowymi. Ewentualnie w postaci elektronicznej tudzież zbliżeniowej...
Odpowiedz